TSB16 smarowanie
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 8
- Posty: 9
- Rejestracja: 14 gru 2009, 20:09
- Lokalizacja: wlkp.
TSB16 smarowanie
Witam drogich forumowiczów.
Temat podobny do tego poniżej:
https://www.cnc.info.pl/topics56/tsb-16 ... t34943.htm
Nie chciałem dopisywać do niego, bo ostatni post ma już ponad 2 lata.
Mój problem jest podobny. Kupiłem jakiś czas temu TSB16 i małymi krokami staram się ją doprowadzić do stanu, który pozwalałby na bezstresową pracę. Jak się okazało tokarka miała ominięty system smarowania (przez poprzedniego właściciela), napełniona olejem i uszczelniona silikonem. W takiej konfiguracji łożyskowanie wrzeciennika pracowało w zasadzie na sucho.
Pompka nie za bardzo chce pompować olej.
Z tego co udało mi się zaobserwować, zawór ssący działa grawitacyjnie, bez sprężynki, natomiast podejrzewam, że w zaworze wylotowym taka sprężynka powinna się znajdować.
Dorobiłem na szybko od długopisu, ale wydaje mi się że jest za sztywna i zaworek nie chce się otwierać, bez sprężynki kulka pracuje, ale znowu olej się cofa. Próbowałem przycinać sprężynkę na różne długości, ale bez rezultatu.
Wyczyściłem dokładnie pompkę i udrożniłem wszystkie kanaliki prowadzące olej "na górę", zastąpiłem na razie wszystkie miedziane uszczelki śrub nowymi O-ringami.
Przeszlifowałem gniazda zaworów frezem kulistym 4.8mm (fot. ,kulki mają średnicę 4.75mm)
Pompując ręcznie, z wylotu pompki olej nieśmiało wypływa bardzo małą strużką, po zwolnieniu tłoczka jakby cofa się trochę z powrotem, nie ma siły wytworzyć ciśnienia na wyjściu, dlatego olej nie może dotrzeć wyżej.
Nie wiem, jakiego najlepiej oleju użyć, DTRka mówi o PN67/C-96071 4Z o lepkości kinematycznej 4-5 w temp 50 st. C. Pod ręką mam na razie tylko Hipol i jakiś syntetyk Mareta 460.
Kanaliki rozprowadzające olej do łożysk wrzeciona też musiałem dorobić z rurki miedzianej - nie wiem czy właściwie - fot. (ale to najmniejszy problem).
Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.
Pozdrawiam.
Temat podobny do tego poniżej:
https://www.cnc.info.pl/topics56/tsb-16 ... t34943.htm
Nie chciałem dopisywać do niego, bo ostatni post ma już ponad 2 lata.
Mój problem jest podobny. Kupiłem jakiś czas temu TSB16 i małymi krokami staram się ją doprowadzić do stanu, który pozwalałby na bezstresową pracę. Jak się okazało tokarka miała ominięty system smarowania (przez poprzedniego właściciela), napełniona olejem i uszczelniona silikonem. W takiej konfiguracji łożyskowanie wrzeciennika pracowało w zasadzie na sucho.
Pompka nie za bardzo chce pompować olej.
Z tego co udało mi się zaobserwować, zawór ssący działa grawitacyjnie, bez sprężynki, natomiast podejrzewam, że w zaworze wylotowym taka sprężynka powinna się znajdować.
Dorobiłem na szybko od długopisu, ale wydaje mi się że jest za sztywna i zaworek nie chce się otwierać, bez sprężynki kulka pracuje, ale znowu olej się cofa. Próbowałem przycinać sprężynkę na różne długości, ale bez rezultatu.
Wyczyściłem dokładnie pompkę i udrożniłem wszystkie kanaliki prowadzące olej "na górę", zastąpiłem na razie wszystkie miedziane uszczelki śrub nowymi O-ringami.
