Budżetowa Frezarka ze sklejki do PCB

Maszyny wykonane z drewna, płyt meblowych itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Autor tematu
DOHC
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 96
Posty: 893
Rejestracja: 06 kwie 2007, 19:12
Lokalizacja: Pionki

#201

Post napisał: DOHC » 17 lis 2013, 21:47

Dudi1203 pisze:Zacząłbym od tego, czy ktokolwiek będzie chciał wrzucać betonowy klocek na stół. Takie rzeczy lubią sie troche pylić i działają jak kamień scierny. Ja widząc cos takiego bym podziękował.
To nie tak, z polimerobetonu będą wystawały ponad powierzchnie ścianek inserty na jakiś 1 cm i to one będą do zfrezowania. Co do pylenia to jeśli jakość będzie tak nędzna że cokolwiek będzie sie z tego pylić to uznam to za porażkę i nie będę dalej w to brnął. Pytanie właśnie czy gdzieś w okolicy jest ktoś z maszyną która przyjmie ten klocek który będzie ważył ~300 kg.

Pozdrawiam



Tagi:


Autor tematu
DOHC
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 96
Posty: 893
Rejestracja: 06 kwie 2007, 19:12
Lokalizacja: Pionki

#202

Post napisał: DOHC » 22 lis 2013, 17:01

Panowie odchodząc troche od tematu konstrukcji mam pytanie co do programu sterującego. Rozważam tylko dwa tzn Mach3 i Linuxcnc, ten pierwszy wydaje się łatwy i intuicyjny i już się nim trochę pobawiłem na maszynce treningowej którą zrobiłem tylko do rozpoznania softu, z linuxem walczę i narazie nie udało mi sie jeszcze go uruchomić ale widzę że drzemie w nim duży potencjał, myślę tu o kartach MESA. Z tego co naczytałem się na forum serwa sprzyjają dokładności ze względu na to że nie ma tam opcji gubienia kroków, a linux w połączeniu z odpowiednimi kartami MESA daje możliwość sterowania serwami bez konieczności budowania skomplikowanych sterowników pracujących w pętli zamkniętej i korzystających z sygnałów step dir. Jak oceniacie sens i realność stosowania serv w maszynie pokroju mojej (zakładając że z czasem wałki zastąpie prowadnicami liniowymi a trapezówki śrubami kulowymi) ? Jeśli to jest sprawdzone i skuteczne rozwiązanie i pozytywnie wpłynęło by na dokładność maszyny byłbym skłonny poświęcić czas na rozgryzanie linuxa:). Doradzcie.

Pozdrawiam


Raven
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 681
Rejestracja: 24 paź 2011, 11:54
Lokalizacja: Warszawa

#203

Post napisał: Raven » 22 lis 2013, 20:23

Co za różnica czy mach czy linuxcnc w kontekście jego rzekomej "intuicyjności"?

Problemy sprawi jednorazowa konfiguracja, później tylko wczytanie pliku, przejechanie do odpowiedniego miejsca, start programu.

Jak dla mnie Mach w ogóle nie wchodził w rozważania co wybrać - tj. wchodził dopóki nie zobaczyłem ceny.

Awatar użytkownika

noel20
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 9
Posty: 1395
Rejestracja: 02 lip 2010, 07:15
Lokalizacja: Białystok

#204

Post napisał: noel20 » 22 lis 2013, 21:41

Mach jest dobry, jak nie masz pojęcia o cnc, co to bazowanie, pomiar narzędzia, jakieś offsety, limity programowe itd. Tam dużo opcji jest powyciąganych i ucząc się programu uczysz się obsługi cnc. Tyle tam ikonek, że na początku przyprawiają o zawrót głowy.
Jak już wiesz co i jak to linux jest lepszy wg mnie. Przynajmniej prostszy w obsłudze, choć kody trzeba znać, bo np. nie ma wyciągniętej opcji pomiaru długości narzędzia. Za to można sobie to zrobić. Albo dużo innych rzeczy, których w machu się nie da, np:
https://www.cnc.info.pl/topics54/przypi ... t50491.htm
albo:
https://www.cnc.info.pl/topics54/domysl ... t50557.htm
Kolejna sprawa to zdecydowanie lepiej obsługuje maszynę po porcie lpt. Tu jest bezkonkurencyjny.

Odnośnie serwo. Podstawowa sprawa to mechanika. Jak się nauczysz obsługi maszyny i dobrze ją zbudujesz to będzie chodzić całymi dniami i nigdy, ani razu nie zgubi ci kroku. A jak coś jest z mechaniką to i serwa ci nie pomogą. Ja swoją tak zbudowałem, że jest na krokowcach i jeżeli ustawię za ostre parametry to złamie się frez, a pozycji nie zgubi. A w razie kolizji to nie ma to znaczenia co napędza maszynę bo ta sytuacja jest spowodowana twoim błędem w obsłudze i nie należy do takich dopuszczać. Ja odkąd maszynę mam na linuxie nie miałem ani razu kolizji. Chyba, że chcesz głowicą wielką stal obrabiać i małymi frezikami płaskorzeźby robić. To i siła potrzebna i szybkość. Więc wtedy serwa.
Taka jest moja opinia, choć przyznaję, że oparta na jeszcze nikłym doświadczeniu w porównaniu co do niektórych tu osób.


