TOS SV18ra POmocy

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

Autor tematu
divis
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 4
Posty: 4
Rejestracja: 03 cze 2014, 18:02
Lokalizacja: Tarnów

TOS SV18ra POmocy

#1

Post napisał: divis » 03 cze 2014, 18:22

Witam wszystkich forumowiczów.
Jestem na kupnie tokarki. Byłem dziś oglądać sv18ra. wszystko by było tylko jest jeden duzy problem niedziała posów niemożna przesunąć dzwigni ani w dół ani do góry tak jakby coś było zablokowane. Czy ktos moze wie jaka przyczyna moze być??



Tagi:


ak47
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 942
Rejestracja: 22 lis 2013, 12:54
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki

#2

Post napisał: ak47 » 03 cze 2014, 20:25

chodzi o dźwignię na skrzynce supportu ? Jeśli tak to prawdopodobnie trzeba rozebrać skrzynkę, na wałku od tej dźwigni będzie dźwignia a na niej zamocowane koło zębate i szczerze mówiąc to nie wiem co tam się mogło zablokować. Może zastane to jest po prostu ?


Autor tematu
divis
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 4
Posty: 4
Rejestracja: 03 cze 2014, 18:02
Lokalizacja: Tarnów

#3

Post napisał: divis » 03 cze 2014, 20:57

Tak dźwignia przy suporcie. Zastane raczej nie jest bo pracownik probował to na siłę włączyć i nic ani drgneło. Jeszcze gdy przesówa sie support czuć lekki opór tak jakby na śrubie pociagowej.
A czy jest taka opcja ze mogło ten wałek od posuwu zablokowac w przekładni lub innym miejscu?? :?:


Mariuszczs
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2380
Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
Lokalizacja: Sulmierzyce

#4

Post napisał: Mariuszczs » 03 cze 2014, 21:07

nie wiem jaka to tokarka ale może zasprzęglone jest nacinanie gwintów


Autor tematu
divis
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 4
Posty: 4
Rejestracja: 03 cze 2014, 18:02
Lokalizacja: Tarnów

#5

Post napisał: divis » 03 cze 2014, 21:14

Raczej nie bo wszystkie pozycje przy dzwigniach były próbowane i nic.


ak47
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 942
Rejestracja: 22 lis 2013, 12:54
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki

#6

Post napisał: ak47 » 03 cze 2014, 21:19

Wałek jeśli by był włączony to próbując jechać supportem musiałbyś obrócić zarówno wałek jak i skrzynię posuwów oraz przekładnię gitarową a także wrzeciono i ręcznie nie wiem czy to możliwe. Jeśli dźwignia ani drgnie to obawiam się, że bez rozkręcenia może być trudno dotrzeć do przyczyny.

Jeśli czuć opór na śrubie to być może po prostu nakrętka dwudzielna nie trzyma swojej pozycji rozwartej w sposób odpowiednio mocny i stale próbuje opadać i omyka się po zwojach śruby. Z niczym innym śruba nie współpracuje więc tu nie ma wyboru.

Nie znam dobrze tej maszyny ale jeśli faktycznie nakrętka stawia opór to być może jest tak, że nie można włączyć napędu śruby dopóki nakrętka nie zostanie całkiem rozłączona. W maszynie MAS SN20A tak jest. Znajduje się tam 3 pozycyjna dźwignia, należy pierw do samej góry podnieść dźwignię od nakrętki, a następnie dźwignią trzy pozycyjną wybrać posuw wzdłużny ,poprzeczny, (albo nie robić nic bo 3 pozycja umożliwia przesunięcie dźwigni od nakrętki). Jeśli jest załączona możliwość przesuwania dźwigni od nakrętki to nie da się wtedy przesunąć dźwigni trój pozycyjnej na nic innego.


Darius
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 139
Rejestracja: 06 cze 2010, 10:36
Lokalizacja: Suwałki
Kontakt:

#7

Post napisał: Darius » 03 cze 2014, 21:25

Podejrzewam,że posuw uzyskuje się przez pokrętło i prawdopodobnie jest wkręcone.Znajduje się po środku na dole skrzynki suportowej.Zazwyczaj w każdej maszynie jest zabezpieczenie przed włączeniem jednocześnie posuwu i zamknięciem nakrętki do gwintowania.Raczej stawiam na to , że jest inny kupiec i robią w konia . O ile nie masz doświadczenia w obsłudze
tokarek manualnych to może im się udać. Sprawdź ją jeszcze raz na spokojnie , ale sam bez pomocy osobnika z zakładu.


Autor tematu
divis
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 4
Posty: 4
Rejestracja: 03 cze 2014, 18:02
Lokalizacja: Tarnów

#8

Post napisał: divis » 03 cze 2014, 21:40

Darius może masz i rację ze może to być zablokowane. W konia raczej nie robią bo ta tokarka jest sprowadzana i nawet jej jeszcze nie odpalali. proacownik też widać ze za bardzo w temacie nie siedzi. szkoda ze mam 60km tam takto bym pojechal to jeszcze sprawdzić.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”