drewniak a aluminium
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 298
- Rejestracja: 18 cze 2006, 15:44
- Lokalizacja: polska
- Kontakt:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1592
- Rejestracja: 09 gru 2005, 11:52
- Lokalizacja: Lublin
idzie tylko ...jak? Kresem czyli frezarką górnowrzeciobnową do drewna niektórzy obrabiają stal... też da się podobno.
A tak na poważnie: Z każdego materiału (poza drewnem truskawkowym) zrobisz w miarę sztywną maszynkę. Kwestia jest tylko jak ta maszynka wygląda i jak jest zaprojektowana.
Słyszałem o filarach dużej hali w Belgi robionych z klejonego drewna. Klejonka al`a sklejka miała wymiaryw przekroju 600 x 700mm i wytrzymuje obciążenie śniegiem o jakim dużo polskich firm może tylko zamażyć w swoich halach - patrz odśnieżanie dachów.
Odpowiadając na pytanie: idzie tylko jak to jest wykonane a pytanie jest zbyt ogólne.
A tak na poważnie: Z każdego materiału (poza drewnem truskawkowym) zrobisz w miarę sztywną maszynkę. Kwestia jest tylko jak ta maszynka wygląda i jak jest zaprojektowana.
Słyszałem o filarach dużej hali w Belgi robionych z klejonego drewna. Klejonka al`a sklejka miała wymiaryw przekroju 600 x 700mm i wytrzymuje obciążenie śniegiem o jakim dużo polskich firm może tylko zamażyć w swoich halach - patrz odśnieżanie dachów.
Odpowiadając na pytanie: idzie tylko jak to jest wykonane a pytanie jest zbyt ogólne.
sprawność wg kobiety: stosunek wielkości wyjętej do wielkości włożonej
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 298
- Rejestracja: 18 cze 2006, 15:44
- Lokalizacja: polska
- Kontakt:
tam nie jestem specjalistą, ale w planach jest kress konstrukcja typowa, rama z kwadratów z drewna, boki bramy wykonane z MDF wszystko poskręcane spaxami, wałki 12 niepodparte śruba trapezowa 16 x4 tylko nie wiem co ze stołem, bo trzeba będzie na nim coś mocować np imadło, przecież rowków teowych nie będę frezował...
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 9323
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Wałki 30, rama spawana ze stali i będzie normalna maszyna.mocart4 pisze:tam nie jestem specjalistą, ale w planach jest kress konstrukcja typowa, rama z kwadratów z drewna, boki bramy wykonane z MDF wszystko poskręcane spaxami, wałki 12 niepodparte śruba trapezowa 16 x4 tylko nie wiem co ze stołem, bo trzeba będzie na nim coś mocować np imadło, przecież rowków teowych nie będę frezował...
Policz, to Ci wyjdzie raptem kilka stówek więcej, a na tym co planujesz mozna frezować styrodur i to teź powoli.
.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 327
- Rejestracja: 10 sty 2012, 15:32
- Lokalizacja: Festung Breslau
Taaa... a najlepiej to szyny kolejowe. Ludzie frezują aluminium na maszynkach zbudowanych z płyt wiórowych, desek, mdf, sklejki i innego takiego badziewia kosztem 200zł. Siły na zamiary trzeba mierzyć. poza tym nawet narzędzia do obróbki stali są znacznie droższe niż do obróbki materiałów drewnopochodnych.tuxcnc pisze:Wałki 30, rama spawana ze stali i będzie normalna maszyna.mocart4 pisze:tam nie jestem specjalistą, ale w planach jest kress konstrukcja typowa, rama z kwadratów z drewna, boki bramy wykonane z MDF wszystko poskręcane spaxami, wałki 12 niepodparte śruba trapezowa 16 x4 tylko nie wiem co ze stołem, bo trzeba będzie na nim coś mocować np imadło, przecież rowków teowych nie będę frezował...
Policz, to Ci wyjdzie raptem kilka stówek więcej, a na tym co planujesz mozna frezować styrodur i to teź powoli.
.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1479
- Rejestracja: 21 cze 2006, 23:26
- Lokalizacja: Pruszków
Pytanie założyciela wątku jest proste i jasne - czy na drewnianej maszynce można obrabiać alu ?
Na podstawie tego pomysłu : Radziecki drewniaczek ,
facet zbudował ploter : ,
oczywiście pracując w alu demonem szybkości maszynka nie zostanie, w drewnie pracuje zdecydowanie szybciej: ,
ale jak widać w alu od czasu do czasu też można.
Na podstawie tego pomysłu : Radziecki drewniaczek ,
facet zbudował ploter : ,
oczywiście pracując w alu demonem szybkości maszynka nie zostanie, w drewnie pracuje zdecydowanie szybciej: ,
ale jak widać w alu od czasu do czasu też można.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 16
- Posty: 3705
- Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
- Lokalizacja: Błonie
- Kontakt:
Tak ogólnie - tuxcnc ma rację. Wprawdzie da się zrobić maszynę z drewna, czy innej plexy, i da się na niej byle jak obrobić metale, ale zdecydowanie lepiej jest od razu robić sztywną konstrukcję metalową. Wcale nie musi wyjść dużo drożej - źródłem materiału są złomowiska. Trzeba tylko uruchomić wyobraźnię, by w pozornie do czego innego przeznaczonym przedmiocie zobaczyć część swojej maszyny.
Tak jak ja zobaczyłem suport swojej tokarki w żeliwnym obciążniku od ciągnika rolniczego, czy podstawę wrzeciennika w tarczy hamulcowej od jakiegoś dostawczaka.
Oczywistym jest, że taka maszyna nie powstanie najpierw w programie komputerowym. Choć można ją sobie na bieżąco wizualizować w miarę gromadzenia detali. Ją trzeba widzieć w swojej głowie, i potrafić ją tamże modyfikować w zależności od tego, co tam się kolejno na złomowisku wygrzebie.
Jedno jest pewne - sztywności nigdy dość. Maszyna musi swoje ważyć, i swoje wytrzymać. Jak się patrzę na niektóre konstrukcje, chwiejne jak gałązka wierzby na wietrze, i czytam, że ich twórca planuje rzeźbić w stali hartowanej, to mnie bolą zajady...