Autor tematu
DOHC
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 96
Posty: 893
Rejestracja: 06 kwie 2007, 19:12
Lokalizacja: Pionki

#205

Post napisał: DOHC » 22 lis 2013, 21:48

Ok. Coś już wiem, zaczynam więc od Macha ale z linuxem będę walczył bo zaintrygowała mnie ta bestia :)

Pozdrawiam


Autor tematu
DOHC
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 96
Posty: 893
Rejestracja: 06 kwie 2007, 19:12
Lokalizacja: Pionki

#206

Post napisał: DOHC » 28 lis 2013, 13:55

Witam

Panowie możecie mi podpowiedzieć jakiej dokładności obróbki powierzchni bazowych wymagają wałki podparte 20 i jakiej prowadnice liniowe powiedzmy hivina (15,20,25 mm). Nie mogłem się doszukać nigdzie takich informacji. Badam temat gdzie mógłbym zlecić obróbkę powierzchni w wylanej maszynie i dostałem odpowiedź że po frezowaniu można uzyskać powierzchnię z dokładnością do 0.03-0.05 mm czy to wystarczy czy konieczne jest szlifowanie?

Pozdrawiam

Awatar użytkownika

noel20
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 9
Posty: 1395
Rejestracja: 02 lip 2010, 07:15
Lokalizacja: Białystok

#207

Post napisał: noel20 » 28 lis 2013, 14:43

Jeżeli baza będzie dostatecznie sztywna to błąd płaskości powierzchni przeniesie się na prowadnice. Nawet do bardzo krzywej bazy można prowadnice przykręcić, tylko je wygnie. To nie tak, że prowadnice wymagają jakiejś dokładności powierzchni. Po prostu po przykręceniu wygną się dopasowując do bazy, więc jak dokładnie będziesz miał zrobione bazy tak dokładna będzie maszyna. No chyba, że ekstremalnie będzie tak wszystko krzywe, że wózki będą się zacinać :P
Poza tym jeszcze odnośnie wałków podpartych sprawa jest taka, że one często mają krzywe prowadnice, więc jak baza będzie nawet bardzo równa, ale za mało sztywna, to po przykręceniu wałków te się w pewnym zakresie wyprostują, a w pewnym zakresie baza może się poddać.


Autor tematu
DOHC
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 96
Posty: 893
Rejestracja: 06 kwie 2007, 19:12
Lokalizacja: Pionki

#208

Post napisał: DOHC » 28 lis 2013, 15:27

noel20 pisze:Jeżeli baza będzie dostatecznie sztywna to błąd płaskości powierzchni przeniesie się na prowadnice. Nawet do bardzo krzywej bazy można prowadnice przykręcić, tylko je wygnie. To nie tak, że prowadnice wymagają jakiejś dokładności powierzchni. Po prostu po przykręceniu wygną się dopasowując do bazy, więc jak dokładnie będziesz miał zrobione bazy tak dokładna będzie maszyna. No chyba, że ekstremalnie będzie tak wszystko krzywe, że wózki będą się zacinać :P
Poza tym jeszcze odnośnie wałków podpartych sprawa jest taka, że one często mają krzywe prowadnice, więc jak baza będzie nawet bardzo równa, ale za mało sztywna, to po przykręceniu wałków te się w pewnym zakresie wyprostują, a w pewnym zakresie baza może się poddać.
No baza to będzie pewnie ~40 mm płaskownik zatopiony i zakotwiony w epoksybetonie więc prowadnica się podda na 100%. Hmm, jutro mam mieć wycenę zobaczymy ile będzie kosztować frezowanie a ile trzeba będzie dołożyć do szlifowania.

Pozdrawiam


Autor tematu
DOHC
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 96
Posty: 893
Rejestracja: 06 kwie 2007, 19:12
Lokalizacja: Pionki

#209

Post napisał: DOHC » 09 gru 2013, 11:55

Witam

Panowie, dostałem wycenę frezowania powierzchni bazowych, okazuje się ona na tyle przystępna że nie ma sensu bawić się z "dokładną" formą. Tak jak pisałem wykonawca mówi o dokładności obróbki do 0.03-0,05, zastanawiam się teraz czy nie dołożyć do szlifowania. Zważywszy na to ze całość ma być rozwojowa może warto?

Pozdrawiam


Raven
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 681
Rejestracja: 24 paź 2011, 11:54
Lokalizacja: Warszawa

#210

Post napisał: Raven » 10 gru 2013, 08:24

Śledząc wątki o budowie maszyn na forum niedawno był wątek gdzie również mówiono autorowi i zapewniano o uzyskaniu super dokładności...

Okazało się, że dokładność nie wynosiła 0.03 a w skrajnych miejscach 3mm.

Pytanie czy mówią, że taka będzie dokładność, czy rzeczywiście będzie taka dokładność po obróbce.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja drewniana”