Witam.
Czy jest tutaj osoba która jest mi w stanie powiedzieć jakie są końcówki ściągające (grzybki) wkręcane do oprawek ISO40 w maszynie Avia FNE 40NC ? Bo mam taki który był w maszynie z oprawką ale po wymiarach nie mogę znależć w internecie.
Pozdrawiam
Avia FNE 40NC
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 7
- Rejestracja: 20 sie 2020, 07:49
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 416
- Rejestracja: 07 paź 2012, 21:49
- Lokalizacja: inąd
Re: Avia FNE 40NC
Przepraszam że tak późno, ale zdrówko się "odrobinkę" sypło - do roboty wpadam co najwyżej na kawkę i pogaduchy 
Na pudełkach od grzybków nie ostały się żadne oznaczenia, na nich samych jest "01180P716220" - przy czem możliwe że zamiast któregoś zera jest O.
W poniedziałek-wtorek(góra środę) postaram się czegoś poszukać w papierach od Avii(dziś po prostu nie byłem na siłach).

Na pudełkach od grzybków nie ostały się żadne oznaczenia, na nich samych jest "01180P716220" - przy czem możliwe że zamiast któregoś zera jest O.
W poniedziałek-wtorek(góra środę) postaram się czegoś poszukać w papierach od Avii(dziś po prostu nie byłem na siłach).
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 416
- Rejestracja: 07 paź 2012, 21:49
- Lokalizacja: inąd
Re: Avia FNE 40NC
Grzybek: ISO 7388/2 typ B
Takie są w 650 i 1000, a także w 50 i 1300(często przekładaliśmy narzędzia pomiędzy maszynami).
Tylko raz(lata wstecz) spotkałem się z drobnym problemem właśnie pomiędzy kilkunastoletnią 650 a nowiutką 1000.
Jedna(i tylko ta) paczka świeżo zakupionych grzybków po wkręceniu w oprawki dawała następujący efekt, w obydwu maszynach bez problemu można było ręcznie założyć/zdjąć narzędzie, ale w jednej z nich(niestety nie pamiętam której) próba odłożenia do magazynu praktycznie zawsze konczyła się niepowodzeniem.
Z oczywistych względów pięćdziesiątek i czterdziestek to nie dotyczy
Takie są w 650 i 1000, a także w 50 i 1300(często przekładaliśmy narzędzia pomiędzy maszynami).
Tylko raz(lata wstecz) spotkałem się z drobnym problemem właśnie pomiędzy kilkunastoletnią 650 a nowiutką 1000.
Jedna(i tylko ta) paczka świeżo zakupionych grzybków po wkręceniu w oprawki dawała następujący efekt, w obydwu maszynach bez problemu można było ręcznie założyć/zdjąć narzędzie, ale w jednej z nich(niestety nie pamiętam której) próba odłożenia do magazynu praktycznie zawsze konczyła się niepowodzeniem.
Z oczywistych względów pięćdziesiątek i czterdziestek to nie dotyczy
