Problem z wierceniem

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

Autor tematu
strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 4689
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

Problem z wierceniem

#1

Post napisał: strikexp » 29 kwie 2017, 19:56

Historia jest taka:
Jako amator kupiłem tokarkę 350mm firmy BT do nauki.
Po jakichś pierwszych niezbyt udanych próbach toczenia. Przyszedł czas na coś konkretniejszego - koło pasowe.
W tym celu zakupiłem wcześniej taki oto uchwyt wiertarski:
http://allegro.pl/uchwyt-wiertarski-sam ... ZmJiODI%3D

Ale wyszła lipa, ponieważ wiertło się tylko wygina. Spowodowane to jest tym że nie jest równo w osi obrotu wrzeciona. Od znajomego który trochę pracował na tokarkach, dowiedziałem się że powinienem mieć odpowiednia tuleję konika.
Wyjąlem ją, faktycznie jest okrągła bez wgłębienia jak w trzpieniu uchwytu wiertarskiego.

Czy ja kupiłem tak badziewną tokarkę że nie da się nią wiercić? Czy po prostu muszę dokupić odpowiednią tuleje konika? Na allegro nie znalazłem odpowiedzi :neutral:



Awatar użytkownika

Petroholic
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2688
Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#2

Post napisał: Petroholic » 29 kwie 2017, 20:11

strikexp pisze:faktycznie jest okrągła bez wgłębienia jak w trzpieniu uchwytu wiertarskiego
weź to rozwiń albo wklej fotki bo zgłupiałem :(
strikexp pisze:Ale wyszła lipa, ponieważ wiertło się tylko wygina
jak tylko wygina? w sensie nie wchodzi w ogóle w materiał tylko się ślizga po wierzchu?


rozzz
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 1
Posty: 47
Rejestracja: 22 wrz 2015, 23:01
Lokalizacja: Rumia

#3

Post napisał: rozzz » 29 kwie 2017, 20:20

Nawiertaka używałeś??


rdarek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2117
Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
Lokalizacja: 3miasto

#4

Post napisał: rdarek » 29 kwie 2017, 20:21

Petroholic pisze:weź to rozwiń albo wklej fotki bo zgłupiałem :(
Prawdopodobnie chodzi o to że nie ma gniazda na płetwę.
Zauważ, że koleś zamiast poczytać to klepie posty na potęgę, wszędzie go pełno i wszystko wie.


Autor tematu
strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 4689
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

#5

Post napisał: strikexp » 29 kwie 2017, 20:27

Tak chodzi o płetwę na trzpieniu, to by była logiczna nazwa.
Mam tokarkę daleko od miejsca pracy i rzadko na niej toczę. Dziś zaskoczyło mnie to że w tulejce która jest w koniku. Nie ma wgłębienia na taką płetwę.
Zastanawia mnie dlaczego, czy chinole polecieli po kosztach i muszę ją dokupić. Czy ten konik po prostu nie nadaje się do wiercenia.
Byłbym wdzięczny za wskazanie nazwy/adresu abym mógł brakujący element dokupić...
rozzz pisze:Nawiertaka używałeś??
Jedynie wiertła i wytoczyłem wstępnie małe zagłębienie w środku osi.


dance1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 3099
Rejestracja: 11 mar 2007, 22:42
Lokalizacja: G-G

#6

Post napisał: dance1 » 29 kwie 2017, 20:37

jak już się przekonałeś istnieją różne mocowania także przeczytaj instrukcję do maszyny i tak się dowiesz jakie jest w twojej tokarce, jak umiesz możesz pomierzyć.
I don't like principles, I prefer prejudices


Staszek 83
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 4
Posty: 55
Rejestracja: 27 mar 2016, 14:07
Lokalizacja: lublin
Kontakt:

#7

Post napisał: Staszek 83 » 29 kwie 2017, 20:47

rdarek pisze: Zauważ, że koleś zamiast poczytać to klepie posty na potęgę, wszędzie go pełno i wszystko wie.
Właśnie. Jak by poczytał co trzeba zrobić zanim się zacznie cokolwiek robić na nowej chinskiej tokarce, to by wiedział ze trzeba konik ustawić w osi wrzeciona... i nie tylko.


kolec7
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 996
Rejestracja: 01 mar 2009, 22:40
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

#8

Post napisał: kolec7 » 29 kwie 2017, 20:48

No i widzisz Chłopaku!!!
Wszystko wiesz, mechanika, to dla Ciebie pryszcz, roboty przemysłowe chcesz budować w przysłowiowym garażu, spawać termitem, budować tokarki karuzelowe, itd......
A zwykłego otworku na tokarce nie umiesz wywiercić i potrzebujesz do tego "specjalnej" pinoli konika.
Weź się ogarnij, zapisz do współczesnego OHP, bo na zawodówkę pewnie za późno, poczytaj, pomyśl, porób kilka lat na warsztacie zaczynając od jego zamiatania i wróć do życia za kilka lat.
"W życiu piękne są tylko chwile...."


mike217
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1182
Rejestracja: 23 kwie 2008, 20:56
Lokalizacja: bydgoszcz

#9

Post napisał: mike217 » 29 kwie 2017, 21:40

Miejsce na płetwę w koniku tokarki? Pierwsze słyszę. Wygina Ci wiertło bo nie podwierciłeś , nie zrobiłeś nakiełka nawiertakiem. Tobie brakuje podstaw, jest taka książka a właściwie książeczka. Eugeniusz Górski- Tokarstwo Technika. To jest na początek..Jak przeczytasz i wdrożysz na maszynie to zgłoś się po następne pozycje. Praca na maszynach to nie takie figo fago jak się " magisterkom" wydaje..


Autor tematu
strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 4689
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

#10

Post napisał: strikexp » 29 kwie 2017, 22:05

mike217 pisze:Praca na maszynach to nie takie figo fago jak się " magisterkom" wydaje..
Właśnie się o tym przekonałem :mrgreen:
Tak mi coś chodziło po głowie że może konik trzeba podnieść. Odkręcałem go kilka razy i czyściłem podstawę ale nie wychodziło. Poszukam odpowiednich materiałów dotyczących tej czynności.
Trochę mnie zmylił ten znajomy, który twierdził że w dobrych tokarkach to jest miejsce na płetwę. Może i jest, ale mi wiertło zgieło a uchwyt wiertarski się nie kręcił i tak.

Celnie zwracacie mi uwagę że należy czytać literaturę. Jednak jak to mówią, jak masz czas to nie masz kasy. A jak masz kasę to nie masz czasu. Dla mnie złamanie kilku tanich wierteł itp to nie problem. Ale jakbym wziął sobie wolne aby poczytać podręcznik tokarza (tak mam taki!). To spokojnie straciłbym tyle co ta tokarka warta.

Tak więc, ja mam listę zakupów i nową wiedzę, a Wy Panowie ubaw z durnia. :wink:

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”