śrdnica łożysk
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 501
- Rejestracja: 22 gru 2007, 23:54
- Lokalizacja: Polska
śrdnica łożysk
Witam.
Mam takie pytanie - czy zwiększenie średnicy łożyska liniowego powoduje lepsze, bardziej stabilne prowadzenie np. wózka po wałku ? Chciałem się dowiedzieć czy większy rozmiar łożyska (i jego wałka prowadzącego), oprócz zwiekszenia siły nośnej, ma jeszcze wpływ na zmianę innych parametrów pracy ?
Pozdrawiam.[/i]
Mam takie pytanie - czy zwiększenie średnicy łożyska liniowego powoduje lepsze, bardziej stabilne prowadzenie np. wózka po wałku ? Chciałem się dowiedzieć czy większy rozmiar łożyska (i jego wałka prowadzącego), oprócz zwiekszenia siły nośnej, ma jeszcze wpływ na zmianę innych parametrów pracy ?
Pozdrawiam.[/i]
Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1243
- Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
- Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
- Kontakt:
im wieksze walki tym wieksze szanse na duze roznice wymiarowe miedzy poszczegolnymi lozyskami (co sie bierze stad, ze np szosta klasa dokladnosci ma mniejsze pole tolerancji w przypadku walkow 16mm niz walkow 30 lub 40mm). biorac pod uwage pewna tolerancje z jaka sa wykonane walki, tolerancje wykonania kulek w lozyskach, tolerancje wykonania tulei zewentzrnej lozyska a takze tolerancje wykonania gniazda pod to lozysko w twojej maszynie w skrajnie niekorzystnych wypadkach mozesz osiagnac bledy wchodzace nawet w dychy. dlatego najlepiej kupowac walki cietego z jednego kawalka a prowadnice pochodzace z tego samego opakowania zbiorczego.
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu
-nie, nie jesteś synu
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 3433
- Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Myślę że wałki fi 16 załatwiły by sprawę, ale do tej kostrukcji zastosowałbym jednak łożyska ślizgowe Igus. Doskonale się sprawdzą i będą cichsze z tym że wałki zastosowałbym orginalne łożyskowe. http://www.igus.de/Default.asp?PAGE=HOME
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 7735
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam !! a ja bym poszedł na skład kupił wałki ( są takie wystarczająco gładkie - robiłem z nich urządzenia dla kumpla ) , tulejki wytoczył z " masy " ( plastiku ) i zobaczył bym czy aby tak nie wystarczy ( koszt ze 100pln ) . nie jest to w końcy frezarka ani inne urządzenie wymagające wielkiej dokładności - ważne żeby pracowało cicho i płynnie . ale oczywiście mając " luźną " kasę można mierzyć dużo wyżej
. pozdrawiam !! dodając -czyżby Kol. kostner również postanowił stroić akordeony ? - no ! no !

Mane Tekel Fares
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 3433
- Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Można i tak, ale próbowałem Igusa na pręcie łożyskowym Ina i ruch jest bardzo płynny a ponadto mając trochę kasy odpada łażenie po tokarzach, tłumaczenie a na końcu i tak to spieprzą-przynajmniej ja mam takie doświadczenia i wiem że jak nie zleci się roboty porządnej narzędziowni to rzadko kiedy efekty są zadowalające.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1290
- Rejestracja: 13 gru 2005, 04:41
- Lokalizacja: Haan / Niemcy
Pukury a skad wziales ta czesc o akordeonach ?? - no chyba ze dowcipu nei skumalem 
Chodzilo mi o wykonanie maszynki na walkach indukcyjnie powierzchniowo hartowanych i lozyskach slizgowych IGUSa
Ladne masywne profile alu leza juz na strychu. No ale najpierw wypadaloby konczyc pierwsza maszynke ktora stoi za moimi plecami i smieje sie ze mnie
. Zostala mi tylko elektronika i wio.

Chodzilo mi o wykonanie maszynki na walkach indukcyjnie powierzchniowo hartowanych i lozyskach slizgowych IGUSa


Jeżeli prąd nas nie zabije to nas napewno nie wzmocni 

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 7735
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam !! kostner - napisałeś że również masz zamiar zrobić taką konstrukcję - tak więc drogą dedukcji ( i indukcji
) doszedłem do wniosku że masz takie zamiary . z tymi tokarzami tokarzami to masz trochę racji - to sami partacze ( wiem co piszę bo sam jestem tokarzem ) i raczej zaufania do nich mieć nie można . ale tak na poważnie - pewnie że wygodniej kupić i mieć gotowe . z drugiej strony jeżeli chodzi o sprawdzenie koncepcji to szybciej coś " pomodzić " , ale to wszystko kwestia nawyków . niestety osobiście jestem przesiąknięty bolszewizmem ( wiek ) i zawsze myślę co by tu " pokuśkać " żeby jakoś działało . pozdrawiam !!

Mane Tekel Fares