Frezarka alu/stal A4x100mm

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę
Awatar użytkownika

Autor tematu
MarekM1
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 22
Posty: 142
Rejestracja: 15 sie 2008, 15:17
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Frezarka alu/stal A4x100mm

#1

Post napisał: MarekM1 » 24 kwie 2009, 17:35

Pierwsza była taka: https://www.cnc.info.pl/topics58/frezar ... t10425.htm

Początkowo myślałem żeby na niej robić elementy do kolejnej, ale to utopia. Dokładność żadna.
Zatem wziąłem się do maszyn tradycyjnych i oto początek kolejnej frezarki.
Założenia:
obszar roboczy - około A4 i 100 mm na wysokość.
napędy i elektronika z poprzedniej czyli silniki 0.9 Nm, sterowniki SSK-B05, płyta SSK-MB2,
łożyskowanie - wałki + łożyska zamknięte: oś X - 20 mm, 500 mm dług, oś Y 16 mm, 350 mm dług, oś Z - 12 mm, 250 mm dług.
Konstrukcja - osie Z i Y z alu, mocowania osi X z alu, rama - profile zamknięte stal (50x50 i 50x100).
Wrzecionio - Kres 800W.
Docelowe zastosowania: grawerka, panele do obudów (otwory, napisy), wycinanie w sklejce do 5mm, balsie, itp, może jakieś drobiazgi z alu, POM, owiercania płytek PCB,...
Wstępnie zakładana dokładność maszynki: 0.05 do 0.1 mm (do planowanych zastosowań lepszej nie trzeba).

Na początek już pocięte elementy z PA6 grubości: 15, 20, 25mm dla osi Z i Y, obfrezowane żeby złapać kąty proste i równoległość powierzchni. Pierwsze wiercenia na koordynatce - płyta osi Z z elementami na oprawy łożysk i nakrętki napędowej.
W poniedziałek - ciąg dalszy.

Co do ramy - na razie nie mam konkretnego pomysłu. Wpierw chcę zrobić osie, a póżniej do nich dokonstruować ramę. Kilka pewników to: technologia spawana, całość jednoczęściowa, brama stała, profile zamknięte, ... - słowem klasyka.

Dla zainteresowanych cenami - komplet (prawie komplet - bo brak jeszcze 2 trójkątów do wzmocnienia płyty mocowania wrzeciona) formatek alu dla osi Z i Y - 106 zł. Co do ceny obróbki - brak danych bo całość robiona własnoręcznie :) w ramach wolnego czasu.

Wszelkie uwagi i pomysły mile widziane :lol:

[ Dodano: 2009-04-28, 15:24 ]
Trochę się pobawiłem w Solidzie i to wygląd osi Z i Y.
Przy okazji powstały rysunki wykonawcze do elementów.
Załączniki
zlozenie1.jpg
zlozenie1.jpg (12.31 KiB) Przejrzano 2277 razy
DSCN1305.JPG
DSCN1305.JPG (52.65 KiB) Przejrzano 2270 razy
DSCN1306.JPG
DSCN1306.JPG (50.62 KiB) Przejrzano 2293 razy



Tagi:

Awatar użytkownika

gmaro
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 3671
Rejestracja: 23 sie 2005, 13:27
Lokalizacja: zapytaj
Kontakt:

#2

Post napisał: gmaro » 30 kwie 2009, 09:28

Witaj;)

Praktyka już jest po pierwszej maszynie , oczywiście dość często jest tak że ktoś pisze że wykona detale na swojej pierwszej do następnej maszyny ale tak jak napisałeś często jest to utopia :wink:

Nasuwa mi się tylko uwaga by mocowanie dla kresa doposażyć w 2 trójkąty po bokach co znacznie usztywni samo mocowanie .

Dodatkowo zapodaje fotkę podobnego rozwiązania jakie zastosowałem do swojej na biurkowej maszyny - dodatkowo dałem wałki podparte których u Ciebie nie ma a szkoda .

Nie wiem ale 100 mm w osi Z to trochę mało a biorąc pod uwagę imadełko ,frez to już nam się robi naprawdę ciasno :sad:
Załączniki
Oś Z.jpg
Oś Z.jpg (35.03 KiB) Przejrzano 2312 razy
zlozenie1.jpg
zlozenie1.jpg (19.45 KiB) Przejrzano 2252 razy
Czlowiek z ideą jest uważany za wariata - aż do czasu gdy jego idea zwycieży. (Potem uznaje się go za bohatera i za pioniera danej dyscypliny.)
Pomogłem... ;) to nacisnij POMÓGŁ :]

Awatar użytkownika

Autor tematu
MarekM1
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 22
Posty: 142
Rejestracja: 15 sie 2008, 15:17
Lokalizacja: Bielsko-Biała

