Demontaż podzespołu tokarki Tub 32
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 7735
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam.
może ich ( simeringów nie ma wcale )
z rysunku wynika że obojętne w którą stronę .
tylko podprzyj rurą ! .
najlepiej żeby wewnętrzna średnia rury była taka jak obsady łożyska .
chodzi o to żeby nie uszkodzić koła pasowego .
i nie bij bezpośrednio młotkiem po wale ( tulei ) tylko przez alu. lub jakieś twarde drewno .
przygotuj wszystko - nagrzej i bij -.
tylko nie za mocna .
pozdrawiam .
dodając - zaznacz sobie która obsada jest po której stronie koła !
i pomierz odległość od czoła tulei to łożyska !
może ich ( simeringów nie ma wcale )
z rysunku wynika że obojętne w którą stronę .
tylko podprzyj rurą ! .
najlepiej żeby wewnętrzna średnia rury była taka jak obsady łożyska .
chodzi o to żeby nie uszkodzić koła pasowego .
i nie bij bezpośrednio młotkiem po wale ( tulei ) tylko przez alu. lub jakieś twarde drewno .
przygotuj wszystko - nagrzej i bij -.
tylko nie za mocna .
pozdrawiam .
dodając - zaznacz sobie która obsada jest po której stronie koła !
i pomierz odległość od czoła tulei to łożyska !
Ostatnio zmieniony 23 mar 2009, 13:24 przez pukury, łącznie zmieniany 1 raz.
Mane Tekel Fares
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1092
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:04
- Lokalizacja: Cieszyn/Kraków
Witam serdecznie.
Kolega Pukury dobrze radzi. Kiedyś z moim Ojcem przerabiałem praktycznie temat ściągania szajby z silnika. Pierońsko mocno siedziało. Nie jestem pewien teraz czy ten sam sposób zadziała do Twojego problemu (nie pamiętam czy przy tej Twojej szajbie jest o co oprzeć śrubę ściągacza, ale myślę że tak; nie mam gdzie teraz tego sprawdzić bo od domu daleko jestem) ale spróbuj tak: Weź jakiś konkretny płaskownik, u mnie był to jakiś "bolszy" ułamany nóż tokarski, nawierć 3 dziury - jedną na środku i dwie symetrycznie po bokach, w odległości umożliwiającej złapanie dwiema śrubami za szajbę. W szajbie wywierć 2 dziury i nagwintuj je, podobnie nagwintuj środkowy otwór płaskownika. Podgrzej dość konkretnie szajbę bo aluminium ze stalą lubi się "zrosnąć". Pamiętam że wtedy trzymało tak konkretnie że płaskownik się częściowo wygiął a na śrubie (12 lub 16, nie pamiętam) ścinało powoli gwint. Powodzenia.
Pozdrawiam, skoczek.
Kolega Pukury dobrze radzi. Kiedyś z moim Ojcem przerabiałem praktycznie temat ściągania szajby z silnika. Pierońsko mocno siedziało. Nie jestem pewien teraz czy ten sam sposób zadziała do Twojego problemu (nie pamiętam czy przy tej Twojej szajbie jest o co oprzeć śrubę ściągacza, ale myślę że tak; nie mam gdzie teraz tego sprawdzić bo od domu daleko jestem) ale spróbuj tak: Weź jakiś konkretny płaskownik, u mnie był to jakiś "bolszy" ułamany nóż tokarski, nawierć 3 dziury - jedną na środku i dwie symetrycznie po bokach, w odległości umożliwiającej złapanie dwiema śrubami za szajbę. W szajbie wywierć 2 dziury i nagwintuj je, podobnie nagwintuj środkowy otwór płaskownika. Podgrzej dość konkretnie szajbę bo aluminium ze stalą lubi się "zrosnąć". Pamiętam że wtedy trzymało tak konkretnie że płaskownik się częściowo wygiął a na śrubie (12 lub 16, nie pamiętam) ścinało powoli gwint. Powodzenia.
Pozdrawiam, skoczek.
Podstawą materialną narodu jest ziemia, przemysł i handel. Kto ziemię, przemysł i handel oddaje w ręce cudzoziemców, ten sprzedaje narodowość swoją, ten zdradza swój naród. - Hipolit Cegielski
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 4259
- Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Do takich celów służy ściągacz rozdzielający. Wygląda tak jak na zał. zdjęciu. Z tego co pamiętam to został kupiony w firmie NORMFEST. To co na zdjęciu to jest tylko część służąca do chwytania za pierścień zewnętrzny łożyska, " za promień". Do tego dochodzi jeszcze zwykły ściągacz z dwóch śrub wkręcanych w widoczne nagwintowane otwory.
- Załączniki
-
- ściągacz rozdzielający.JPG (51.44 KiB) Przejrzano 660 razy
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 4259
- Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Z wykorzystaniem tego ściągacza powinno zejść bez problemu. Nie potrzeba dużego uskoku na średnicy żeby ściągacz nie ześliznął się, po to są śruby, które ściągają obie części ( na zdjęciu powyżej). Natomiast do ściągania z tulei trzeba użyć zestawu jak na poniższym rysunku.
- Załączniki
-
- IMG_0024_2.JPG (34.61 KiB) Przejrzano 662 razy