A może by tak konstrukcja własna od podstaw??
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 96
- Rejestracja: 26 lis 2004, 06:33
- Lokalizacja: Sosnowiec
A może by tak konstrukcja własna od podstaw??
Nie wiem czy to dobry pomysł czy zupełnie idiotyczny ale może spróbować zbudować własne wrzeciono od podstaw.
Nie wiem gdzie możnaby zaznajomić się z budową silnika(wierzcie - szukałem na gogle), ale konstrukcja czegoś takiego nie może być ani zbyt trudna ani zbyt kosztpowna??Poprawcie mnie bo, ewentualnie jeśli ktoś ma jakieś szczegółowe materiały dotyczące budowy silnika elektrycznego proszę o nie.
Ps.Fajnie byłoby zbudować coś superwytrzymałego i o wymogach założonych odgórnie:)Czekam na odzew:)
Nie wiem gdzie możnaby zaznajomić się z budową silnika(wierzcie - szukałem na gogle), ale konstrukcja czegoś takiego nie może być ani zbyt trudna ani zbyt kosztpowna??Poprawcie mnie bo, ewentualnie jeśli ktoś ma jakieś szczegółowe materiały dotyczące budowy silnika elektrycznego proszę o nie.
Ps.Fajnie byłoby zbudować coś superwytrzymałego i o wymogach założonych odgórnie:)Czekam na odzew:)
Tagi:
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 468
- Rejestracja: 06 gru 2004, 10:17
- Lokalizacja: P?ock
Łozyskowanie - być może łożyska pneumatyczne - 1 Ok!
A jak to potem wyważyć?
Jaki zakres prędkości obrotowej Nas satysfakcjonuje?
Jaka moc?
Patrząc po schematach konstrukcyjnych - to chyba obecnie stosuje się we wrzecionach silniki indukcyjne zasilane napięciem z falownika o częstotliwości kilkuset Hz.

A jak to potem wyważyć?
Jaki zakres prędkości obrotowej Nas satysfakcjonuje?
Jaka moc?
Patrząc po schematach konstrukcyjnych - to chyba obecnie stosuje się we wrzecionach silniki indukcyjne zasilane napięciem z falownika o częstotliwości kilkuset Hz.

Pozdrawiam
Cokolwiek Byś nie zrobił i tak Będziesz żałować - BROMBEL Liczy się suma kosztów globalnych.
Cokolwiek Byś nie zrobił i tak Będziesz żałować - BROMBEL Liczy się suma kosztów globalnych.
-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 33
- Rejestracja: 17 cze 2004, 22:26
- Lokalizacja: Zamo??
Wstępnie kombinuję jak zrobić samemu wrzeciono, wkurzają mnie kresy,hilti,boshe itp bo mają duże bicie. Te frezarki/wrzeciona są do obróbki drewna gdzie dokładności rzędu 1 mm to duża dokładność. Poza tym ten jęk i wycie przy pracy doprowadza mnie do szału.
Więc kupiłem książkę "wrzeciona obrabiarek" i czytam, na razie doczytałem się, że trzeba zastosować kilka łożysk, na pewno 2 skośne i 2 zwykłe kulkowe albo ślizgowe (teflon, brąz).
Ale trzeba to policzyć i mam nadzieję, że mi się to uda.
Więc kupiłem książkę "wrzeciona obrabiarek" i czytam, na razie doczytałem się, że trzeba zastosować kilka łożysk, na pewno 2 skośne i 2 zwykłe kulkowe albo ślizgowe (teflon, brąz).
Ale trzeba to policzyć i mam nadzieję, że mi się to uda.
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 96
- Rejestracja: 26 lis 2004, 06:33
- Lokalizacja: Sosnowiec
To jak doczytasz o jakichś ciekawych rozwiązaniac hpozwalających na zrobienie czegoś fajnego (czytaj.tanio a dobrze;)) daj na mznać:)rmoteka pisze:...
Więc kupiłem książkę "wrzeciona obrabiarek" i czytam, na razie doczytałem się, że trzeba zastosować kilka łożysk, na pewno 2 skośne i 2 zwykłe kulkowe albo ślizgowe (teflon, brąz).
Ale trzeba to policzyć i mam nadzieję, że mi się to uda.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 468
- Rejestracja: 06 gru 2004, 10:17
- Lokalizacja: P?ock
Piotrjub napisał
Straszna czasami nie da się słuchać (40 tys.). Porównuje to do Jagera (80 tys.) gdzie czasami musiałem sprawdzać czy wrzeciono chodzi dotykając je (cicho pracuje).
Problem jest w łożyskach czy w niewyważeniu wirnika?
Jeżeli chcemy sami zrobić wrzeciono musimy pamietąć , że ostanią operacją przed montażem jest wyważenie wirnika - gdzie i czym to zrobić?
Przy tych prędkośćiach obrotowych łożyska muszą być w wyższej klasie dokładności - szybkobieżne. Najlepsze byłyby ślizgowe - bezdotykowe na poduszce powietrznej lub olejowej.
Straszna czasami nie da się słuchać (40 tys.). Porównuje to do Jagera (80 tys.) gdzie czasami musiałem sprawdzać czy wrzeciono chodzi dotykając je (cicho pracuje).
Problem jest w łożyskach czy w niewyważeniu wirnika?
Jeżeli chcemy sami zrobić wrzeciono musimy pamietąć , że ostanią operacją przed montażem jest wyważenie wirnika - gdzie i czym to zrobić?
Przy tych prędkośćiach obrotowych łożyska muszą być w wyższej klasie dokładności - szybkobieżne. Najlepsze byłyby ślizgowe - bezdotykowe na poduszce powietrznej lub olejowej.
Pozdrawiam
Cokolwiek Byś nie zrobił i tak Będziesz żałować - BROMBEL Liczy się suma kosztów globalnych.
Cokolwiek Byś nie zrobił i tak Będziesz żałować - BROMBEL Liczy się suma kosztów globalnych.
-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 33
- Rejestracja: 17 cze 2004, 22:26
- Lokalizacja: Zamo??
Tak sobie myślę, że wyważyć trzeba samą oś, chociaż przy średnicy 40mm i wadze skupionej przy osi pewnie nie będzie to miało znaczenie zbyt wielkiego.
Gwoli wyjaśnienia chcę zrobić wrzeciono które jest bez silnika elektrycznego, a jest napędzane przekładnią pasową z silnika 3 fazowego. Podobnie jak tu https://www.cnc.info.pl/viewtopic.php?t=905 ale napęd jest przez przekładnię pasową. Jak w tradycyjnych maszynach.
Gwoli wyjaśnienia chcę zrobić wrzeciono które jest bez silnika elektrycznego, a jest napędzane przekładnią pasową z silnika 3 fazowego. Podobnie jak tu https://www.cnc.info.pl/viewtopic.php?t=905 ale napęd jest przez przekładnię pasową. Jak w tradycyjnych maszynach.