#3

Post napisał: MarekM1 » 30 kwie 2009, 11:28

Wzmocnienia już dołożone (rysunki w Albumie) :)
W osi Z wyszło 120mm - faktycznie to nie za dużo, choć do planowanych zastosowań powinno wystarczyć.
No i kolejna maszyna będzie z pewnością lepsza/większa :lol:

I jeszcze pytanie o konstrukcję ramy maszyny: czy przy zakładanej dokładności pracy rzędu 0.1-0.05mm ma sens wyżarzanie?
Rama będzie dość nieduża - podstawa ok 500x500mm i wysokość ok 400mm spawana z profili stalowych o wymiarach w okolicy 60x60 + naspawane płaskowniki 50x10 pod przykręcanie osi (i frezowane z jednego mocowania ramy).
Załączniki
wózek osi z z mocowaniem wrzeciona.jpg
wózek osi z z mocowaniem wrzeciona.jpg (9.59 KiB) Przejrzano 8336 razy
Marek
"Diabeł jest mądry nie dlatego, że jest diabłem, tylko dlatego, że jest stary"

Awatar użytkownika

gmaro
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 3671
Rejestracja: 23 sie 2005, 13:27
Lokalizacja: zapytaj
Kontakt:

#4

Post napisał: gmaro » 01 maja 2009, 08:07

MarekM1 pisze:I jeszcze pytanie o konstrukcję ramy maszyny: czy przy zakładanej dokładności pracy rzędu 0.1-0.05mm ma sens wyżarzanie?
Rama będzie dość nieduża - podstawa ok 500x500mm i wysokość ok 400mm spawana z profili stalowych o wymiarach w okolicy 60x60 + naspawane płaskowniki 50x10 pod przykręcanie osi (i frezowane z jednego mocowania ramy).
O tych gabarytach nie będzie problemu żeby to wyżarzyć w twoich okolicach , czasem wystarczy tylko sezonować 2-3 miesiące konstrukcję co też się praktykuję :wink:
Czlowiek z ideą jest uważany za wariata - aż do czasu gdy jego idea zwycieży. (Potem uznaje się go za bohatera i za pioniera danej dyscypliny.)
Pomogłem... ;) to nacisnij POMÓGŁ :]

Awatar użytkownika

Autor tematu
MarekM1
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 22
Posty: 142
Rejestracja: 15 sie 2008, 15:17
Lokalizacja: Bielsko-Biała

#5

Post napisał: MarekM1 » 01 maja 2009, 10:49

Z gabarytami ani dostępnością do wyżarzania nie mam najmniejszego problemu.

Pytanie jest raczej o sens tej operacji.
Dużo już o tym (wyżarzaniu) w różnych wątkach napisano, lecz z tego co czytałem to pisano tak bardziej "filozoficznie" niż praktycznie - to znaczy: wyżarzanie dość skutecznie usuwa (choć właściwszym byłoby określenie "uwidacznia") dwa rodzaje naprężeń w konstrukcji -> jedne to naprężenia istniejące w materiale przed montażem/spawaniem.obróbką, a drugie to te jakie powstaną podczas montażu/spawania/obróbki. Z tym zgoda. Proces wyżarzania po prostu zaoszczędza nam czasu i roboty, gdyż naprężenia te po jakimś czasie (jakim???) same by się uwidoczniły być może zmieniając nam geometrię maszyny i być może zmuszając do jej regulacji lub nawet przebudowy.

Pytanie wynika raczej z praktycznego podejścia - skoro używam:
1. odpadów z profili "starych", to znaczy, takich której zostały wyprodukowane już jakiś czas temu (rok?? lub więcej), znaczy już się same "odprężyły". Odpadów, to znaczy pozostałości poprodukcyjnych, odciętych z długich odcinków też już dość dawno.
2. spawam "rozsądnie" to znaczy minimalizując możliwość powstawania dodatkowych naprężeń.

3. dodaje wzmocnienia (np. typu "trójkątów" jak we wcześniejszym poście o wzmocnieniu elementu mocującego wrzeciono), które tak naprawdę bardziej stabilizują konstrukcję jeśli chodzi o jej samoistne odkształcenia (czyli te wynikające z ujawniających się naprężeń) niż o odkształcenia wynikające z sił skrawania (realnie siła od freza może tutaj wynosić do max 30-40 kg, co dla profilu 60x60x4 x 40 cm podpartego dodatkowo prostopadle do osi działania dwoma wspawanymi trójkątami z blachy 10mm, przy długości ramienia działania siły 10-30 cm nie spowoduje znaczącego odkształcenia tego profilu,
4. dodaje dodatkowe elementy (płaskownik 10mm) w miejscu mocowania elementów prowadzących i powierzchnie montażu, które planuje z jednego mocowania uzyskując prostopadłość/równoległość powierzchni montażowych dużo lepszą niż zakładana dokładność pracy maszyny.

