Mieszkam w Szwecji. Rozwazam zakup sprzetu do ciecia metalu w celu pozyskania zlomu na sprzedaz. Oczyszcze place i przytuli sie troche grosza bo zaden pieniadz nie smierdzi. Sprzet bedzie rzadko uzywany, niewykluczone ze zaledwie kilkanascie razy w roku. Chyba najwiekszym wyzwaniem do pociecia bedzie kilkutonowa, kolowa maszyna (nie wiem do czego sluzyla, cos w rodzaju ladowarki), poza tym stare auta, jakies elementy rusztowania, sa tez metalowe zbiorniki oraz drobnica - w zdecydowanej wiekszosci jest to stal.
Nie mam zielonego pojecia o cieciu metali palnikami. Zapewne nabiore wprawy w poslugiwaniu sie palnikiem w trakcie uzytkowania

Pobiezna lektura tematu sklania mnie do zakupu czegos w rodzaju przecinarki plazmowej z sprezarka (np. CUTTER 50k za ok 2 tysiace). Wiecej raczej sie nie oplaca poniewaz zlomu bedzie stosunkowo niewiele a chcialbym jednak miec z tego jakies pieniadze (zysk w postaci nauki operowania palnikiem jest niepoliczalny wiec go nie licze

1. Nie ma opcji abym zaopatrywal sie w butle na miejscu bo ceny sa duzo wyzsze niz w Polsce wiec brak gazu oznacza spore wydatki. Tu koniecznoscia bylby zapas butli. Ogolnie wole wydac pare groszy wiecej aby miec wiecej komfortu w pracy.
2. Nie umiem powiedziec czy jest istotna roznica miedzy sprzetem uzywanym a nowym (poza cena rzecz jasna). Aczkolwiek przydalaby sie mi sie instrukcja obslugi, jakas mini DTR

3. Raczej wszedzie bede mial dostep do 230v, czesciowo do 400v.
4. Czy metal moze sie zapalic podczas ciecia? Ogolnie jak czesto zdarzaja sie pozary przy tej pracy bo zgaduje ze gasnica jest obowiazkowa.
Jezeli beda potrzebne sa inne informacje postaram sie szybko uzupelnic. Bede wdzieczny za wszelkie porady i wskazowki
