Frezarka ze stali do aluminium, stała brama 400x450x200
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 30
- Posty: 205
- Rejestracja: 01 wrz 2006, 00:46
- Lokalizacja: Stargard
Niestet gaspar nie ma jak podejść swoimi maszynami więc zawiozłem bramę do innego zakładu.Natan5064 pisze: A jak były obrabiane stopy bramy? Chodzi mi o mocowanie detalu, szkoda że takiego zdjęcia nie wstawiłeś. Bo podstawa to raczej banał.
Stopy bramy było frezowane głowicą na wytaczarce a powierzchnie pod prowadnice na belce były użyte jako bazy. Fotki nie mam.
Nie, tylko na warsztacie sprawdzałem. Maszyna w trakcie składania jest dopiero.Pawel_A pisze:Jak z kulturą pracy TB6600? Testowałeś je już?
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 30
- Posty: 205
- Rejestracja: 01 wrz 2006, 00:46
- Lokalizacja: Stargard
Pany... tak sobie myślę... czy to jest bardzo głupi pomysł wystawić prowadnice Y po 20mm poza powierzchnie bazowe, tak żeby łożyska mogły wyjechać kawałek dalej? Mam prowadnice i tak dłuższe i trzeba je ciąć więc... Teoretycznie zyskałbym 40mm pola pracy w Y a te wiszące 20mm imho nie wpłynie na sztywność. Wiadomo, że pole pracy nigdy nie jest za duże a lepiej mieć możliwość a nie potrzebować niż potrzebować i nie mieć możliwości obrobić czegoś większego.
Obrazek w załączniku

Obrazek w załączniku


-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 2692
- Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 93
- Rejestracja: 01 sie 2011, 20:32
- Lokalizacja: małopolska
Nie przesadzaj forum to nie wyrocznia... ani nikt twojej konstrukcji nie sponsoruje ani nie będzie na niej obrabiał - Twoja maszyna, Twoje świadome decyzje.
Dobrze że się radzisz, tylko wiedz że z różnych informacji tu zamieszczonych trzeba korzystać "z głową"
Wg mnie (jeśli istniały jakieś uwarunkowania które uniemożliwiały zrobienie większej ramy,zakupu dłuższych śrub itp itd) mogłeś przesunąć nieco bazę bloku napędowego w tył a wałki wypuścić spokojnie po 10 cm z każdej strony poza ramę. Wiadomo że jak stolik najedzie w skrajne pozycje to sztywność spadnie ale czasem trzeba coś nawet liznąć o większym formacie no i brakuje pola... Zawsze coś byś tam obrobił pamiętając by w skrajnych położeniach zmienić nieco parametry obróbki.
Szkoda że jak już wszystko leżało u gaspar na stole to można było przejechać wybrania pod prowadnice prostokątne i strzelić otwory... Zapłacił byś niewiele więcej a było by jak znalazł gdybyś chciał zmodernizować w przyszłości maszynę.
Faktem jest że wtedy nieco pocieniamy płaskowniki które jak widzę szalenie grube nie są...
Tak czy inaczej nie przejmuj się i działaj dalej
Dobrze że się radzisz, tylko wiedz że z różnych informacji tu zamieszczonych trzeba korzystać "z głową"

Wg mnie (jeśli istniały jakieś uwarunkowania które uniemożliwiały zrobienie większej ramy,zakupu dłuższych śrub itp itd) mogłeś przesunąć nieco bazę bloku napędowego w tył a wałki wypuścić spokojnie po 10 cm z każdej strony poza ramę. Wiadomo że jak stolik najedzie w skrajne pozycje to sztywność spadnie ale czasem trzeba coś nawet liznąć o większym formacie no i brakuje pola... Zawsze coś byś tam obrobił pamiętając by w skrajnych położeniach zmienić nieco parametry obróbki.
Szkoda że jak już wszystko leżało u gaspar na stole to można było przejechać wybrania pod prowadnice prostokątne i strzelić otwory... Zapłacił byś niewiele więcej a było by jak znalazł gdybyś chciał zmodernizować w przyszłości maszynę.
Faktem jest że wtedy nieco pocieniamy płaskowniki które jak widzę szalenie grube nie są...
Tak czy inaczej nie przejmuj się i działaj dalej

-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 461
- Rejestracja: 07 lut 2012, 11:26
- Lokalizacja: Wyspy
Można też zawęzić łożyska na stole. Stół wydaje się bardziej sztywniejszy niż te końcówki co będą wystawały prowadnic i estetyczniej by wyglądało.
[ Dodano: 2016-01-04, 23:30 ]
JA u siebie mam tak ze łożyska nawet lekko jakieś 5mm wychodzą poza prowadnice. Prowadnice na całej długości ramy i wszystko na 100 procent wykorzystane na milimetry. Ja bym zawęził łożyska i zrobił sztywny stół.
[ Dodano: 2016-01-04, 23:30 ]
JA u siebie mam tak ze łożyska nawet lekko jakieś 5mm wychodzą poza prowadnice. Prowadnice na całej długości ramy i wszystko na 100 procent wykorzystane na milimetry. Ja bym zawęził łożyska i zrobił sztywny stół.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 30
- Posty: 205
- Rejestracja: 01 wrz 2006, 00:46
- Lokalizacja: Stargard
Albo jedno i drugie zrobię. Zobaczę jak to będzie wyglądać. Frankensteina nie chcę stworzyćmajkel1987 pisze:Można też zawęzić łożyska na stole. Stół wydaje się bardziej sztywniejszy niż te końcówki co będą wystawały prowadnic i estetyczniej by wyglądało.
[ Dodano: 2016-01-04, 23:30 ]
JA u siebie mam tak ze łożyska nawet lekko jakieś 5mm wychodzą poza prowadnice. Prowadnice na całej długości ramy i wszystko na 100 procent wykorzystane na milimetry. Ja bym zawęził łożyska i zrobił sztywny stół.
