Kształtowe wycinanie rur
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 3572
- Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
- Lokalizacja: już tylko Mysłowice
- Kontakt:
Kształtowe wycinanie rur
witam kolegów forumowiczów.
Szukam rozwiązań maszyn do cięcia kształtowego rur. Proces cięcia docelowy to plazma.
Interesuje mnie też producent uchwytu do mocowania rur który jest ruchomy ( obrotowo )
Jeżeli ktoś może mi pomóż to z góry dziękuję. Wiem że to jest ciężki temat i mało kto umie go rozwiązać perfekcyjnie.
Szukam rozwiązań maszyn do cięcia kształtowego rur. Proces cięcia docelowy to plazma.
Interesuje mnie też producent uchwytu do mocowania rur który jest ruchomy ( obrotowo )
Jeżeli ktoś może mi pomóż to z góry dziękuję. Wiem że to jest ciężki temat i mało kto umie go rozwiązać perfekcyjnie.
Pozdrawiam robaczki kolorowe :)
Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1552
- Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:23
- Lokalizacja: trójmiasto
podstawowe pytanie brzmi:
jeki średnice rur wchodzą w grę ?
jeśli niewelkie to dobrym pomysłem bedzie rozwiązaniem bedzie zastosowanie uchwytu tokarskiego
czujnik THC załatwi resztę
jeśli zaś duże i ciężkie to chyba najlepiej bedzie zrobić ruchomy palnik
podaj na PW maila to ci poślę 2 filmy -nie wiem ską je ściągnąłem
a tu link do producenta maszyn plasma rury
jeki średnice rur wchodzą w grę ?
jeśli niewelkie to dobrym pomysłem bedzie rozwiązaniem bedzie zastosowanie uchwytu tokarskiego
czujnik THC załatwi resztę
jeśli zaś duże i ciężkie to chyba najlepiej bedzie zrobić ruchomy palnik
podaj na PW maila to ci poślę 2 filmy -nie wiem ską je ściągnąłem
a tu link do producenta maszyn plasma rury
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 379
- Rejestracja: 13 lip 2006, 13:37
- Lokalizacja: ...
Rozwiazania sa dwa albo ramię robota albo obrotowe futro tokarskie i palnik poruszający się wzdłuż rury moze cos podgladniesz w załaczniku, a uchwyt trzeba wziąźć od producenta obrabiarek może Avia coś bedzie miec
- Załączniki
-
- 11-802-002_Z-1303_04_e.pdf
- (327.75 KiB) Pobrany 752 razy
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 3572
- Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
- Lokalizacja: już tylko Mysłowice
- Kontakt:
Ramię Robota ... teoretycznie pomysł OK. Ale finansowo kosztowny. Mam robota MOTOMANA HRC i zaadoptowanie go do cięcia rur to podwójny koszt. Sam czujnik kolizyjny do ramienia to wydatek ok.1000E a drugi aspekt to ciężar jakim może manewrować. Tego co ja mam to max. 6Kg. A jest to już wysoka pólka. Klient chce urządzenie które będzie robić od 30mm do np. 500mm a nawet większych ( 1m ) średnicy. Ale brałem to już pod uwagę. Kolejny problem z robotem to pozycjonowanie. Muszę mieć specjalne oprogramowanie do pracy wielopunktowej 3D. Ale to jest chyba do przeskoczenia.
Uchwyt tokarski ... najprostrza metoda i całkiem realna do wykonania. Tyle że co z większymi średnicami ?? Ja remontowałem urządzenie Milerra do kształtowego cięcia rur ale tam można było założyć nawet średnicę 2m . Problem był taki że nie można było robić małych średnic ( 150 mm i mniej ). Sam pomysł ma rację bytu i cięcia na uchwycie tokarskim. Nawet mi się podoba i dzięki za pomoc.
Problem w tym że to musi być duża rozpiętość średnic . Myślałem już nawet o napędzaniu dużych średnic pasem ... ale problem przeliczania szybkości się rodzi dla małych średnic ( szybkość obwodowa jest inna na dużej średnicy a inna na małej a szybkość liniowa na posówie wzdłużnym taka sama ) Na pewno jest to duży problem bo producenci maszyn nie potrafią tego rozwiązać. Na razie przenoszę to na papier i liczę.
