Dylemat przy zakupie

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

Autor tematu
prm_ex
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 8
Posty: 78
Rejestracja: 28 lip 2015, 15:55
Lokalizacja: Poznań

Dylemat przy zakupie

#1

Post napisał: prm_ex » 03 wrz 2015, 11:09

Witam

Stoję przed dylematem wyboru tokarki, którą chcę następnie przerobić na CNC.
Na chwilę obecną potrzebuję pracować w alu, sporadycznie, jednostkowo małe detale w nierdzewce. Kłopot w tym, że również potrzebuję gwintować wewnętrznie końcówki (10-20mm) rur alu do 500-600mm długości.
Te mniejsze (fi35-40) fajnie jakby wchodziły w przelot wrzeciona, ale czasem jest potrzeba obrobić tak rurę fi75 L500-600mm.

Przyszłościowo chciałbym mieć większą szansę na jakieś drobne zlecenia aby kiedyś tam się choćby inwestycja w przeróbkę na CNC zwróciła.

Coraz bardziej się skłaniam do:

Tytan 750
zalety dla mnie : skośnooka ale nowa, możliwość dokupienia podtrzymki (ale mtp nie kwapi się z odpowiedzią do jakiej średnicy rury się ta podtrzymka nada co proponują dokupić), gotowa gitara do gwintów zanim przerobię na CNC.
wady dla mnie: mały przelot wrzeciona (wszystkie rury z podtrzymki), mała moc 750W, droższa niż drugi wybór

No name z olx
zalety dla mnie: cięższa, większy przelot 44mm, większy uchwyt, metr toczenia, tańsza o 1,5k, mocniejsza (3kW),
wady dla mnie: używana, bez gwintów póki nie zrobię CNC, nie znajdę fabrycznej podtrzymki, max obroty 1400, nie wiem jeszcze jak z luzami bo jeszcze nie pojechałem.

Czy na coś jeszcze nie zwróciłem uwagi?
Ci co już przerabiali może zwrócą uwagę na coś, w którejś z maszyn, co będzie mocnym utrudnieniem przy przeróbce na CNC?

Alternatywą jest jakiś stara Bułgarka (ale nie ta z przydrożnego lasu :wink: ) z pewnie dużym przelotem za 5,5k. Ale przelot i tak 75mm nie będzie więc chyba bez sensu iść w aż tak wielką.

z góry serdecznie dziękuję za wszelkie drogowskazy



Tagi:

Awatar użytkownika

rc36
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2269
Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy

#2

Post napisał: rc36 » 03 wrz 2015, 12:26

Zanim pomyślisz o chińskiej maszynie to przeczytaj sobie ten temat https://www.cnc.info.pl/topics89/przegl ... t48507.htm ta niebieska tokarka z OLX ma odwrócony układ dźwigni na suporcie a to może oznaczać że jest calowa, szukaj czegoś innego.


Autor tematu
prm_ex
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 8
Posty: 78
Rejestracja: 28 lip 2015, 15:55
Lokalizacja: Poznań

#3

Post napisał: prm_ex » 03 wrz 2015, 13:32

Tak mam świadomość co wiąże się z żółtą tokarką. Mimo że się póki co nie odzywałem na forum (bo co ja tam wiem) to jestem jego namiętnym czytelnikiem a linkowany temat czytałem już kilkukrotnie. :grin:
odwrócony układ dźwigni na suporcie a to może oznaczać że jest calowa
Z góry przepraszam za głupie pytanie ale co to znaczy "odwrócony układ dźwigni na suporcie? Oraz w jakim sensie calowa? Chodzi o skalę noniusza, skok śrub,...?
Jakie to ma niekorzystne znaczenie dla mnie, szczególnie jeśli chcę przerobić na cnc?

Szukam, szukam już od kilku ładnych tygodni. Ale albo za duża i w pewnie kiepski stanie, albo zabawka. Ta mi jakoś tak wpadła w amatorskie oko.

Awatar użytkownika

rc36
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2269
Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy

#4

Post napisał: rc36 » 03 wrz 2015, 14:50

Mam na myśli korbkę posuwu wzdłużnego która jest po prawej stronie, może to oznaczać angielską tokarkę z calowymi śrubami posuwów, w takim przypadku podziałka przy korbce też jest calowa. Jaki to ma wpływ na przeróbkę CNC to prawdę mówiąc nie wiem, ale ułatwieniem chyba nie będzie. Zadzwoń do faceta i niech powie jakie są tam śruby posuwów w tej maszynie.


ak47
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 937
Rejestracja: 22 lis 2013, 12:54
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki

#5

Post napisał: ak47 » 03 wrz 2015, 16:01

śruby i tak wylatują a wchodzą kulowe więc do przeróbki bez znaczenia. Ale zanim to przerobisz jak masz pracować na calach to cię będzie czekało trochę irytacji z przeliczaniem.


