Pompa chłodziwa TUM35
-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 97
- Rejestracja: 08 lut 2011, 17:32
- Lokalizacja: mars
Jest rozbieralna.
Mam taką spaloną więc dla wiedzy własnej i "forumowej" poświęciłem ją i rozebrałem.
Co prawda nie ma w niej szpilek ani śrub ale w połowie korpusu silnika należy ją rozpołowić. Jest tam montaż na wcisk obu połówek. wtedy mamy dostęp do stojana, łożysk i wszystkiego co jest w pompie.
Więc da się rozebrać i zregenerować.
Jak trzeba potwierdzę to zdjęciami.
Mam taką spaloną więc dla wiedzy własnej i "forumowej" poświęciłem ją i rozebrałem.
Co prawda nie ma w niej szpilek ani śrub ale w połowie korpusu silnika należy ją rozpołowić. Jest tam montaż na wcisk obu połówek. wtedy mamy dostęp do stojana, łożysk i wszystkiego co jest w pompie.
Więc da się rozebrać i zregenerować.
Jak trzeba potwierdzę to zdjęciami.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 210
- Rejestracja: 26 cze 2013, 17:04
- Lokalizacja: Częstochowa
Sagan dzięki za info. Jeżeli możesz to podeślij zdjęcia. W jaki sposób udało Ci się rozebrać tą pompkę, wcisk był bardzo silny? Na połączeniu nie było, żadnego kleju? Próbowałem połówkę z ssakiem, zamocować w imadle a drugą chwycić kluczem francuskim, ale bałem się mocno nim operować, bo obudowa jest z alu. Druga sprawa to ponowny montaż, nie było problemów?
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 390
- Rejestracja: 15 lut 2011, 19:07
- Lokalizacja: Zielona Góra
Polecam zakup używanej pompki Ehaim 1040. Idealnie pasuje do maszyn cnc i słychać ją dopiero po przyłożeniu ucha do obudowy. Pomimo to ma wysokość wznoszenia 2 metry i niezły przepływ. Uchodzą za niezniszczalne. Awaria starej pompy to dobra okazja do wymiany na lepszy model. Używaną na allegro można trafić poniżej 200 zł.
-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 97
- Rejestracja: 08 lut 2011, 17:32
- Lokalizacja: mars
Zakupiłem pompę z w/w linka olx.
Towar dotarł, aż dziwo faktycznie nowy w kartonie ze strop. fabrycznym z instrukcją w 4 językach i metką z tamtych lat. Poza zniszczeń z racji czasu na katonie i papierze pompa nówka - więc polecam.
W zw. z pytaniem podsyłam skan instrukcji - może coś się wyjaśni.



Zdjęcia będą...
Towar dotarł, aż dziwo faktycznie nowy w kartonie ze strop. fabrycznym z instrukcją w 4 językach i metką z tamtych lat. Poza zniszczeń z racji czasu na katonie i papierze pompa nówka - więc polecam.
W zw. z pytaniem podsyłam skan instrukcji - może coś się wyjaśni.



Zdjęcia będą...
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 210
- Rejestracja: 26 cze 2013, 17:04
- Lokalizacja: Częstochowa
Sagan dzięki za skany, wyjaśniają one sprawę demontażu pompy. Jest on jednak dosyć kłopotliwy, biorąc pod uwagę, że przy wymianie łożysk trzeba mieć "pierścienie zamykające",
które ulegają zniszczeniu. Jak one wyglądają i czy faktycznie trzeba je wymienić?
Kit do metalu Aldurit wspomniany w instrukcji to zapewne jakiś rodzaj Loctite, pytanie jak mocno trzeba go grzać żeby puścił.
które ulegają zniszczeniu. Jak one wyglądają i czy faktycznie trzeba je wymienić?
Kit do metalu Aldurit wspomniany w instrukcji to zapewne jakiś rodzaj Loctite, pytanie jak mocno trzeba go grzać żeby puścił.
-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 97
- Rejestracja: 08 lut 2011, 17:32
- Lokalizacja: mars
Oto zdjęcia:




