Tokarka SAM
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 602
- Rejestracja: 28 cze 2007, 14:39
- Lokalizacja: Siedlce
No to właśnie napisałem, że wyjście atakiem czyli bez koła talerzowego i mech. różnicowego.
A teraz powiem coś nad czym się nie zastanawiaj tylko tak zrób:
Nie pierdziel się z budowaniem tylko idź zarobić wieczorami, weekendami i kup sobie gotową do remontu czy jakąś małą niedrogą. KONIEC KROPKA.
Pozdrawiam
Jacek
A teraz powiem coś nad czym się nie zastanawiaj tylko tak zrób:
Nie pierdziel się z budowaniem tylko idź zarobić wieczorami, weekendami i kup sobie gotową do remontu czy jakąś małą niedrogą. KONIEC KROPKA.
Pozdrawiam
Jacek
Tagi:
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 602
- Rejestracja: 28 cze 2007, 14:39
- Lokalizacja: Siedlce
Witam
Po kolejnych próbach imadło nie zdało egzaminu, takie ma luzy, że praktycznie nie da się tym robić w stali.
Te wcześniejsze zdjęcia i wióry są z toczenia aluminium, jakoś to tam wychodziło, ale w stali już się nie da
Trzeba spróbować z suportem fabrycznym, bo o ile konstrukcję można usztywnić to z tym imadłem krzyżowym nie mam pomysłu co zrobić.
Jak więc widzicie lepiej kupić starego rupiecia jakoś tam działającego niż samemu rzeźbić.
Ale to miało być tak dla frajdy no i jest.
Pozdrawiam
Jacek
Po kolejnych próbach imadło nie zdało egzaminu, takie ma luzy, że praktycznie nie da się tym robić w stali.
Te wcześniejsze zdjęcia i wióry są z toczenia aluminium, jakoś to tam wychodziło, ale w stali już się nie da

Trzeba spróbować z suportem fabrycznym, bo o ile konstrukcję można usztywnić to z tym imadłem krzyżowym nie mam pomysłu co zrobić.
Jak więc widzicie lepiej kupić starego rupiecia jakoś tam działającego niż samemu rzeźbić.
Ale to miało być tak dla frajdy no i jest.
Pozdrawiam
Jacek
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Musiałbyś dorobić do prowadnic listwy kasujące luzy jak w tokarkach, impreza raczej nieopłacalna, lepiej kupić za grosze stary suport i dostosować go do twojej maszyny
http://allegro.pl/suport-tokarski-i1374861245.html
http://allegro.pl/suport-z-imakiem-do-t ... 26705.html
a imadło krzyżowe wykorzystasz do frezowania w tokarce podobnie jak tu
http://users.picknowl.com.au/~gloaming_agnet/mill.html
https://www.cnc.info.pl/topics56/po-co- ... 740,10.htm
lub małych elementów w wiertarce (da się- sprawdzałem na mojej)
http://allegro.pl/suport-tokarski-i1374861245.html
http://allegro.pl/suport-z-imakiem-do-t ... 26705.html
a imadło krzyżowe wykorzystasz do frezowania w tokarce podobnie jak tu
http://users.picknowl.com.au/~gloaming_agnet/mill.html
https://www.cnc.info.pl/topics56/po-co- ... 740,10.htm
lub małych elementów w wiertarce (da się- sprawdzałem na mojej)
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 602
- Rejestracja: 28 cze 2007, 14:39
- Lokalizacja: Siedlce
Są listwy kasujące luz, ale albo luz jest za duży albo jest za ciasno i nie da się pokręcić korbkami. Są tam zastosowane śrubki na śrubokręt i regulacja jest do kitu, spróbuję wymienić na łby sześciokątne, może to poprawić nieco, ale pewnie niedużo.RomanJ4 pisze:Musiałbyś dorobić do prowadnic listwy kasujące luzy jak w tokarkach, impreza raczej nieopłacalna, lepiej kupić za grosze stary suport i dostosować go do twojej maszyny
A co do fresowania to masz rację

J
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Listwy z kasowaniem luzu za pomocą śrubek na długości są rzeczywiście trudne do dokładnej regulacji, dlatego w profesjonalnych obrabiarkach stosuje się listwy w postaci przesuwnego klina, gdzie można precyzyjnie ustawić luz. Trudnością takiego wykonania jest jaskółka gdzie jedna strona jest symetrycznie ukośna do klina.
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 602
- Rejestracja: 28 cze 2007, 14:39
- Lokalizacja: Siedlce
Witam
Te włączniki (3-fazowe i przełącznik prawo-lewo) sprowadził z Chin jeden facet w Siedlcach i sprzedawał po 10 zł.
Kupiłem ostatnie sztuki, nie będzie sprowadzał więcej.
Niby tanio, ale widać, że prawo-lewo trzyma drut żeby przycisk nie wypadł
Oprócz tego wszystko jest OK. Włącznik działa, wtyczka też OK.
Pozdrawiam
Jacek
Te włączniki (3-fazowe i przełącznik prawo-lewo) sprowadził z Chin jeden facet w Siedlcach i sprzedawał po 10 zł.
Kupiłem ostatnie sztuki, nie będzie sprowadzał więcej.
Niby tanio, ale widać, że prawo-lewo trzyma drut żeby przycisk nie wypadł

Oprócz tego wszystko jest OK. Włącznik działa, wtyczka też OK.
Pozdrawiam
Jacek
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2057
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
Żeby poprawić trochę chińskie imadło trzeba naspawać końcowe zwoje gwintu śrub posuwów, przetoczyć, dołożyć podkładkę i wyrównać płaszczyzny oporowe śrub w korpusie. Po takich zabiegach nadaje się do np. frezowania. W moim musiałem jeszcze przefrezować płaszczyznę stałej szczęki, "firmowo" równoległość była wyrównana wkładką z tekstolitu pod jedną śrubą mocująca nakładkę dokręcaną do szczęki stałej
.
No i musiałem przeszlifować listwy kasujące luz, bo były podrdzewiałe.
Gratuluję maszynki!

No i musiałem przeszlifować listwy kasujące luz, bo były podrdzewiałe.
Gratuluję maszynki!