
Najgorsze że nią mam osłon i musiałem się chować w budce za monitorem przed gorącymi wiórami

I wytłumacz później żonie, że czerwone placki na szyi to oparzenia od wiórów a nie malinki.Alvar4 pisze:...gorącymi wiórami ale i tak parę mi wpadło za koszule i w rękawy. Parzyły jak diabli.
Oglądałem tą Bożenkę i jak się jej przyglądam to ona cała chyba waży tyle co jeden bok w tej maszynieAlvar4 pisze:A proszę Cię bardzo. Poniższy zestaw był kupiony do FabLab-owej Bożenki i działa do dzisiaj.
Co łuny tam obrabiajo?Tomciowoj pisze:I wytłumacz później żonie, że czerwone placki na szyi to oparzenia od wiórów a nie malinki.Alvar4 pisze:...gorącymi wiórami ale i tak parę mi wpadło za koszule i w rękawy. Parzyły jak diabli.![]()
Pogłębiane otwory fi 27 w hardoxie:
Po czterech płytach wiadro wiórów z czego garść w gaciach i butach, reszta w kawie.