Tak czy owak każdy pomysł kolegów analizuję bo kryje w sobie zawsze jakiś szczegół na który warto zwrócić uwagę.
Dzięki za pomoc
[ Dodano: 2007-01-06, 10:14 ]
Kolega PoP9 podsunął mi pewien pomysł z robotem. Muszę to przeanalizować ( i kolegów też zachęcam do tego ) ale może coś z tego wyjdzie. Robot...będzie pracować na co najmniej 5 osiach w takim przypadku. Ale można by zrobić żeby palnik pracował obwodowo i się przesówał wzdłuż ruły. Ruła stoi w miejscu a palnik pracuje liniowo i obwodowo. Wykorzystuję wtedy dwie osie lub w przypadku kontroli ACV to trzecią oś. Teoretycznie zwykły sterownik CNC z wypalarki powinien zaspokoić to sterowanie. Uchwyt tokarski ... będzie miał tu zastosowanie nawet w 100%. Jedynie trzeba będzie zastosować podpory ale to już chyba nie problem ( podpora krzyżowa ) Szybkość się nie zmienia więc może to rozwiąże problem.
Poddaję to analizie kolegów
Uchwyt tokarski ... najprostrza metoda i całkiem realna do wykonania. Tyle że co z większymi średnicami ?? Ja remontowałem urządzenie Milerra do kształtowego cięcia rur ale tam można było założyć nawet średnicę 2m . Problem był taki że nie można było robić małych średnic ( 150 mm i mniej ). Sam pomysł ma rację bytu i cięcia na uchwycie tokarskim. Nawet mi się podoba i dzięki za pomoc.
Problem w tym że to musi być duża rozpiętość średnic . Myślałem już nawet o napędzaniu dużych średnic pasem ... ale problem przeliczania szybkości się rodzi dla małych średnic ( szybkość obwodowa jest inna na dużej średnicy a inna na małej a szybkość liniowa na posówie wzdłużnym taka sama ) Na pewno jest to duży problem bo producenci maszyn nie potrafią tego rozwiązać. Na razie przenoszę to na papier i liczę.
Tak czy owak każdy pomysł kolegów analizuję bo kryje w sobie zawsze jakiś szczegół na który warto zwrócić uwagę.
Dzięki za pomoc
[ Dodano: 2007-01-06, 10:14 ]
Kolega PoP9 podsunął mi pewien pomysł z robotem. Muszę to przeanalizować ( i kolegów też zachęcam do tego ) ale może coś z tego wyjdzie. Robot...będzie pracować na co najmniej 5 osiach w takim przypadku. Ale można by zrobić żeby palnik pracował obwodowo i się przesówał wzdłuż ruły. Ruła stoi w miejscu a palnik pracuje liniowo i obwodowo. Wykorzystuję wtedy dwie osie lub w przypadku kontroli ACV to trzecią oś. Teoretycznie zwykły sterownik CNC z wypalarki powinien zaspokoić to sterowanie. Uchwyt tokarski ... będzie miał tu zastosowanie nawet w 100%. Jedynie trzeba będzie zastosować podpory ale to już chyba nie problem ( podpora krzyżowa ) Szybkość się nie zmienia więc może to rozwiąże problem.
Poddaję to analizie kolegów
Pozdrawiam robaczki kolorowe :)
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1249
- Rejestracja: 31 sie 2004, 22:25
- Lokalizacja: EU
każdy szanujący się robotcnccad pisze:Tego co ja mam to max. 6Kg. A jest to już wysoka pólka

nie ma problemu dla przemysłowychcnccad pisze:Klient chce urządzenie które będzie robić od 30mm do np. 500mm a nawet większych ( 1m ) średnicy.
no fakt +/- 0.1cnccad pisze: Kolejny problem z robotem to pozycjonowanie
można go programować na zasadzie zapamiętywania ruchów.cnccad pisze:Muszę mieć specjalne oprogramowanie do pracy wielopunktowej 3D.
