Dorobienie twardej odpornej na ścieranie śruby będzie kłopotliwe i pewnie nie tanie.
Ideałem byłaby twarda, odporna na ścieranie i gładko szlifowana warstwa zewnętrzna o twardości ok. 60HRC + nieutwardzony rdzeń śruby.
Do tego nadawałaby się stal niskowęglowa do nawęglania np.16HG, albo stal do płytko hartująca się np. 40HM.
Nawęglanie jest dosyć długotrwałe. W jednym i w drugim przypadku trzeba było to hartować a potem szlifować bo po hartowaniu zawsze chociaż trochę detal się odkształci.
Alternatywą może być obrobienie śruby na gotowo ze np. stali 38HMJ i późniejsze azotowanie. Po azotowaniu też mamy bardzo twardą odporną na ścieranie powłokę i nie powinno się nic odkształcić zbytnio.
Do takiej śruby nakrętki z jakiegoś dobrego brązu samosarownego (np. stary, dobry B101) i mamy dokładną śrubę na dłuuugi czas.
Można się bawić- czemu nie. Mnie by się raczej nie chciało i jak się mocno wytrze to po prostu kupie znowu kawałek gotowej śruby i zastrugam końce

Jeśli chodzi o te gotowe śruby z metra to z utwardzanymi się nie spotkałem, chociaż szukałem. Spotkałem się tylko z gat.15 i 45 w stanie surowym (bez obróbki cieplnej). Jak pewnie wiesz ta pierwsza to niskowęglowa miękka stal, i bez nawęglania i hartowania na takie rzeczy jak śruba pociągowa się zupełnie nie nadaje .
C 45 ma więcej węgla i można to już ulepszać albo hartować powierzchniowo do 50-60HRC, a i w stanie surowym będzie na pewno lepsza.
W przypadku tych gotowych śrub pewną zaletą jest to że są walcowane przez co gwint zyskuje trochę na twardości i wytrzymałości , no ale z hartowaną i dokładnie szlifowaną śrubą napewno nie ma co równać. Koszty też nie będą na tym samym poziomie

Wydaje mi że raczej nie potrzebnie się tak rozpisałem


Pozdrawiam