Koszt takiej maszynki to w wersji najtańszej mega turbo oszczędnościowej to jakieś 2000 zł i masa pracy własnej. Ale jak chcesz porządnie ją zrobić i częściowo zlecać/kupować lepsze elementy to okolice 6000 zł.
Ja zrobiłem, sobie maszynkę za jakiś 1000 zł i powiem szczerze że ostatnio obrabiam na niej tylko i wyłącznie aluminium :
https://www.cnc.info.pl/topics60/frezar ... t34420.htm
Pomimo budżetowej konstrukcji prowadnic i śrub trapezowych urządzenie sprawuje się dość znośnie i ma dość dobrą dokładność w okolicach 0.2 mm.
Idzie mi coraz lepiej a zdobyte na niej umiejętności przydadzą mi się jak uruchomię moją drugą frezarkę o kryptonimie "Stalowa Betty".
Także widzisz że cena maszyny to kwestia zaradności konstruktora.
To trochę jak z samochodami. Można kupić Malucha albo Mercedesa. Wiadomo, że mercem dojedziesz szybciej i w komfortowych warunkach do celu. Malaczem też się doczłapiesz w końcu na miejsce ale możesz mieć przygody po drodze i zapewne dłuższa jazda Cię czeka.