Co do demontażu to ja potraktowałem ją młotkiem drewnianym bez rozgrzewania i puściło tam gdzie trzeba - traktowałem ją jako złom bo spalona!
Po ogrzaniu będzie bez problemów. Kleju za dużo nie stwierdziłem ale zawsze można go namoczyć spirytusem lub benzyną ekstrakcyjną - pamiętać o ostrożności z ogniem!
Co do "pierścieni uszczelniających" to stwierdzam, że są to zwykła krążki blachy wytłoczone aby na wcisk dały się zamocować na wał - kręcą się razem z nim - osłona odśrodkowa? coś w tym kierunku.
Czy je wymieniać? Zastosował bym łożyska kryte i zapomniał o tym detalu i całym problemie.
PS. Nie namawiam do tego typu pompy tylko wyjaśniam. Ja ją kupiłem bo akurat takiej samej poszukiwałem i tych pieniądzach uważam, że warto bo nowa.
Są podobno całe z plasitku ale pewnie za większą kasę.




Co do demontażu to ja potraktowałem ją młotkiem drewnianym bez rozgrzewania i puściło tam gdzie trzeba - traktowałem ją jako złom bo spalona!
Po ogrzaniu będzie bez problemów. Kleju za dużo nie stwierdziłem ale zawsze można go namoczyć spirytusem lub benzyną ekstrakcyjną - pamiętać o ostrożności z ogniem!
Co do "pierścieni uszczelniających" to stwierdzam, że są to zwykła krążki blachy wytłoczone aby na wcisk dały się zamocować na wał - kręcą się razem z nim - osłona odśrodkowa? coś w tym kierunku.
Czy je wymieniać? Zastosował bym łożyska kryte i zapomniał o tym detalu i całym problemie.
PS. Nie namawiam do tego typu pompy tylko wyjaśniam. Ja ją kupiłem bo akurat takiej samej poszukiwałem i tych pieniądzach uważam, że warto bo nowa.
Są podobno całe z plasitku ale pewnie za większą kasę.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 210
- Rejestracja: 26 cze 2013, 17:04
- Lokalizacja: Częstochowa
Sagan dzięki za fotki, wysiłek włożony w ich wykonanie na pewno nie pójdzie na marne, szczególnie, że nigdzie temat rozbiórki tej pompki nie był poruszany, a jest to dosyć popularny model, produkowany do dziś tylko pod różnymi markami. Mam taką np. w pile ramowej, z niemieckimi tabliczkami znamionowymi. Co prawda montaż na wciśk nieszczególnie mi się podoba (z punktu widzenia osoby, która musi to rozebrać), ale podejmę wyzwanie wymiany łożysk. Także jeszcze raz dzięki za pomoc, temat można uważać za kompletny.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1724
- Rejestracja: 27 gru 2012, 02:40
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
A taki foto reportaż z przewijania silnika by się przydał?

Spalony silnik.

Tak wygląda jedna faza.

Liczenie drutów wyszło na 308 sztuk ø 0,37

Goły rdzeń

Nowa pojedyncza faza, z braku laku poszedł drut ø 0,35 a z powodu zmiany napięcia z 220V na 230V do każdej szpary włożono 322 druty.

Włożone w środek w ten sposób, a było tego w sumie 572 gramy.

"no i fajnie"

Końcówki do kostki stykowej, izolacja, sznurkowanie.



Spalony silnik.

Tak wygląda jedna faza.

Liczenie drutów wyszło na 308 sztuk ø 0,37

Goły rdzeń

Nowa pojedyncza faza, z braku laku poszedł drut ø 0,35 a z powodu zmiany napięcia z 220V na 230V do każdej szpary włożono 322 druty.

Włożone w środek w ten sposób, a było tego w sumie 572 gramy.

"no i fajnie"

Końcówki do kostki stykowej, izolacja, sznurkowanie.