to czy po takiej obróbce/montażu mogą jeszcze powstać samoistne odkształcenia wynikające z nieujawnionych naprężeń większe niż planowana dokładność, a jeśli tak to po jakim czasie? Określenie większe niż planowana dokładność rozumiem jako większe niż dokładność możliwa do uzyskania z zastosowanych prowadnic, napędów, ich luzów własnych, itp.


dodane:
Osie Z i Y już gotowe :lol:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wyszedł taki zakres ruchu osi: Z-120mm, Y-220mm

Teraz w robocie rama i oś X - materiał profile stal 80x40x5 i blacha 10mm.
Będzie to coś takiego:

Obrazek
Marek
"Diabeł jest mądry nie dlatego, że jest diabłem, tylko dlatego, że jest stary"

Awatar użytkownika

gmaro
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 3671
Rejestracja: 23 sie 2005, 13:27
Lokalizacja: zapytaj
Kontakt:

#6

Post napisał: gmaro » 07 maja 2009, 10:18

Odświeżamy temat ;)

Był projekt oś Z a teraz ładnie wykonana w realu oś - dodam prezentuje się przednio . Mam tylko pytanie jak będziesz realizował mocowanie kresa w otworze fi 43 :?:
Czlowiek z ideą jest uważany za wariata - aż do czasu gdy jego idea zwycieży. (Potem uznaje się go za bohatera i za pioniera danej dyscypliny.)
Pomogłem... ;) to nacisnij POMÓGŁ :]

Awatar użytkownika

Autor tematu
MarekM1
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 22
Posty: 142
Rejestracja: 15 sie 2008, 15:17
Lokalizacja: Bielsko-Biała

#7

Post napisał: MarekM1 » 07 maja 2009, 12:10

Mocowanie wrzeciona:
- albo "tradycyjne" czyli do zrobienia rozcięcie od otworu fi43 w bok + śruba do skręcania,
- albo rozcięty i skręcany śrubą pierścień zakładany od dołu na wystającą w dół część wrzeciona fi 43,
Jest jeszcze jedna możliwość wymagająca rozbiórki wrzeciona - jeśli jest dość materiału w tej części fi43 - to podtoczyć i nagwintować drobnozwojowo + nakrętka mocująca od dołu - to by było najstabilniejsze.
Czy ktoś rozbierał już Kresa? i jeśli tak - to jak jest z grubością ścianek części uchwytowej fi 43?
Marek
"Diabeł jest mądry nie dlatego, że jest diabłem, tylko dlatego, że jest stary"

Awatar użytkownika

gmaro
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 3671
Rejestracja: 23 sie 2005, 13:27
Lokalizacja: zapytaj
Kontakt:

#8

Post napisał: gmaro » 07 maja 2009, 12:36

MarekM1 pisze:albo "tradycyjne" czyli do zrobienia rozcięcie od otworu fi43 w bok + śruba do skręcania,
Wydaję się prostym rozwiązaniem i skutecznym :wink:
Czlowiek z ideą jest uważany za wariata - aż do czasu gdy jego idea zwycieży. (Potem uznaje się go za bohatera i za pioniera danej dyscypliny.)
Pomogłem... ;) to nacisnij POMÓGŁ :]

Awatar użytkownika

Autor tematu
MarekM1
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 22
Posty: 142
Rejestracja: 15 sie 2008, 15:17
Lokalizacja: Bielsko-Biała

#9

Post napisał: MarekM1 » 07 maja 2009, 13:31

gmaro pisze: Wydaję się prostym rozwiązaniem i skutecznym :wink:
Już się robi :)


I kolejne pytanie:

jakie byście polecili krańcówki?
Od strony wymagań - to małe, dające się elegancko zamontować i osłonić, precyzyjnie działające. Elektroniczne tzn fotokomórka czy mechaniczne?
Ma ich być 6 po dwie na oś.
Marek
"Diabeł jest mądry nie dlatego, że jest diabłem, tylko dlatego, że jest stary"

Awatar użytkownika

gmaro
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 3671
Rejestracja: 23 sie 2005, 13:27
Lokalizacja: zapytaj
Kontakt:

#10

Post napisał: gmaro » 07 maja 2009, 13:41

MarekM1 pisze:jakie byście polecili krańcówki?
Minimum to krokóweczki 1,89 Nm lub ostatnio zaskakująco dobre krokówki 3 Nm http://allegro.pl/item627176396_silnik_ ... zarka.html
Czlowiek z ideą jest uważany za wariata - aż do czasu gdy jego idea zwycieży. (Potem uznaje się go za bohatera i za pioniera danej dyscypliny.)
Pomogłem... ;) to nacisnij POMÓGŁ :]

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”