Tania frezarka

[kreda]

Witam wszystkich.

przegladam forum juz jakis czas bo sam postanowilem zrobić drewniaka do prostych czynności w tym zarobkowych

Staram sie zrobić jak najtaniej gdyż dokladnosc w okolicy 0,3 mm mi wystarczy.
Skromny opis:
Prowadnice meblowe kulowe
Śruby ze szpilek m16
sterownik najprawdopodobniej czerwony chinczyk
Wrzeciono dremel 300 czy 3000 nie pamietam teraz
silniki... No wlasnie tu nie wiem..? Wystarcza do obróbki drewna twardego 15mm silniki 0,9 Nm?
Pole robocze to okolo 500x500x150.

Mam juz wszystko pomierzone i przemyślane. W miarę postępów będę umieszczal zdjecia.

[tonieon]

Jeżeli frezarka będzie wrzecionem, prowadnice szybko się wyrobią. Ile chcesz zastosować prowadnic meblowych na oś ?? Wałki utwardzane można kupić za grosze, zostają tylko jeszcze łożyska liniowe. Metal+ metal ma skłonności do zacierania się. Więc pręt gwintowany m16 i nakrętki metalowe to rozwiązanie na krótką chwilę.

[ Dodano: 2014-06-10, 21:18 ]
a silniki wystarczą ale prędkość skrawania będzie mniejsza

[kreda]

Prowadnice 4 na os.

Nakrętki będę mial z brązu. Mam ich dużo a kto nie smaruje ten nie jedzie
To jest frezarka edukacyjna tak ja będę traktowal. Jak wszystko,wypali to zrobie lepsza pewnie z metalu na srubach kulowych, walki liniowe jakiś wypasiony sterownik itp.

ta jak wytrzyma 500h pracy to wystarczy po takim czasie będę wiedzial czy sie oplacilo.

na maszynach sie znam parę w życiu naprawilem i jeszcze naprawie wiec podstawy mam w paluszku.

[tonieon]

4x3 = 12 prowadnic szufladowych. średnia cena 5- 6 zł - daje to 72 zł. Wałek utwardzony fi 16 za 24 zł za 2 m można dostać - powinno wystarczyć. Gorzej z łożyskami na nie, po 6 zł- 4 na oś daje 72 zł. Twoja decyzja

[kreda]

W moim przypadku po dwa walki na os to 3,8m wychodzi, a lozyska to chyba droższe są. Zaraz rzucę okiem jeszcze raz na ceny.

walek za metr fi16 wolaja 45zl.
lozyska są po 6,50. I potrzeba do nich zrobić obsady? Jak będę mial frezarke to będę w stanie sie bawic w takie rzeczy jak obsady na lozyska teraz nie mam jak tego zrobic.

Wiadomo ze lepiej ale jak każda rzecz kupie droższa o 100 zl to wyjdzie ze będę mial jedna frezarke w cenie dwóch

[Zienek]

Będziesz miał jedną frezarkę w cenie dwóch złomków.

[kreda]

Szanuje wasze zdanie i zgadzam sie z nim. Wiem ze prowadnice meblowe są dalekie od idelu, ale w moim przypadku to wystarczy.
Na tej frezarce chce sie tylko podszkolić w pisaniu programow i w obróbce drewna.
Zlom to nie będzie bo MDF to nie zlom

[etet100]

Na koślawym drewniaku można się nauczyć jedynie jak nie budować maszyn. Pole 500mm na prowadnicach szufladowych to nawet nie średni pomysł tylko po prostu zły.

[wojtek30]

Jak wszystko,wypali to zrobie lepsza pewnie z metalu na srubach kulowych, walki liniowe jakiś wypasiony sterownik itp.

Co do materiału wykonania (MDF) bym się nie czepiał, wiele dobrych maszyn powstało z niego. Jednak jeśli myślisz o tym na poważnie, a piszesz o celach zarobkowych, więc pewnie tak, to zainwestuj od razu w wałki fi16 i lepsze silniczki. To jest coś, co przełożysz do nowej maszyny, a teraz nie narobisz się, nie wydasz kasy bez sensu na dziadowskie prowadnice. Zaoszczędzisz sobie kupę frustracji.

Przerabiałem dawno temu drewniaka i szufladówki i wiem jak to się kończy. Kasa idzie w konstrukcję bez przyszłości.

[kreda]

Jeśli interes wypali to po zbudowaniu blaszaka ten drewniak będzie do drobnicy i w ten sposób będę mial 2 maszyny
Pole robocze duże ale tylko ze względu na wielkość detali, cale nie będą obrabiane, a zawsze cos sie moze trafic większego stad takie wymiary.

Wiem o co wam chodzi, ale jak sie okaże ze moja inwestycja nie będzie przynosić zakladanych zarobków to zostanie mi maszynka do zabawy, a taka nie musi byc wypasiona .
Co do silników mogę kupić za 10 zl wiecej od sztuki 1,4Nm

Tylko żeby nie nadszedl ten czas ze będę musial wam przyznac racje