komornik12 pisze: Mam nadzieję Marku, że podzielisz się jakimiś "dobrymi radami" na początek? Zawsze Ci to dobrze wychodziło

Zdaje się, że jakiś sarkazm wyczuwam
Ale tak na poważnie, to sugeruję, żebyś nie pomijał starożytnej maksymy:
"Dobry Mecer nie jest zły" 
Daje się wykonać przy użyciu wiertła

i jest chyba najprostszym sposobem na pozyskanie
dogodnego narzędzia do Twoich celów...

Tylko, że tutaj naprawdę wiele zależy od wykonania i musi to być naprawdę
dobry Mecer, żeby uzyskanie tych "obiecywanych" 1700 stopni było realne

Zauważyłem, że te, produkowane dla szkół na wiele się nie nadają niestety...
Dla porządku dodam jeszcze, że palniki dmuchawkowe, dwumedialne ( powietrze
+ gaz ) są bardzo trudne do wykonania...
Prawdopodobnie ze względu na sporą zawartość azotu w powietrzu...
Który to azot niczego innego poza zdmuchiwaniem płomienia nie robi

Wiem, że odbiegam od tematu

Ale jak mam nie odbiegać, skoro najlepszą moim zdaniem "dobrą radę" już Ci podałem
w poprzednich postach, niestety... Postanowiłeś pozostawić jej rozważenie na później

Może warto przysiąść nad dokonaniami tego nowojorczyka...
Langmuir czy jak mu tam

Jak by trochę pokombinować ( po-rekombinować

) to wodór daje spore możliwości

Aż mnie kusi, żeby się temu bliżej przyjrzeć
komornik12 pisze:I na koniec jedno pytanie- co to za generator WN? "Podrasowany" Rubin?
Przedstawione na fotografiach
koromysła to tzw "jonizatory"... Trzeba w końcu jakoś zapoczątkować to wyładowanie
łukowe nie niszcząc przy okazji geometrii elektrod

( A niekiedy nawet zapoczątkować i podtrzymać )

W każdym razie chętnie poinformuję Cię co wyjdzie z tych moich "wiekopomnych"

doświadczeń z plazmą, jak tylko znajdę trochę czasu na ich dokończenie

Masz dostęp do propanu ( prop-but ) w swojej pracowni ?