modelarska tutorial
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
Zacznij od jakiegoś szkicu obrazującego kinematykę całego tworu. Czwarta oś która dość mocno komplikuje to odrębny moduł który musi się zmieścić na stole roboczym a który ma niezerowe gabaryty i masę. Może on w pewnym zakresie wychodzić poza obrys korpusu frezarki ale może też zechcesz żeby nic nie wystawało. Oś z to drugi zespół. Oś z jeździ po osi x której długość oszacujesz choćby posługując się przykładem z kolejką. Siły działające na poszczególne prowadnice zależą od ogólnego projektu, użytych materiałów itd. Oś Y może być obciążona stolikiem ruchomym z obrotnicą czwartej osi i klockiem obrabianego materiału albo bramą osi x i osią z. Od obciążeń, w tym oporu przytępionego frezu zależy ugięcie. Pytasz o podparcie. Większość idzie w tym kierunku. Pytanie- czy chcesz płynąć pod prąd?
Z drugiej strony ja w swojej konstrukcji użyłem wałków 0.5 mb 16mm w osi y,przy ruchomej bramie, bez podparcia z wyjątkiem zamocowania końców. Do tego silniki 0.5 Nm i wrzecionko Proxxon. Dla udziwnienia większość konstrukcji odlewam z polimerobetonu. Jest tylko jedna różnica- mnie ta trójosiowa maszyna ma służyć wyłącznie do obróbki wosków. O metalach w ogóle nie myślę. Także wysokość operacyjną osi z zredukowałem do niezbędnego minimum czyli nieco ponad 50 mm. To co się Tobie marzy to już nie jest zabawka tylko poważne i ciężkie narzędzie. tuxcnc, ma rację. Ja będąc w połowie realizacji wydałem już ponad 1000zł. Tobie potrzeba raczej 10 x więcej bo kiedy zadajesz pytania takie jakie zadajesz to cała przygoda skończy się zakupem gotowej maszyny albo niczym. Chyba że.... Forum zaopatrzone jest w sprawnie działającą wyszukiwarkę. A miałem tego nie robić- przepraszam
Z drugiej strony ja w swojej konstrukcji użyłem wałków 0.5 mb 16mm w osi y,przy ruchomej bramie, bez podparcia z wyjątkiem zamocowania końców. Do tego silniki 0.5 Nm i wrzecionko Proxxon. Dla udziwnienia większość konstrukcji odlewam z polimerobetonu. Jest tylko jedna różnica- mnie ta trójosiowa maszyna ma służyć wyłącznie do obróbki wosków. O metalach w ogóle nie myślę. Także wysokość operacyjną osi z zredukowałem do niezbędnego minimum czyli nieco ponad 50 mm. To co się Tobie marzy to już nie jest zabawka tylko poważne i ciężkie narzędzie. tuxcnc, ma rację. Ja będąc w połowie realizacji wydałem już ponad 1000zł. Tobie potrzeba raczej 10 x więcej bo kiedy zadajesz pytania takie jakie zadajesz to cała przygoda skończy się zakupem gotowej maszyny albo niczym. Chyba że.... Forum zaopatrzone jest w sprawnie działającą wyszukiwarkę. A miałem tego nie robić- przepraszam
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
Na razie nie mam takich informacji bo jak powiedziałem jestem w trakcie budowy urządzenia. Wiem że docelowa dokładność jest efektem cząstkowych niedokładności dlatego na każdym etapie dbam w miarę skromnych możliwości warsztatowych o precyzję i likwidację luzów. Czasem stosuję techniki znane i uznane, czasem z kolei zupełnie urągające tym zasadom a wynikające z intuicji. Moje wymagania nie są wyśrubowane bo samo frezowanie jest tylko drobnym ułatwieniem całej technologii jaką stosuję w swojej pracowni. Żeby nie wpaść pod topór krytykom i wybrzydzaczom na razie nie zamierzam niczego publikować. Zastanowię się nad taką możliwością dopiero kiedy powstanie docelowy gotowy wyrób wykonany na tej frezarce. Od razu powiem że nie mam całościowego projektu. Maszynka powstaje na kolanie, jak to określił jeden ze znajomych "całkowicie na pałę"
Co do frezowania gipsu lub drewna to duże znaczenie ma dobór właściwych frezów, ich chłodzenia itd. Najgorsze jest to że tępienie ostrzy frezów następuje lawinowo- kiedy się już zacznie to jest coraz szybsze, pojawia się przebarwienie freza i dym. Mając to na uwadze, zamiast frezowania gipsu można wyfrezować foremkę do odlania kształtki gipsowej w czymś o kosystencji mydła. Trochę gorzej z drewnem Jeżeli masz Proxxona to możesz przecież sam sprawdzić jak obrabia drewno (ręcznie) i jakiej siły musisz przy tym użyć. W maszynie siłę ręki zastępują silniki i to wszystko. Siłę nacisku na daną oś można zmieniać dzięki różnym przekładniom- kosztem prędkości posuwów oczywiście. Nie ma maszyny idealnej. Każda jest efektem różnych kompromisów.