Przeszlifowałem gniazda zaworów frezem kulistym 4.8mm (fot. ,kulki mają średnicę 4.75mm)
Pompując ręcznie, z wylotu pompki olej nieśmiało wypływa bardzo małą strużką, po zwolnieniu tłoczka jakby cofa się trochę z powrotem, nie ma siły wytworzyć ciśnienia na wyjściu, dlatego olej nie może dotrzeć wyżej.
Nie wiem, jakiego najlepiej oleju użyć, DTRka mówi o PN67/C-96071 4Z o lepkości kinematycznej 4-5 w temp 50 st. C. Pod ręką mam na razie tylko Hipol i jakiś syntetyk Mareta 460.
Kanaliki rozprowadzające olej do łożysk wrzeciona też musiałem dorobić z rurki miedzianej - nie wiem czy właściwie - fot. (ale to najmniejszy problem).
Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.
Pozdrawiam.
Tagi:
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 8
- Posty: 9
- Rejestracja: 14 gru 2009, 20:09
- Lokalizacja: wlkp.
Tłoczek wraca poprawnie do położenia wyjściowego, nie da się go wyciągnąć jeszcze bardziej, sprężyna odpycha go dość mocno.
Zamówiłem jeszcze kamień szlifierski kulisty aby dokładnie wygładzić powierzchnie gniazd zaworków. Wygląda na to, że frezowanie mogło pozostawić małe ślady na powierzchni gniazd zaworków, nie widać dobrze bo kanaliki są dość głębokie. Robiłem próby na podobnym kawałku stali i mimo dużych obrotów mogą powstać niewielkie nierówności po skrawaniu.
1. Czy pompka musi być zalana olejem przed uruchomieniem, czy wystarczy że zassie go sama?
2. Jakiego oleju najlepiej użyć?
3. Gdzie znaleźć odpowiednią sprężynkę do zaworka wylotowego?
Pozdrawiam
Zamówiłem jeszcze kamień szlifierski kulisty aby dokładnie wygładzić powierzchnie gniazd zaworków. Wygląda na to, że frezowanie mogło pozostawić małe ślady na powierzchni gniazd zaworków, nie widać dobrze bo kanaliki są dość głębokie. Robiłem próby na podobnym kawałku stali i mimo dużych obrotów mogą powstać niewielkie nierówności po skrawaniu.
1. Czy pompka musi być zalana olejem przed uruchomieniem, czy wystarczy że zassie go sama?
2. Jakiego oleju najlepiej użyć?
3. Gdzie znaleźć odpowiednią sprężynkę do zaworka wylotowego?
Pozdrawiam
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1724
- Rejestracja: 27 gru 2012, 02:40
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Tu była taka porada konkretna i na temat, a co najważniejsze, to skuteczna.
https://www.cnc.info.pl/topics56/tub-32 ... 522,10.htmALZ pisze:Kurde, chyba się niektórym narażę, ale moja propozycja to- włóż kulkę w gniazdo i przyłóż młotkiem, raz a dobrze i powinno pomóc.
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 8
- Posty: 9
- Rejestracja: 14 gru 2009, 20:09
- Lokalizacja: wlkp.
Niestety... tego z młotkiem też wcześniej próbowałem (jak się człowiek za bardzo przyłoży to później ciężko kulkę wyciągnąć), natomiast spróbuje może jeszcze z tą pastą zaworową i polerowaniem.
PS. Tak sobie myślę, że może lepiej byłoby to gniazdo zaworka przeszlifować frezem nie kulistym a stożkowym i dopiero przywalić kulką, sam nie wiem nie chciałbym robić za dużo prób bo może mi zabraknąć w końcu materiału i zamiast gniazda zostanie się dziura.
Pozdrawiam
PS. Tak sobie myślę, że może lepiej byłoby to gniazdo zaworka przeszlifować frezem nie kulistym a stożkowym i dopiero przywalić kulką, sam nie wiem nie chciałbym robić za dużo prób bo może mi zabraknąć w końcu materiału i zamiast gniazda zostanie się dziura.
