obrobka stołu T-owego
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 3099
- Rejestracja: 11 mar 2007, 22:42
- Lokalizacja: G-G
przy 3 setkach chińczyk nie ma szans pociągnąć tarczy 100mm+. Nie wiem jak maszyna zbudowana ale jak chcesz zachować cały stół to oddajesz do obróbki, bawisz się w podkładki lub też instalujesz wolnoobrotowe wrzeciono i tak planujesz głowiczką 100mm
Zawsze też możesz splanować max obszar mniejszym frezem i bawić się w doszlifowanie pozostałości.
Zawsze też możesz splanować max obszar mniejszym frezem i bawić się w doszlifowanie pozostałości.
I don't like principles, I prefer prejudices
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 139
- Rejestracja: 06 cze 2010, 10:36
- Lokalizacja: Suwałki
- Kontakt:
Nawet szlifując po 0,01 mm jest duże ryzyko że stół zagrzeje się przy dużej powierzchni i po robocie.Kolega nie pisze,czy elementy będzie mocował bezpośrednio do stołu , czy w imadle.Skoro maszyna i tak nie robi przejazdu na tyle by przejść poza krawędź stołu,to pozostaje wziąć głowicę większej średnicy i frezować stół.Zawsze montując nowe imadło wskazane jest frezowanie szczęk i dna imadła.Myślę,że frezowanie stołu o ile element będzie do niego mocowany jest właściwym krokiem.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 616
- Rejestracja: 01 mar 2008, 20:46
- Lokalizacja: Lubsko
przefrezuj cały stół ile sięgniesz, a do obróbki reszty weź szlifierkę kontową, lamelkę, skrobak, papier ścierny, liniał, lampę, szczelinomierze, termos wywaru z melisą, albo czteropak, z tym że przy używaniu ostatniego wprost proporcjonalnie będzie spadała jakość... kilka popołudni i będziesz mieć po temacie.
A nawet jak zrobisz obrzeże, że będzie w minusie, to przecież się nic nie stanie. Nie będziesz tam montował detalu, co najwyżej elementy mocujące, więc zero stresu
A nawet jak zrobisz obrzeże, że będzie w minusie, to przecież się nic nie stanie. Nie będziesz tam montował detalu, co najwyżej elementy mocujące, więc zero stresu

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 5774
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
z tym, że pierwszy punkt ja bym zmodyfikował i zamiast głowicy 100 mm założył nawet własnoręcznej roboty imitację wytaczadła (do pręta dospawany, czy byle jak dokręcony stary nóż tokarski) i jedną płytką (taką do szlichtu, z maleńkim promykiem i ostrą) przeleciał na maleńkim posuwie całą powierzchnię.