Tokarka - jak poprowadzilibyście obróbkę

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

Autor tematu
wirtualnyjan
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 14
Posty: 404
Rejestracja: 09 paź 2012, 14:08
Lokalizacja: PL

Tokarka - jak poprowadzilibyście obróbkę

#1

Post napisał: wirtualnyjan » 17 kwie 2015, 15:50

Witam,

chciałbym się dowiedzieć jak przebiegłaby od strony praktycznej obróbka przedmiotu na tokarce, jakbyście dostali taki rysunek i musieli go obrobić. Miałoby by to być obrabiane na obrabiarce konwencjonalnej. Można np. w paincie dorysować cyferki czy jakoś zaznaczyć, po prostu chciałbym poznać praktyczną stronę obróbki, bo jako student nie chciałbym bazować tylko na jakiejś teorii.

Pozdrawiam :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek



Tagi:


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 10
Posty: 16257
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#2

Post napisał: kamar » 17 kwie 2015, 17:25

Ja bym to robił na dwa mocowania. Kołnierz i labirynt na gotowo, na otworze z labiryntem zostawił naddatek i przetoczył na gotowo z drugiej strony. Chwyt za powierzchnię tolerowaną nie jest dobrym pomysłem.


Autor tematu
wirtualnyjan
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 14
Posty: 404
Rejestracja: 09 paź 2012, 14:08
Lokalizacja: PL

#3

Post napisał: wirtualnyjan » 17 kwie 2015, 17:44

kamar pisze:Chwyt za powierzchnię tolerowaną nie jest dobrym pomysłem.
dlaczego?

właśnie jest to zabieg robiony z mojej strony specjalnie.

taki proces (kolejność obrobki i mocowania) konsultowany z prowadzacym i zaakceptował :P

a chciałem się właśnie dowiedzieć w jakiej kolejności byście obrabiali te zaczernione krawędzie z 1, 2 i 3 obrazka. Czyli to mocowanie i kolejnosc zostaje, tylko w jakiej kolejnosci jakbyscie tak to mieli obrabiac, to byscie obrobili? które linie pierw itp bo nie mam szczerze tutaj w ogole pojecia jakby to zrobic zeby bylo dobrze :)


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 10
Posty: 16257
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#4

Post napisał: kamar » 17 kwie 2015, 17:52

To trzecie mocowanie jak ? Trzpień rozprężny ?


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#5

Post napisał: IMPULS3 » 17 kwie 2015, 18:34

W większości przypadków jak są dwie średnice to najlepiej jest obrobić jako pierwszą tę największą a pózniej za nią mocować. Jest to i wygodniejsze i obarczone mniejszym błędem podczas samego mocowania. Ale też i sam chwyt jest najsilniejszy, więc i ryzyko wyrwania ze szczęk mniejsze.
Oczywiście dla projektu mozna robić to wszystko w dowolnej kolejnosci i dodatkowo wymyslać oprzyrządowanie, szczęki specjalne itd. Więc poprawnych teorii może być kilka.
wirtualnyjan pisze:taki proces (kolejność obrobki i mocowania) konsultowany z prowadzacym i zaakceptował :P
Prowadzący widzi wszystko w teorii, jakby miał praktycznie do tego podejść i zrobić to mozesz mi wierzyć ale zmieniłby myślenie. :)


Autor tematu
wirtualnyjan
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 14
Posty: 404
Rejestracja: 09 paź 2012, 14:08
Lokalizacja: PL

#6

Post napisał: wirtualnyjan » 17 kwie 2015, 19:06

kamar pisze:To trzecie mocowanie jak ? Trzpień rozprężny ?
tak


hmmm skoro nikt nie chce się podjąć, to może ja pokaże jak ja to widzę :)

Obrazek

no więc ja to widzę tak, że jednym nożem obrabiamy mniejszą średnicę 1 promieniowo zgodnie ze strzałką na wymiar 45 (tutaj pytanie, jak tokarz sobie odmierzy te 45 od tamtej powierzchni z tyłu?), no i jak to mamy to od tej powierzchni przesuwamy się 24 w lewo i obrabiamy czoło na wymiar 21 (24 od tej powierzchni co przed chwila obrabialismy czyli wydaje sie prosto) no i dalej ustawiamy noz na odpowiednia srednice i obrabiamy zgodnie z rysunkiem.


ma555rek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1214
Rejestracja: 15 paź 2007, 00:45
Lokalizacja: nie ważne

#7

Post napisał: ma555rek » 17 kwie 2015, 19:07

wirtualnyjan pisze:Czyli to mocowanie i kolejnosc zostaje
mocowanie na rys 3 za otwór to faktycznie nie teges.
Centrujesz w otworze ale prostopadłość już na zewnątrz na kołnierzu?
No i 1 szt czy więcej?
Pamiętaj o miękkich szczękach - mój to uwielbiał i wszędzie powtarzał że komplet noży, szczęki lewe i miękkie i planszajba to podstawowe wyposażenie tokarki.
Pasjonat


Autor tematu
wirtualnyjan
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 14
Posty: 404
Rejestracja: 09 paź 2012, 14:08
Lokalizacja: PL

#8

Post napisał: wirtualnyjan » 17 kwie 2015, 19:12

ma555rek pisze:
wirtualnyjan pisze:Czyli to mocowanie i kolejnosc zostaje
mocowanie na rys 3 za otwór to faktycznie nie teges.
centruje na otworze, bo jest wymaganie prostopadłości względem niego, a jak Ty bys to zrobił? :)


ma555rek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1214
Rejestracja: 15 paź 2007, 00:45
Lokalizacja: nie ważne

#9

Post napisał: ma555rek » 17 kwie 2015, 20:37

Z rzadka przyznaję rację Kamarowi ale tego inaczej zrobić nie wypada.
Ta uwaga o nadmiarze w otworze z gotowymi kanałkami uszczelnienia to dlatego że wysokość kanałka jest nieistotna i może mieć drobne bicie natomiast o skuteczności labiryntu decyduje szczelina między wałkiem a krawędzią - powinna być minimalna a więc bez bicia - stąd:
1 rys 3 + rys 1 razem jak narysowałeś jako pierwszy z chwytem jak na rys 1 wym 20 od surowego na gotowo
2 rys2 - miękkie szczęki za obrobiony kołnierz i reszta na gotowo wraz z wykańczajacą średnicą wewnętrną labiryntu - raptem zebrać nadmiar celowo pozostawiony z rys 1 po to aby było współosiowo z piastą.
Pasjonat


Autor tematu
wirtualnyjan
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 14
Posty: 404
Rejestracja: 09 paź 2012, 14:08
Lokalizacja: PL

#10

Post napisał: wirtualnyjan » 17 kwie 2015, 21:06

ok, postaram się zrobić tak jak mówisz i wrzucę, a w międzyczasie takie pytanie jeśli chodzi o ten trzpień na tokarce, to za każdym razem do mocowania będę musiał przekręcić tą centralną śrubą?


ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”