Prowadnice liniowe - problem z płynnym ruchem - smarowanie?
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 8
- Rejestracja: 12 lip 2011, 21:26
- Lokalizacja: Warszawa
Prowadnice liniowe - problem z płynnym ruchem - smarowanie?
Dzień dobry,
Kupiłem prowadnice liniowe tego typu:
http://www.aliexpress.com/store/product ... 67209.html
Nie miałem wcześniej kontaktu z prowadnicami tego typu i nie jestem pewien czy wszystko z nimi w porządku. Mam wrażenie, że są trochę za ciasno spasowane. Przy szybkim przesuwaniu wydają metaliczny dźwięk (zamiast zwykłego szumu). Przy delikatnym przesuwaniu wózki zaczynają "terkotać" i czasem się wręcz zatrzymują.
Nie zauważyłem za to żadnych luzów.
Czy to normalne?
Czy warto czymś je nasmarować? Czym?(na razie zmyłem jedynie lepki smar konserwujący)
Czy czekać aż się "dotrą"?
A może reklamować?
Z góry dziękuję za pomoc.
Kamil
Kupiłem prowadnice liniowe tego typu:
http://www.aliexpress.com/store/product ... 67209.html
Nie miałem wcześniej kontaktu z prowadnicami tego typu i nie jestem pewien czy wszystko z nimi w porządku. Mam wrażenie, że są trochę za ciasno spasowane. Przy szybkim przesuwaniu wydają metaliczny dźwięk (zamiast zwykłego szumu). Przy delikatnym przesuwaniu wózki zaczynają "terkotać" i czasem się wręcz zatrzymują.
Nie zauważyłem za to żadnych luzów.
Czy to normalne?
Czy warto czymś je nasmarować? Czym?(na razie zmyłem jedynie lepki smar konserwujący)
Czy czekać aż się "dotrą"?
A może reklamować?
Z góry dziękuję za pomoc.
Kamil
Tagi:
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 10
- Rejestracja: 13 gru 2010, 15:13
- Lokalizacja: Śląsk
Powiedziałbym, że mają wysokie napięcie wstępne i dlatego wydają taki odgłos - ale to tak z opisu, jeżeli mam rację to nie musisz niczym martwić. Zresztą powinieneś mieć dane od producenta to można sprawdzić. A tak na marginesie wiesz jak to mówią, kto nie posmaruje ten nie pojedzie.
Nie jestem przekonany czy to była konserwacja, prowadnice (w sumie to ich wózki) z którymi miałem kontakt przeważnie były nabite smarem stałym przez producenta i ten smar był na prowadnicach i on jest taki lepki właśnie.Czy warto czymś je nasmarować? Czym?(na razie zmyłem jedynie lepki smar konserwujący)
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 4478
- Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
- Lokalizacja: Polska
Wygląda mi to co podałeś na podróbkę hiwinówbyrowski pisze:Nie jestem przekonany czy to była konserwacja, prowadnice (w sumie to ich wózki) z którymi miałem kontakt przeważnie były nabite smarem stałym przez producenta i ten smar był na prowadnicach i on jest taki lepki właśnie.

To pierwsza sprawa...
Druga to ,że wózki hiwina są w opakowaniu zakonserwowane ale na pewno nie nasmarowane ....
To jest raczej polane czymś rzadkim aby ruda nie wzięła w opakowaniu
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1552
- Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:23
- Lokalizacja: trójmiasto
nie spotkałem się aby producent smarował wózki ..
ten lepki syf to zabezpieczenie przed korozją
wózki smaruje się smarem po zamontowaniu już nie pamiętam oznaczenia smaru ale z pewnością był to mobil
w karcie powinno stać jaki smar używać
smar jest konsystencji kiślu
na pewno stosowanie smaru typu "towot" zniszczy wózki !!
ciężkie posuwanie i metaliczny dźwięk wózka to ewidentnie brak smarowania
po nasmarowaniu wózków praktycznie nie słychać
ten lepki syf to zabezpieczenie przed korozją
wózki smaruje się smarem po zamontowaniu już nie pamiętam oznaczenia smaru ale z pewnością był to mobil
w karcie powinno stać jaki smar używać
smar jest konsystencji kiślu
na pewno stosowanie smaru typu "towot" zniszczy wózki !!
ciężkie posuwanie i metaliczny dźwięk wózka to ewidentnie brak smarowania
po nasmarowaniu wózków praktycznie nie słychać
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 4478
- Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
- Lokalizacja: Polska
Właśnie , ja ma dużo wózków hiwina ale żadnego pomysłu czym je smarować...numerek pisze:w karcie powinno stać jaki smar używać
smar jest konsystencji kiślu
na pewno stosowanie smaru typu "towot" zniszczy wózki !!
Możesz podesłać info na temat sensownego smaru.... Nie koniecznie za górę $$$....
Pozdrawiam
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 663
- Rejestracja: 01 lut 2011, 00:31
- Lokalizacja: Bolechowice/Kraków
Podepnę się do pytania o smar ale co prawda do śrub tocznych.
W katalogu Rexrotha znalazłem informację:
"Ball screws subjected to normal loads should be lubricated with a KP2K antifriction bearing lubri- cating grease as specified in DIN 51825 "
Przeszukując internet natrafiłem na coś takiego:
http://www.superolej.otwarte24.pl/38,Mo ... usza-04-kg
Na samym dole jest napisane:
"Specyfikacje i dopuszczenia
Mobilux EP spełnia lub przewyższa następujące wymagania:
DIN 51825: (2004-06) KP2K-30"
KP2K-30 jeśli dobrze zrozumiałem różni się od KP2K-20 tym że
dolna granica temperatury w jakim może pracować to -30 a
a nie -20.
W taki sposób rozumując wychodzi że da się kupić bardzo dobry smar
do śrub tocznych za 19zł w co aż ciężko uwierzyć.
Co sądzicie o tym smarze?
W katalogu Rexrotha znalazłem informację:
"Ball screws subjected to normal loads should be lubricated with a KP2K antifriction bearing lubri- cating grease as specified in DIN 51825 "
Przeszukując internet natrafiłem na coś takiego:
http://www.superolej.otwarte24.pl/38,Mo ... usza-04-kg
Na samym dole jest napisane:
"Specyfikacje i dopuszczenia
Mobilux EP spełnia lub przewyższa następujące wymagania:
DIN 51825: (2004-06) KP2K-30"
KP2K-30 jeśli dobrze zrozumiałem różni się od KP2K-20 tym że
dolna granica temperatury w jakim może pracować to -30 a
a nie -20.
W taki sposób rozumując wychodzi że da się kupić bardzo dobry smar
do śrub tocznych za 19zł w co aż ciężko uwierzyć.
Co sądzicie o tym smarze?
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 343
- Rejestracja: 20 gru 2009, 13:28
- Lokalizacja: lubelskie
kamar pisze:A samochód zalałeś Platinium ?Malaxis pisze:
W taki sposób rozumując wychodzi że da się kupić bardzo dobry smar
do śrub tocznych za 19zł w co aż ciężko uwierzyć.
?Ponoć najlepszy do japończyków, amerykanów, francuzów
Współczuje że kolaga dał sie nabraćBbuli pisze:Ja zalałem.Japończyka.Remont wyszedł równe 6K.
