Alvar4,
Wałki na bramie przykręcałeś tak jak pod stołem, czy tylko oparłeś ?
Co ciekawe, łożysko liniowe fi 20 przenosi około 1,37kN, a toczne typu 608 3,45kN. W małej maszynie kolumnowej, która "ruszyłaby" stal, widziałbym to nieco inaczej. Wałki podparte na ceowniku 100 za pomocą klinów, możliwość regulacji w dwóch płaszczyznach. Wózki z kątownika 50 z zastrzałami i łożyska na elemencie w formie trapezu (zamiast kątownika), możliwość regulacji tegoż elementu i kątownika, czyli również w dwóch płaszczyznach. Przy wałkach długości 60cm wychodzi około 30cm roboczej, ale na wałku zmieszczą się trzy takie wózki, każdy po 4 łożyska, czyli 24 łożyska na oś, całość regulowana. Śrubę trapezową można puścić w ceowniku, a jej mocowania wykonać w formie blach wspawanych na obu końcach. Pracy sporo, ale wydaje mi się, że wytrzymałością bliżej temu do wózków liniowych, niż do wałków podpartych. Ramę można spawać bez odpuszczania i planowania, regulacja całości zapewniona.
Tu łożyska liniowe vs toczne
http://www.lm76.com/jet_rail_vs__ball_bushing.htm