Przecinarka taśmowa czy tarczowa ( nie gumówka) ?
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 463
- Rejestracja: 22 kwie 2007, 21:27
- Lokalizacja: Lublin
Przecinarka taśmowa czy tarczowa ( nie gumówka) ?
Witam
Muszę kupić do firmy przecinarkę automatyczną, która będzie cięła metal na detale do tokarki.
Serie od 200 do 2 tys sztuk.
I pytanie co wybrać przecinarkę taśmową czy tarczowa z tarczą która tnie od dołu.
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Muszę kupić do firmy przecinarkę automatyczną, która będzie cięła metal na detale do tokarki.
Serie od 200 do 2 tys sztuk.
I pytanie co wybrać przecinarkę taśmową czy tarczowa z tarczą która tnie od dołu.
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam Krzysztof G.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 4690
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Przecinarka taśmowa czy tarczowa ( nie gumówka) ?
Tarczówka nadaje się do profili, rur itp cienizny. Przy prętach będzie musiała wybrać znacznie więcej materiału niż taśmówka, będzie potrzebne dobre chłodzenie cieczą a tarcze szybko się zużyją.
Chyba że masz na myśli aluminium?
Chyba że masz na myśli aluminium?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 3730
- Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Przecinarka taśmowa czy tarczowa ( nie gumówka) ?
Chyba nie. Jeśli chcesz taką z automatycznym posuwem DOKŁADNYM i dobrą krawędzią cięcia to tylko tarczowa.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 463
- Rejestracja: 22 kwie 2007, 21:27
- Lokalizacja: Lublin
Re: Przecinarka taśmowa czy tarczowa ( nie gumówka) ?
Ma być do stali czarnej ewentualnie do kwaśnej, posuw jak najbardziej automatyczny
Pozdrawiam Krzysztof G.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 4690
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Przecinarka taśmowa czy tarczowa ( nie gumówka) ?
Kwasówka to raczej zalecany węglik czyli tarczowa. Trochę na szybko nie doczytałem że chodzi o duże serie. Przy automatycznym posuwie to i tarczówka dobrze się sprawdzi.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1687
- Rejestracja: 28 gru 2012, 01:04
- Lokalizacja: Galaktyka
Re: Przecinarka taśmowa czy tarczowa ( nie gumówka) ?
Od kiedy do ciecia nierdzewki potrzebny jest weglik ??????
Wystarczy najzwyklejsza tasmowka z obojetnie jaka profesjonalna tasna i bedzie ciac nierdzewke. Oczywiscie najlepsze tasmy do nierdzewki to bi-metal ( zalecam firme Lenox ).
Wystarczy najzwyklejsza tasmowka z obojetnie jaka profesjonalna tasna i bedzie ciac nierdzewke. Oczywiscie najlepsze tasmy do nierdzewki to bi-metal ( zalecam firme Lenox ).
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 4690
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Przecinarka taśmowa czy tarczowa ( nie gumówka) ?
Nie jest potrzebny bo dobra stal szybkotnąca sobie poradzi. Ale przy twardym materiale ostrza będą tępiły się ekspresowo. Życzę powodzenia w zmienianiu taśmy co kilka godzin. Na tokarce pewnie też tylko stalkami pracujesz ? 

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 5775
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Przecinarka taśmowa czy tarczowa ( nie gumówka) ?
Poczekajcie panowie, bo nie wiemy, o jakie średnice chodzi.
Jeśli on będzie miał do pocięcia na plasterki półmetrowej średnicy materiał, to chyba tarcza nie jest najlepszym pomysłem. Ogólnie, moim zdaniem, jeśli to ma ciąć samo w ilościach przemysłowych, to nie przecinarka, a piła taśmowa. Tam masz zagwarantowany i szybkość przesuwania się piły (wiadomo, do twardszych wolniej) i masz dość dokładne prowadzenie na kolumnach z dokładnie ustawionym posuwem. Do tego oczywiście automatyczne zadawanie długości "plasterka".
O dokładnie o coś takiego chodzi:
Jeśli on będzie miał do pocięcia na plasterki półmetrowej średnicy materiał, to chyba tarcza nie jest najlepszym pomysłem. Ogólnie, moim zdaniem, jeśli to ma ciąć samo w ilościach przemysłowych, to nie przecinarka, a piła taśmowa. Tam masz zagwarantowany i szybkość przesuwania się piły (wiadomo, do twardszych wolniej) i masz dość dokładne prowadzenie na kolumnach z dokładnie ustawionym posuwem. Do tego oczywiście automatyczne zadawanie długości "plasterka".
O dokładnie o coś takiego chodzi:
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 463
- Rejestracja: 22 kwie 2007, 21:27
- Lokalizacja: Lublin
Re: Przecinarka taśmowa czy tarczowa ( nie gumówka) ?
To co pokazałeś to fajna sprawa tylko nie w moim przypadku. U mnie max fi 140 i to raczej sporadycznie, lub pocięcie kwadratu 45x 30mm i tego 4 tys/ szt
Pozdrawiam Krzysztof G.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1264
- Rejestracja: 15 sie 2017, 08:03
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Przecinarka taśmowa czy tarczowa ( nie gumówka) ?
Nie wiem jaki chcesz przeznaczyć budżet na zakup takiej piły, ale jeśli cięte mają być serie to zastanowiłbym się nad piłą taśmową z podajnikiem. Bardzo wygodna sprawa, zakładasz detal na rolotok, ustawiasz na jaką długość mają być cięte sztuki i piła sama sobie pobiera materiał, odcina i tak w kółko, aż jej się materiał skończy. Coś takiego jak poniżej:
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.