Pozdrawiam
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2
- Rejestracja: 05 paź 2005, 12:04
- Lokalizacja: ?w-ce
Witam
Parę miesięcy temu też zajmowałem sie pompą w tsb 16. Zanim zamontowałem ją spowrotem sprawdziłem ją naciskając na tłoczek powinna podawać olej. Po zamontowaniu do maszyny nie podawała oleju .Okazało się że kanały prowadzące były zapchane po przetkaniu zaczęło najpierw kapać a potem fajnie polewało.Tak jest do dziś.
Parę miesięcy temu też zajmowałem sie pompą w tsb 16. Zanim zamontowałem ją spowrotem sprawdziłem ją naciskając na tłoczek powinna podawać olej. Po zamontowaniu do maszyny nie podawała oleju .Okazało się że kanały prowadzące były zapchane po przetkaniu zaczęło najpierw kapać a potem fajnie polewało.Tak jest do dziś.
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 8
- Posty: 9
- Rejestracja: 14 gru 2009, 20:09
- Lokalizacja: wlkp.
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
loverek kanaliki sprawdzałem pompując przez nie olej dużą strzykawką, szło jak po maśle - olej wypływał na samej górze z rurek nad łożyskowaniami wrzeciona. Jak pisałem wcześniej, na stole pompka pompuje, ale tak jakoś słabo biorąc pod uwagę pojemność skokową tłoczka. Po zamontowaniu w tokarce olej pojawia się w otworku w dnie komory wziernika, natomiast nie przybywa go w trakcie pompowania.
rc36 Sprawdzę to jutro, być może jest tak jak piszesz mi też wydaje się że dla oleju nie trzeba aż takiej dokładności w wykonaniu gniazd zaworków.
PS. Jako ciekawostkę (mam nadzieje że nie dostanie mi się od moderatora) poniżej zamieszczam zdjęcie klucza trzpieniowego z kwadratem wewnętrznym do imaka 8x8 zrobionym z przedłużki do gwintowników, fachowo RWSa 8.
loverek kanaliki sprawdzałem pompując przez nie olej dużą strzykawką, szło jak po maśle - olej wypływał na samej górze z rurek nad łożyskowaniami wrzeciona. Jak pisałem wcześniej, na stole pompka pompuje, ale tak jakoś słabo biorąc pod uwagę pojemność skokową tłoczka. Po zamontowaniu w tokarce olej pojawia się w otworku w dnie komory wziernika, natomiast nie przybywa go w trakcie pompowania.
rc36 Sprawdzę to jutro, być może jest tak jak piszesz mi też wydaje się że dla oleju nie trzeba aż takiej dokładności w wykonaniu gniazd zaworków.
PS. Jako ciekawostkę (mam nadzieje że nie dostanie mi się od moderatora) poniżej zamieszczam zdjęcie klucza trzpieniowego z kwadratem wewnętrznym do imaka 8x8 zrobionym z przedłużki do gwintowników, fachowo RWSa 8.
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 8
- Posty: 9
- Rejestracja: 14 gru 2009, 20:09
- Lokalizacja: wlkp.
Rzeczywiście, nie zwróciłem na to uwagi, na wylocie powinna być mniejsza (analogicznie do średnicy zwieńczenia śruby zaworka) tak na logikę jeżeli będzie za duża to się zaworek nie zamknie, poszukam w mojej szufladzie może coś znajdę jak nie to najwyżej zrujnuję jakieś małe łożysko. Śruba zaworka u mnie też jest nieco inaczej zakończona (ma na końcu jeszcze kilku milimetrowy trzpień). Gorzej będzie z dostaniem tej nieszczęsnej sprężynki.
Niby sprawa banalna, ale ile to krwi napsuje...
Pozdrawiam.
Odezwę się (mam nadzieję) jutro późnym wieczorem.
Niby sprawa banalna, ale ile to krwi napsuje...
Pozdrawiam.
Odezwę się (mam nadzieję) jutro późnym wieczorem.