Zwątpienie jest oznaką, że podążasz w dobrym kierunku.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 3572
- Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
- Lokalizacja: już tylko Mysłowice
- Kontakt:
każdy szanujący się robot przemysłowy dźwiga 100-150kg (są i na 250 kg)
ale co z porocesem ?? podnoszenie to jedno a praca przy obciążeniu to coś zupełnie innego !! jest przecież bezwład a im ciężar większy tym bezwład też. A tego się nie da już raczej przeskoczyć . Kupować robota "ciężarowca" to koszt takiego będzie 5....10 krotnie większy. Więc to chyba nie ma sensu. Myślę że jeżeli to by było rozwiązaniem dobrym to by się produkowało już to w tej konfiguracji
Klient chce urządzenie które będzie robić od 30mm do np. 500mm a nawet większych ( 1m ) średnicy.
nie ma problemu dla przemysłowych
więc jeżeli nie mam problemu to jakto rozwiązać ?? Im większa średnica tym bezwład większy na uchwycie tokarskim. Mocowanie w rury w tej rozpiętości średnic mi raczej nie jest znane.
Kolejny problem z robotem to pozycjonowanie
no fakt +/- 0.1
+/- 0.1 ok...ale kolego to sa wartości stałe dla sterownika. Przy dużym obciążeniu ostatniej osi nie ma siły żeby się podczas procesu nie pojawiła "strzałka ugięcia" . Więc im więcej będzie wykonywać robot ruchów tym trajektoria jego dla CNC będą właściwe a inne dla ostatniej osi
Muszę mieć specjalne oprogramowanie do pracy wielopunktowej 3D.
można go programować na zasadzie zapamiętywania ruchów.
Każdy robot działa nie na zasadzie zapamiętywania ruchów a na zliczania osi i punktów.
każdy punkt to odcinek więc zastosowanie sterownika takiej pracy ma rację bytu ale każdy z sterowników na wykonanie jakiegoś łuku musi mieć co najmniej trzy punkty na podstawie tych że punktów oblicza średnicę. Tyle że są w większości robotów zrobione ograniczenia co do punktów a osi będzie musiał mieć duzo ( 5 min) wiec koszt takiego rozwiązania rośnie co też finansowo to chyba powala.
ale co z porocesem ?? podnoszenie to jedno a praca przy obciążeniu to coś zupełnie innego !! jest przecież bezwład a im ciężar większy tym bezwład też. A tego się nie da już raczej przeskoczyć . Kupować robota "ciężarowca" to koszt takiego będzie 5....10 krotnie większy. Więc to chyba nie ma sensu. Myślę że jeżeli to by było rozwiązaniem dobrym to by się produkowało już to w tej konfiguracji
Klient chce urządzenie które będzie robić od 30mm do np. 500mm a nawet większych ( 1m ) średnicy.
nie ma problemu dla przemysłowych
więc jeżeli nie mam problemu to jakto rozwiązać ?? Im większa średnica tym bezwład większy na uchwycie tokarskim. Mocowanie w rury w tej rozpiętości średnic mi raczej nie jest znane.
Kolejny problem z robotem to pozycjonowanie
no fakt +/- 0.1
+/- 0.1 ok...ale kolego to sa wartości stałe dla sterownika. Przy dużym obciążeniu ostatniej osi nie ma siły żeby się podczas procesu nie pojawiła "strzałka ugięcia" . Więc im więcej będzie wykonywać robot ruchów tym trajektoria jego dla CNC będą właściwe a inne dla ostatniej osi
Muszę mieć specjalne oprogramowanie do pracy wielopunktowej 3D.
można go programować na zasadzie zapamiętywania ruchów.
Każdy robot działa nie na zasadzie zapamiętywania ruchów a na zliczania osi i punktów.
każdy punkt to odcinek więc zastosowanie sterownika takiej pracy ma rację bytu ale każdy z sterowników na wykonanie jakiegoś łuku musi mieć co najmniej trzy punkty na podstawie tych że punktów oblicza średnicę. Tyle że są w większości robotów zrobione ograniczenia co do punktów a osi będzie musiał mieć duzo ( 5 min) wiec koszt takiego rozwiązania rośnie co też finansowo to chyba powala.