Autor tematu
prm_ex
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 8
Posty: 78
Rejestracja: 28 lip 2015, 15:55
Lokalizacja: Poznań

#6

Post napisał: prm_ex » 03 wrz 2015, 16:12

Ze śrubami i korbkami racja - właśnie miałem pisać.
Z przeróbką zwlekać nie będę bo często muszę zrobić gwint a bez gitary i tak ani rusz.
Teraz pierdółki robię na pożyczonej TSA-10 rozklekotanej tak że na noniusz w ogóle nie patrzę tylko suwmiarka, śruba i oko. Partyzantka ale jakoś daję radę więc w razie czego przeliczanie też bym opanował jakbym przejściowo musiał ;)

Ale generalnie chyba się zgodzicie że z tych dwóch to sztywniejsza i mocniejsza (przyszłościowo do stali) to chyba ta druga. Oczywiście wszystko zweryfikowała by przejażdżka i oględziny w jakim jest stanie geometria, ale mówię sobie spytam wstępnie tutaj czy jest sens tam jechać.

Awatar użytkownika

rc36
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2269
Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy

#7

Post napisał: rc36 » 03 wrz 2015, 17:32

Skoro i tak maszyna idzie na CNC to może to nie być najgorszym wyborem, tylko targuj ostro cenę(brak gwintowania).


Autor tematu
prm_ex
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 8
Posty: 78
Rejestracja: 28 lip 2015, 15:55
Lokalizacja: Poznań

#8

Post napisał: prm_ex » 04 wrz 2015, 08:35

Mam trochę więcej informacji:
Napęd na śrubę - łańcuch
wrzeciono jest na łożyskach
skrzynia biegów smarowana olejem
dolna skrzynia smarowana olejem - tak ma skrzynię na dole i kiedyś robiła gwinty ale brak kół do gitary
skrzynia dolna i górna połączone 3 paskami.

Tak czy owak dolna skrzynia i paski polecą

Podziałki są w mm

Na moje potrzeby starczył by pewnie Tytan. Stal najwyżej bym "lizał" małym wiórkiem.
Problem w tym że jest 1,5k droższa (sporo gratów cnc już by było za to), a dodatkowo aż tak dużo swoich potrzeb nie mam i jak wspominałem chciałbym czasem weekendowo czy popołudniem wziąć jakieś zleconko aby pomału wkład się wrócił - chociaż częściowo.
Mocniejsza i sztywniejsza, z większym przelotem i prześwitem dałaby mi chyba większy wybór w zleceniach które dałbym radę wykonać.
OCZYWIŚCIE MÓWIMY O SYTUACJI KIEDY STAN GEOMETRYCZNY BYŁBY DO ZAAKCEPTOWANIA!
Przejadę się dziś popołudniu zerknąć okiem laika, a jeśli nadal mi ochota na nią nie przejdzie to w poniedziałek podjadę tam z naszym tokarzem (z firmy).


Autor tematu
prm_ex
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 8
Posty: 78
Rejestracja: 28 lip 2015, 15:55
Lokalizacja: Poznań

#9

Post napisał: prm_ex » 05 wrz 2015, 10:25

Byłem "pomacać"...
Silnik na dole, poprzez wał i sprzęgło kłowe do skrzyni czterobiegowej.
Potem paskami (3szt) na górną skrzynię dwubiegową z wrzeciennikiem.
Z niej łańcuch do śruby napędowej.

Pierwsze wrażenie trochę głośno, ale dwie skrzynie i silnik 3kw to nie TSA-10 ;)
Wszystkie biegi działają, zębatki u góry w dobrym stanie.
Suport przy uchwycie chodzi lekko, dalej w stronę konika ciężej.
Więc suport przy koniku, czujnik na pryzmę łoża (prostopadle do powierzchni) i jedziemy w stronę uchwytu. Na początku fajnie na zero. W okolicach uchwytu zaczęło spadać. Ostatnie 20cm pryzmy zegar pokazał -0,1mm :???:
Z drugiej strony łoża na listwie poziomej 0,01 róznicy
Punktak w uchwyt, konikiem dojeżdżam środki się zgadzają.

Montuję materiał w uchwyt, próbuję splanować czoło i..... urwał się klin na sprzęgle kłowym. :roll: .... dalszy test wstrzymany.

Co myślicie o tym łożu? Mierzyłem prostopadle do pryzmy więc w pionie ten luz wyszedł by 0,14 licząc z pitagorasa. Ale obawiam się że sporo. Tym bardziej że chcę cnc. Regulacja w tym miejscu bez sensu bo pewnie suportu już do konia bym nie dał rady pokręcić.
hm....

Jakie wyniki uzyskałbym na łożu nowej chinki takim zegarem?
Załączniki
DSC_0184m.jpg
DSC_0185m.jpg


edenlubawa
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 116
Rejestracja: 23 sie 2015, 10:58
Lokalizacja: Lubawa

#10

Post napisał: edenlubawa » 06 wrz 2015, 02:34

Mógłbyś pokazać jak mierzyłeś łoże czujnikiem zegarowym?

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”