Co do frezowania gipsu lub drewna to duże znaczenie ma dobór właściwych frezów, ich chłodzenia itd. Najgorsze jest to że tępienie ostrzy frezów następuje lawinowo- kiedy się już zacznie to jest coraz szybsze, pojawia się przebarwienie freza i dym. Mając to na uwadze, zamiast frezowania gipsu można wyfrezować foremkę do odlania kształtki gipsowej w czymś o kosystencji mydła. Trochę gorzej z drewnem Jeżeli masz Proxxona to możesz przecież sam sprawdzić jak obrabia drewno (ręcznie) i jakiej siły musisz przy tym użyć. W maszynie siłę ręki zastępują silniki i to wszystko. Siłę nacisku na daną oś można zmieniać dzięki różnym przekładniom- kosztem prędkości posuwów oczywiście. Nie ma maszyny idealnej. Każda jest efektem różnych kompromisów.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1479
- Rejestracja: 21 cze 2006, 23:26
- Lokalizacja: Pruszków
pavell pisze:dotarło... aluminium to modelarstwo profesjonalne
1.Jaką dokładność uzyskałeś z proxxonem?
2.silniczki 0,5Nm dają radę?
3.proxxon nadaje się do wosku- a do gipsu, drewna?
4.dopiero po zaprojektowaniu osi A otrzymam potrzebne wymiary osi X ,Y ?
Może tu coś znajdziesz :
LINK 1
LINK 2
LINK 3
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 8104
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Mam frezarkę na wałkach fi 16 z wrzecionem Dremel 395PR.
Budowałem ją ładnych kilka lat temu, przy ograniczonym budżecie, a i ceny gratów były sporo większe.
Dzisiaj wałków fi 16 nie użył bym nawet w osi Z.
Maszyna była projektowana do robienia płytek PCB i frezowania modeli odlewniczych ze styroduru.
W tym zakresie spełnia oczekiwania.
Daje radę ciąć spienione PVC, a nawet pleksi, ale lekko tępy frez i zaczynają się dziać cuda.
O aluminium mowy nie ma.
.
Budowałem ją ładnych kilka lat temu, przy ograniczonym budżecie, a i ceny gratów były sporo większe.
Dzisiaj wałków fi 16 nie użył bym nawet w osi Z.
Maszyna była projektowana do robienia płytek PCB i frezowania modeli odlewniczych ze styroduru.
W tym zakresie spełnia oczekiwania.
Daje radę ciąć spienione PVC, a nawet pleksi, ale lekko tępy frez i zaczynają się dziać cuda.
O aluminium mowy nie ma.
.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
http://allegro.pl/czwarta-os-frezarka-p ... 65177.html tu jest malutki zespół czwartej osi, na przekładni ślimakowej. Obawiam się że samodzielna konstrukcja będzie sporo większa
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 148
- Rejestracja: 17 gru 2011, 11:13
- Lokalizacja: z tąd
proxxon w takim pantografie działa nieźle... pomimo toporności całej konstrukcji udało mi się pomniejszyć dwukrotnie bryły wielkości 8x8x8 a na nich detale do 0,6mm.. frezy 0,3 łamałem jeszcze przed uruchomieniem silnika, ale "frezy" własnej konstrukcji spisywały się bardzo dobrze... moje frezy to igły do iniekcji złożone współśrodkowo 1,2 ; 0,8 w środku 0,4 tak że frez miał kształt kolca.. kopie powstawały z kleju Distal . Taki detal obrabiałem cały dzień.. wiadomo ręcznie. Myślę że taka mała CNC mogłaby pracować na proxxonie. zachowując parametry które udało mi się uzyskać na pantografie 3D albo i lepiej..przebić je dwukrotnie!. [ ..
hej tuxcnc chcesz powiedzieć że wałki 16 to za dużo jak na dremela??
hej tuxcnc chcesz powiedzieć że wałki 16 to za dużo jak na dremela??
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1479
- Rejestracja: 21 cze 2006, 23:26
- Lokalizacja: Pruszków
Używasz jakiejś gotowej mieszanki ?.diodas1 pisze: Dla udziwnienia większość konstrukcji odlewam z polimerobetonu.
Kiedy czytam CNC i beton zawsze przypomina mi się ta konstrukcja