Pozdrawiam robaczki kolorowe :)
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 379
- Rejestracja: 13 lip 2006, 13:37
- Lokalizacja: ...
mając na myśli robatoa cały czas myśląłem o palniku do cięcia czy to plazma czy gazówka czyba nie jest to taki wielki ciężąr . A co do rury pewnie małe mozna zamocowac we futrze tokarskim, wiadomo są szczeki zwenetrze i wewnetrz, z tym ze gorzej z dużą średnicą wiadomo ze mocoawnie musi byc na stałe tak by sie rura sie nie slizagała, a moze do wiekszych srednic(do małych tez) wykorzystac manipulatr spawalniczy(załaczniki)
Z tego co wiem to pierce tez robie takie maszynki jak Zinser wiec do sterowania moznaby wykorzystac sterownik Burny tylko programowo załtwic posuwy w zaleznosci od srednic i uzytego palnika
a co do podpór co najmniej 3 rolkowe z regulacją rozstawu, nawet ręczną
Z tego co wiem to pierce tez robie takie maszynki jak Zinser wiec do sterowania moznaby wykorzystac sterownik Burny tylko programowo załtwic posuwy w zaleznosci od srednic i uzytego palnika
a co do podpór co najmniej 3 rolkowe z regulacją rozstawu, nawet ręczną
- Załączniki
-
- man_3000.pdf
- (438.42 KiB) Pobrany 578 razy
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 3572
- Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
- Lokalizacja: już tylko Mysłowice
- Kontakt:
właśnie ... tak też to pomyślałem. Bardziej optuję za rozwiązaniem z uchwytem tokarskim. Po za tym ... jest tu duża uniwersalność tego rozwiązania. Np. mam urządzenia do spawania TIG i Plazma. Wiec dlatego chyba pójdę w tym kierunku z projektem tego urządzenia. Zastanawiałem się jak rozwiązać problem mocowania rur o dużych średnicach i doszłem do wniosku że można by wykonać ( może i są w sprzedarzy w co wątpię ) adaptery do szczęk które by powodowały zwiększenie średnicy. W końcu nie ma tam dużych "obrotów" a chodzi tylko o umocowanie materiału. Resztę powinna teoretycznie wykonać podpora krzyżowa która swoją konstrukcją załatwi problem średnic czyli im bliżej do osi uchwytu tym średnica mniejsza i odwrotnie. Może wymyślam ... ale szukam rozwiązań prostych a skutecznych. 

Pozdrawiam robaczki kolorowe :)
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 3572
- Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
- Lokalizacja: już tylko Mysłowice
- Kontakt:
z jedną osią nie będzie problemu a z drugą ... tu chyba będzie potrzeba pożądynych napędów użyć. Co do ścianki 20mm hm... spora grubość ale i szybkości też wtedy nie będą duże więc jedno idzie w kierunku drugiego. Wracając do napędów "najtańszym" ( bo swoje i tak będzie kosztować ) będą silniki falowniki i silniki AC. W DC się nie będę bawić bo mogą się pojawić "ciągnięcia "łuku po komutatorze a zastosowanie silnika bezszczotkowego... to choper do niego będzie droższy niż silnik + falownik.
Na początku są ważne dla mnie rozwiązania konstrukcyjne ... a reszta chyba będzie do przeskoczenia . Do doświadczeń mam sterownik RENOIR i BURNY2,5 oraz 5. każdy z nich ma dwie osie ale sterowanie trzeciej osi będzie ze źródła plazmy.
Na początku są ważne dla mnie rozwiązania konstrukcyjne ... a reszta chyba będzie do przeskoczenia . Do doświadczeń mam sterownik RENOIR i BURNY2,5 oraz 5. każdy z nich ma dwie osie ale sterowanie trzeciej osi będzie ze źródła plazmy.
Pozdrawiam robaczki kolorowe :)