Frezarka - pole robocze ok 850x850 konstrukcja na profilach
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 35
- Posty: 51
- Rejestracja: 27 lis 2014, 23:41
- Lokalizacja: Wrocław
Nagrywałem cały dzień a potem i tak malutki fragment z tego wycinałem żeby wstawić
. Takie coś dodaje dynamiki i znacząco polepsza odbiór przez widza, zdjęć które tam pokazują szczegóły, czy też lepiej samą konstrukcję.
A z bhp to wiadomo jak to u mnie bywa
, kiedyś się mi uda poprawić. Ale nie od razu Rzym zbudowano.

A z bhp to wiadomo jak to u mnie bywa

-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1361
- Rejestracja: 18 sie 2010, 10:58
- Lokalizacja: Okolice Łodzi
Wiesz, ja tez kiedyś robiłem partyzantki bez osłon, okularów czy słuchawek. Opiłek w oku to nic miłego a czasem bywa znacznie gorzej. Teraz do każdej roboty uzbrajam się jak na wojnę.
Tak jak Zieniu mówi, zdrowie i życie masz tylko jedno. Obejrzyj sobie ten film, może da Ci trochę do myślenia puki nie jest jeszcze za późno. Pozdrawiam i miłego seansu
[youtube][/youtube]
Tak jak Zieniu mówi, zdrowie i życie masz tylko jedno. Obejrzyj sobie ten film, może da Ci trochę do myślenia puki nie jest jeszcze za późno. Pozdrawiam i miłego seansu

[youtube][/youtube]

-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 616
- Rejestracja: 01 mar 2008, 20:46
- Lokalizacja: Lubsko
Alvar4, widząc dwie pierwsze twarze nie mam zamiaru oglądać tego filmiku i psuć sobie nastroju przed jutrzejszymi poczynaniami. Jeszcze się przestraszę i księgowym zostanę... Wole żyć w błogiej nieświadomości* jak kończą Ci co mają gdzieś bhp, niż przy każdym sięganiu po elektronarzędzia myśleć o tym filmiku
*- zdaję sobie sprawę z togo co może się stać, ale nie chcę wiedzieć co się komuś stało

*- zdaję sobie sprawę z togo co może się stać, ale nie chcę wiedzieć co się komuś stało
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1012
- Rejestracja: 15 lis 2011, 14:21
- Lokalizacja: Śląsk
Przy sięganiu po elektronarzędzie i w czasie pracy należy myśleć nie o filmiku tylko o tym aby zachowywać się rozważnie i niestety trzeba mieć też tą świadomość że jest to w pewnym stopniu niebezpieczne i trzeba myśleć i o sobie i o otoczeniu.dragon44 pisze:niż przy każdym sięganiu po elektronarzędzia myśleć o tym filmiku
A tak od siebie to... jak widzę jak ktoś robi fleksą bez osłony , to się chowam za coś stałego i masywnego. Wież mi na słowo, że wyciąganie kawałków tarczy 1,2mm z żebra nie należny do przyjemnych


Pozdrawiam , Michał. 

