
Jednak maszyny CNC interesowały mnie od zawsze. Forum powyższe czytam pasjami już od kilku lat i wciąż zadziwia mnie jak ludzie niewielkim nakładem kosztów potrafią zrobić coś jeszcze kilka lat temu nieosiągalnego.
Czytając posty starszych użytkowników, którzy zaczynali od drewnianych konstrukcji, a teraz budują profesjonalne maszyny, postanowiłem spróbować swoich sił. Na pierwszy ogień wziąłem sklejkę 15 i 18mm, klejoną i skręcaną w celu wzmocnienia. Wzorowałem się na kilku zagranicznych projektach z ruchomą bramą, jednak mój drewniaczek rodził się na karteczkach zarysowanych szczegółami. Wyszło z tego to co na zdjęciu i z zadowoleniem stwierdzam, że działa. Współpracuje z Machem3 bez problemu. Sterownik to czerwony chińczyk. Brama wisi na wałkach fi25 niepodpartych - 2 razy 1m, oś Z wałki 16mm, łożyska liniowe.
Silniki to 1,9 Nm 200 kroków, sterownik ustawiony na 1/16.
Śruby napędowe M12, skok 1,75mm
Pole robocze 800x350mmx100mm
Waga około 50kg
Posuwy maksymalne 800mm, spróbuję wyższe po nasmarowaniu, ale z racji tego, że maszynki miejsce jest w nieogrzewanym budynku bałem się że smar uniemożliwi pracę.
Elementy drewniane wycięte prostokąty w Castoramie, a potem na wymiar to już samodzielne struganie. Czas montażu od zera do uruchomienia 4 dni po 15 godzin pracy, ale kiedy narysowała pierwszą zębatkę to wynagrodziła mi wszystko.
Życzę wszystkim Szczęśliwego Nowego Roku i dziękuję za wszystkie informacje jakie tu znalazłem.