Ramię robota (manipulator) - praca dyplomowa
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 196
- Rejestracja: 15 sty 2006, 21:41
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
ten link już był podany a poza tym widziałem go 100 razy, części już zamówione będę przesyłał kolejno zdjęcia z postępów w budowieLeoo pisze:Nie wiem czy Kolega widział ten program:
Napęd palców można zrobić np. ze stroików od gitary. W gitarach basowych ślimacznice mają większą średnicę i może będą lepsze.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 748
- Rejestracja: 19 maja 2007, 20:33
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Jeśli Kolega chce zrobić tak jak to pokazał na rysunku napęd nadgarstka za pomocą dwóch przekładni pasowych, z silnikiem w podstawie to niech się dobrze zastanowi jak sam nadgarstek będzie się zachowywał przy ruchach "łokcia". Doradzam zrobić prostą analizę kinematyczną za pomocą sznurków, kartonu i kilku dowolnych kółek.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 146
- Rejestracja: 28 wrz 2005, 14:30
- Lokalizacja: Poznań
Sam robot ma 60cm szerokosci i 90cm dlugosci, wazy z akumulatorami 45kg, dlugosci segmentow ramienia wynosza w okolicach 45cm (dolne jest troche krotsze, gorne troche dluzsze) przekladnie z tego co pamietam sa 62:1 albo cos w tej okolicy, pochodza z napedu wycieraczek fiata uno (tzn kolo + slimak bo mocowania sa dorabiane). Dodatkowo najnizszy przegub ma przelozenie na pasku dwukrotnie zwiekszajace moment silnika. Silniki sa 0.6Nm (takie mialem pod rekanelik1987 pisze: mam jeszcze pytanie jakich wymiarów jest ramie jak duże przekładnie zastosowałeś i jaki silnik, bo ja ciągle mam problem z wybraniem przekładni i silnika do poszczególnych części ramienia, a pozatym gratuluje konstrukcji jest naprawdę świetna

pozdrawiam
Jakub Jędrzejczak
Jakub Jędrzejczak
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 4017
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
- Lokalizacja: Tarnobrzeg
Wynika z tego, że silniki krokowe będą napędzały bezpośrednio elementy ramienia. Jaki jest moment trzymający tych silników? Czy silnik barkowy będzie w stanie unieść resztę ramienia łącznie z podnoszonym przedmiotem?nelik1987 pisze:problem w tym że ja mam zastosować tylko i wyłącznie silniki krokowe bez serw modelarskich
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 196
- Rejestracja: 15 sty 2006, 21:41
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
no właśnie silniki nie będą bezpośrednio na przegubach bo musiał by mieć ogromny moment siły i były bardzo ciężko i drogie, zresztą ramie nie musi się tak szybko poruszać, nie wiem tylko jaka przekładnie zastosować, wszytskiego nie mogę policzyć teoretycznie, narazie zrobię sam chwytak i częśc obracającą chwytak potem zrobię pomiary wagi i momentu potrzebnego to poruszania Ty i tak będę dochodził aż do samego "barku"
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 2347
- Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
- Lokalizacja: Łódź
wręcz przeciwnie, właśnie na etapie projektu można wszystko oszacować.nelik1987 pisze:wszytskiego nie mogę policzyć teoretycznie
Proponuję przyjąć liczenie od tyłu - dysponowany silnik i jego moment względem momentu koniecznego - stąd przełożenie przekładni. Gdzie tu problem?
Tylko że kolega musi jeszcze pomyśleć o pozycjonowaniu poszczególnych przegubów. Przecież po włączeniu zasilania sterowanie nie ma pojęcia o położeniu poszczególnych członów ramienia - konieczne są jakieś czujniki, krańcówki czy co tam wystąpi w projekcie.
Dodatkowo każdy system licznikowy ( a tu krokowce ) zawsze się może zakłócić więc konieczność blokad sprzętowych żeby ramię np nie zaczęło kręcić się dookoła bo kable pozrywa - i nie ma co liczyć na sprawność sterownika " że ten będzie wiedział"
A pominięcie tego aspektu teraz spowoduje duże kłopoty póżniej - nie będzie miejsca na ich zainstalowanie.
Stan projektu obecnie prezentowany to zdecydowanie początek, niestety.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 196
- Rejestracja: 15 sty 2006, 21:41
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
o czujnikach już myślałem, chciałem zastosować potencjometry do sprawdzania położenia każdego z przegubów, dam tam gdzie będzie problem z potencjometrem dam krańcówki, ale głównie właśnie będę liczył na sterownik który będzi liczył kroki ale w przypadku przeszkody gdzie pojawią się przeskoki silnika czujniki będą nad tym czuwały, zostaną zamontowane na przegubach więc tam, nie brakuje miejsca i dorobię je później, dodam jeszcze że jestem studentem elektrotechniki i nie mam zbyt dużego doświadczenia z mechaniką ale jak już ktoś tutaj wspomniał część mechaniczna ma tylko działać i przenosić co najwyżej zapalniczkę więc jakieś wymyślne konstrukcje mechaniczne nie są potrzebne, głównie skupię się na części elektryczno-elektroniczno-programistycznej, ale dziękuję za wszystkie rady i spostrzeżenia
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 4017
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
- Lokalizacja: Tarnobrzeg
Kolega widział film z "Jak to jest zrobione". Radzę popatrzeć jeszcze raz na wygląd sterownika a przynajmniej na ilość przewodów. Potencjometrami liniowymi, czy krańcówkami problemu się nie rozwiąże. Potrzebne są enkodery absolutne.nelik1987 pisze:głównie skupię się na części elektryczno-elektroniczno-programistycznej