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 3730
- Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Praca księgowego to igranie z żylakami i hemoroidami.
Praca przy maszynach z ruchomymi elementami i mocą ponad 250W to igranie z uszkodzeniami palców, kończyn i innymi ubytkami na zdrowiu.
Ostatnio na wiertarce stołowej 250W wierciłem płaskowniczek 5mm wiertłem 4mm. Na koniec przy wyjściu na przelot wiertło na tyle pociągnęło materiał, że słabo dociągnięty płaskowniczek zaczął się obracać. Uderzył mnie w kciuk na szczycie palca. Mały krwiaczek pod paznokciem bolał przez 2 tygodnie przy dociskaniu kciuka. Np. miałem problemy przy otwieraniu drzwi w samochodzie z guzikiem w klamce.
Upierdliwa nauczka, że nawet przy piździawce 250W trzeba uważać.
Tak więc takie filmy warto oglądać, żeby np. w bluzie z kapturem z trokami nie używać szlifierki czy wiertarki, bo można sobie w szyję fleksa wkręcić. Jazda bez osłony tylko w ekstremalnie trudnych dojściach itp.
Możesz robić co chcesz, miej świadomość, że dobrze chcesz.
[youtube][/youtube]
Praca przy maszynach z ruchomymi elementami i mocą ponad 250W to igranie z uszkodzeniami palców, kończyn i innymi ubytkami na zdrowiu.
Ostatnio na wiertarce stołowej 250W wierciłem płaskowniczek 5mm wiertłem 4mm. Na koniec przy wyjściu na przelot wiertło na tyle pociągnęło materiał, że słabo dociągnięty płaskowniczek zaczął się obracać. Uderzył mnie w kciuk na szczycie palca. Mały krwiaczek pod paznokciem bolał przez 2 tygodnie przy dociskaniu kciuka. Np. miałem problemy przy otwieraniu drzwi w samochodzie z guzikiem w klamce.
Upierdliwa nauczka, że nawet przy piździawce 250W trzeba uważać.
Tak więc takie filmy warto oglądać, żeby np. w bluzie z kapturem z trokami nie używać szlifierki czy wiertarki, bo można sobie w szyję fleksa wkręcić. Jazda bez osłony tylko w ekstremalnie trudnych dojściach itp.
Możesz robić co chcesz, miej świadomość, że dobrze chcesz.
[youtube][/youtube]
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 35
- Posty: 51
- Rejestracja: 27 lis 2014, 23:41
- Lokalizacja: Wrocław
Panowie, spokojnie
, wiem że to co piszecie to sama prawda. Trudno z tym w jakikolwiek sposób dyskutować. Muszę zmienić swoje nawyki, ale nie róbcie z tego tematu na temat BHP bo nie jest ku temu przeznaczony.
A i nie mogę się oprzeć żeby nie napisać jako ten co to czasami BHP nie przestrzega przy takich robotach
. Zacytuję choć będzie to zbyt mocne do tego "hipokryzjo imię ty moje" ;P.
Lepiej powiedźcie co sądzicie o takiej a nie innej obudowie i o samej konstrukcji.

A i nie mogę się oprzeć żeby nie napisać jako ten co to czasami BHP nie przestrzega przy takich robotach
Nawet ja wiem że krótkie płaskowniki, kątowniki i inne podobne łapie się w imadło i w imadle się trzyma na stołówceOstatnio na wiertarce stołowej 250W wierciłem płaskowniczek 5mm wiertłem 4mm. Na koniec przy wyjściu na przelot wiertło na tyle pociągnęło materiał, że słabo dociągnięty płaskowniczek zaczął się obracać. Uderzył mnie w kciuk na szczycie palca. Mały krwiaczek pod paznokciem bolał przez 2 tygodnie przy dociskaniu kciuka. Np. miałem problemy przy otwieraniu drzwi w samochodzie z guzikiem w klamce.

Lepiej powiedźcie co sądzicie o takiej a nie innej obudowie i o samej konstrukcji.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 616
- Rejestracja: 01 mar 2008, 20:46
- Lokalizacja: Lubsko
heh... trzeba było się o to spytać przed robotą a nie po ;P
Jak dla mnie to:
-za mało "przeszklona konstrukcja"
-jak zaczniesz chlapać chłodziwem to płyta zacznie je chłonąć
-brak wentylacji/ wyciągu, udusisz się jak będziesz musiał tam zerknąć
-panel na uchylnych drzwiczkach do mnie nie przemawia. Większa podatność na uszkodzenie samego panelu albo przewodów
Jak dla mnie to:
-za mało "przeszklona konstrukcja"
-jak zaczniesz chlapać chłodziwem to płyta zacznie je chłonąć
-brak wentylacji/ wyciągu, udusisz się jak będziesz musiał tam zerknąć
-panel na uchylnych drzwiczkach do mnie nie przemawia. Większa podatność na uszkodzenie samego panelu albo przewodów
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 35
- Posty: 51
- Rejestracja: 27 lis 2014, 23:41
- Lokalizacja: Wrocław
Projekt wisi tutaj już od dłuższego czasu, nikt nie powiedział złego słowa więc...dragon44 pisze:heh... trzeba było się o to spytać przed robotą a nie po ;P
Jak dla mnie to:
-za mało "przeszklona konstrukcja"
-jak zaczniesz chlapać chłodziwem to płyta zacznie je chłonąć
-brak wentylacji/ wyciągu, udusisz się jak będziesz musiał tam zerknąć
-panel na uchylnych drzwiczkach do mnie nie przemawia. Większa podatność na uszkodzenie samego panelu albo przewodów
O chłodziwo się nie martwię, zabawy z materiałami twardymi będą raczej okazjonalne. Głównie potrzebuję tej maszyny do materiałów miękkich. Co do wentylacji to fakt, będę musiał zobaczyć jak to będzie wyglądało w trakcie pracy. W razie czego nie powinno stanowić żadnego problemu zamontowanie jakiejś.