TUC 40 remont wrzeciona, brak podkładki dwudzielnej
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 135
- Rejestracja: 31 gru 2018, 13:20
- Lokalizacja: Podkarpackie
TUC 40 remont wrzeciona, brak podkładki dwudzielnej
Witam.
Zabrałem się za remont wrzeciona w swoim tuc-u z powodu naturalnego zużycia elementów. Pomiar bicia promieniowego wrzeciona wskazywał na możliwość wykasowania takiego luzu (0,05mm), ale po demontażu okazuje się, że luz był tyle razy kasowany aż ktoś wywalił podkładkę dwudzielną... Tą podkładkę się szlifuje na określony wymiar w celu wykasowania luzu na łożysku przednim.
Więc nabyłem nowe łożysko NN3018k, wszystko wyczyściłem, przygotowałem do montażu, ale nie znam nominalnych wymiarów pierścienia dwudzielnego, w posiadanej przeze mnie DTR-ce nie ma żadnej wzmianki, ani rysunku. Stąd prośba do posiadaczy lub byłych posiadaczy tuc-a o pomoc w zdobyciu wymiarów, może ktoś ma DTR z wymiarami tego pierścienia, chociaż jego szerokość nominalną? Albo inaczej... jak mogę samodzielnie zmierzyć jaki wymiar potrzebuję?
Pozdrawiam.
Zabrałem się za remont wrzeciona w swoim tuc-u z powodu naturalnego zużycia elementów. Pomiar bicia promieniowego wrzeciona wskazywał na możliwość wykasowania takiego luzu (0,05mm), ale po demontażu okazuje się, że luz był tyle razy kasowany aż ktoś wywalił podkładkę dwudzielną... Tą podkładkę się szlifuje na określony wymiar w celu wykasowania luzu na łożysku przednim.
Więc nabyłem nowe łożysko NN3018k, wszystko wyczyściłem, przygotowałem do montażu, ale nie znam nominalnych wymiarów pierścienia dwudzielnego, w posiadanej przeze mnie DTR-ce nie ma żadnej wzmianki, ani rysunku. Stąd prośba do posiadaczy lub byłych posiadaczy tuc-a o pomoc w zdobyciu wymiarów, może ktoś ma DTR z wymiarami tego pierścienia, chociaż jego szerokość nominalną? Albo inaczej... jak mogę samodzielnie zmierzyć jaki wymiar potrzebuję?
Pozdrawiam.
Tagi:
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 135
- Rejestracja: 31 gru 2018, 13:20
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: TUC 40 remont wrzeciona, brak podkładki dwudzielnej
Przepraszam za dublowanie posta, ale trochę zależy mi na czasie... Więc mam inne pytanie, co się stanie jak nie założę tego pierścienia? Czy dolna bieżnia łożyska osadzona na stożku wrzeciona, po zbyt mocnym dociągnięciu mi nie pęknie? bo ten pierścień niby ma stanowić granicę dociągnięcia dolnej bieżni.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 16281
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: TUC 40 remont wrzeciona, brak podkładki dwudzielnej
Nic ! Pracuję tak od kilkunastu lat na dwóch sztukach.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 135
- Rejestracja: 31 gru 2018, 13:20
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: TUC 40 remont wrzeciona, brak podkładki dwudzielnej
Dziękuję za odpowiedź kamar!
Robię remont tokarki pierwszy raz, stąd miałem wątpliwości... więc jutro poskładam wrzeciono bez tej podkładki, może i mi też wytrzyma kilkanaście lat
Pewnie nie miał bym wyrąbanych łożysk gdyby nie zabite kanaliki olejowe jakimś syfem, bieżnie łożyska przedniego jak i tylnego (nu213) były aż fioletowe, nie wiem jak mogłem tego nie zauważyć.
Pozdrawiam.
Robię remont tokarki pierwszy raz, stąd miałem wątpliwości... więc jutro poskładam wrzeciono bez tej podkładki, może i mi też wytrzyma kilkanaście lat

Pozdrawiam.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 16281
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: TUC 40 remont wrzeciona, brak podkładki dwudzielnej
Ano, oryginalne smarowanie Tuc-ów jest do d...
W moich po przeróbkach zapomniałem o smarowaniu.
W moich po przeróbkach zapomniałem o smarowaniu.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 135
- Rejestracja: 31 gru 2018, 13:20
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: TUC 40 remont wrzeciona, brak podkładki dwudzielnej
Też zastanawiam się czy nie przerobić tego po swojemu póki mam wszystko na wierzchu, bo widzę że wiekowa konserwacja minią ołowiową zaczyna gdzieniegdzie się złuszczać wewnątrz tokarki i wpadają te strupy w kanaliki. A z ciekawości, kolega jak to rozwiązał? Były nawiercane jakieś nowe punkty smarowania i doprowadzona oliwa pod ciśnieniem z pompy?