Ostatnio dużo frezuję sklejkę, jednak sporo czasu zajmuje jej późniejsza, ręczna obróbka. Mam kilka pomysłów jak to poprawić, ale od razu zapytam, może macie jakieś doświadczenia i oszczedzicie mi czasu na błądzenie po ślepych zaułkach.
Problemem jest boczna krawędź, którą ucina frez. Używam frezów węglikowych, dwupiórowych. Tnę na dwa razy - pierwsze cięcie na 8mm jest frezem dociskającym, drugie, 7mm jest frezem wyciągającym. Sama krawędź górna i dolna jest ok. Prędkość posuwu to ok 3m/min (zmienna bo zwalnia w zaułkach), obroty 7200-8000 obr/min, technika CLIMB. Problemem jest fakt, żę gdy dotykam krawędzi to miejscami jest szorstka i nawet obróbka jej papierem ściernym nie daje zadowalającego rezultatu, zwłaszcza że są to detale krzywoliniowe. Wygładzenie tej strony jest żmudne i czasochłonne.
Na pewno problemem po cżęsci jest fakt niewystarczającej sztywności maszyny i/lub materiału - materiał przymocowany jest na uchwyty na krawędziach a ze względu na gabaryt (100x125cm) środek delikatnie wibruje.
Prośba o podpowiedź:
- zastanawiam się czy nie przefrezowywać już wyciętych z cnc detali krawędziówką z frezem palcowym z łożyskiem - żeby jeszcze raz przelecieć krawędź drugim frezem i po kilkukrotnym zrobieniu tego ją wygładzić o wszystko co wystaje.
- myślałem też nad frezami tarnikowymi - nie wiem czy są z łozyskiem, ale chyba w ogóle do tego służą
- może wkretarka z końcówką piorkowa z papierem?
- w dremelu widziałem w zestawach są papierki ścierne na wałku który montuje w dremelu i mogę wewnętrzne elementy tym szlifować - może coś w tym stylu na łożysku?
- inne?
Będę wdzieczny za info no i może ktoś ma wiedzę jak to jest że fabryki takiej jak ikea krawędzie wychodzą takie wyniuniane?
Pzdr,
Kalreg.
sklejka - ładna powierchnia po frezowaniu
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1618
- Rejestracja: 17 paź 2004, 20:49
- Lokalizacja: Swarzędz
- Kontakt:
Re: sklejka - ładna powierchnia po frezowaniu
kalreg pisze: obroty 7200-8000 obr/min
24000 obr/min i frez spiralny. Jest idealnie.
Robert