Tak jak ja zobaczyłem suport swojej tokarki w żeliwnym obciążniku od ciągnika rolniczego, czy podstawę wrzeciennika w tarczy hamulcowej od jakiegoś dostawczaka.
Oczywistym jest, że taka maszyna nie powstanie najpierw w programie komputerowym. Choć można ją sobie na bieżąco wizualizować w miarę gromadzenia detali. Ją trzeba widzieć w swojej głowie, i potrafić ją tamże modyfikować w zależności od tego, co tam się kolejno na złomowisku wygrzebie.
Jedno jest pewne - sztywności nigdy dość. Maszyna musi swoje ważyć, i swoje wytrzymać. Jak się patrzę na niektóre konstrukcje, chwiejne jak gałązka wierzby na wietrze, i czytam, że ich twórca planuje rzeźbić w stali hartowanej, to mnie bolą zajady...

-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 217
- Rejestracja: 02 paź 2007, 15:57
- Lokalizacja: Wrocław
Penie że ma. Do zrobienia modelarskich detali pewno potrzebna maszyna za 30 000.
Wszystko zależy do czego jak i po co??
Pytanie czy się da?? Da się. Jakość, prędkość, dokładność to już kwestie o których nie było mowy w pytaniu.
Pewnie i drewniaka można zbudować tak mocnego jak stalową, pytanie tylko jak bardzo musi być skomplikowana, ile trzeba na to materiału, i wiele innych komplikacji.
Pozdrawiam

Wszystko zależy do czego jak i po co??
Pytanie czy się da?? Da się. Jakość, prędkość, dokładność to już kwestie o których nie było mowy w pytaniu.
Pewnie i drewniaka można zbudować tak mocnego jak stalową, pytanie tylko jak bardzo musi być skomplikowana, ile trzeba na to materiału, i wiele innych komplikacji.
Pozdrawiam