Mikro koło zębate w mosiądzu - jakie parametry skrawania?
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 421
- Rejestracja: 24 gru 2005, 12:59
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Mikro koło zębate w mosiądzu - jakie parametry skrawania?
Witam Kolegów,
potrzebuję dorobić miniaturowe kółeczko zębate. Parametry:
- moduł M=0,375
- ilość zębów: 8
- grubość: 1,0 - 1,5 mm
- średnica osi na której ma być osadzone: 1,0
- kąt przyporu za cholerę nie mam jak sprawdzić, ale przyjmijmy, że 20 stopni.
Dzwoniłem do kilu zakładów zegarmistrzowskich, ale to du** nie zegarmistrze, bo nie dorabiają kół tylko mają pudło z kołami do dobrania... Sam nie mam frezów modułowych tak małych.
Kółeczko ma 3mm średnicy i wyszło mi, że można je wyfrezować z blachy frezem 0,5mm. Można takie kupić, ale mam problem z doborem parametrów skrawania. Nie mogę kupić 10 sztuk i je połamać dobierając parametry, bo najtańsze kosztują24pln + przesyłka, lepsze około 60pln + przesyłka.
Proszę więc o podzielenie się przemyśleniami dot. tego problemu.
Wiem, że w rzeczywistości może się okazać, że sztywność maszyny i inne tego typu sprawy mogą pokrzyżować plany. Rozdzielczość mojej maszynki to silniki krokowe 200 kroków w sterowaniu półkrokowym na śrubie trapezowej o skoku 4mm. Czyli 0,01mm.
potrzebuję dorobić miniaturowe kółeczko zębate. Parametry:
- moduł M=0,375
- ilość zębów: 8
- grubość: 1,0 - 1,5 mm
- średnica osi na której ma być osadzone: 1,0
- kąt przyporu za cholerę nie mam jak sprawdzić, ale przyjmijmy, że 20 stopni.
Dzwoniłem do kilu zakładów zegarmistrzowskich, ale to du** nie zegarmistrze, bo nie dorabiają kół tylko mają pudło z kołami do dobrania... Sam nie mam frezów modułowych tak małych.
Kółeczko ma 3mm średnicy i wyszło mi, że można je wyfrezować z blachy frezem 0,5mm. Można takie kupić, ale mam problem z doborem parametrów skrawania. Nie mogę kupić 10 sztuk i je połamać dobierając parametry, bo najtańsze kosztują24pln + przesyłka, lepsze około 60pln + przesyłka.
Proszę więc o podzielenie się przemyśleniami dot. tego problemu.
Wiem, że w rzeczywistości może się okazać, że sztywność maszyny i inne tego typu sprawy mogą pokrzyżować plany. Rozdzielczość mojej maszynki to silniki krokowe 200 kroków w sterowaniu półkrokowym na śrubie trapezowej o skoku 4mm. Czyli 0,01mm.
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
bogus105 pisze:Parametry:
- moduł M=0,375
...wyszło mi, że można je wyfrezować z blachy frezem 0,5mm.

Możesz dorobić sam, popatrz na tobogus105 pisze:Sam nie mam frezów modułowych tak małych.
http://mikesworkshop.weebly.com/making- ... tters.html


http://www.deansphotographica.com/machi ... tting.html
http://www.clockrepairtips.com/forum/vi ... p?f=2&t=72
http://www.deansphotographica.com/machi ... aking.html
http://www.micro-machine-shop.com/divid ... _gears.htm
http://easyweb.easynet.co.uk/~chrish/ca ... qnotes.htm
http://users.picknowl.com.au/~gloaming_ ... v7-aa.html
https://youtu.be/BgGXQUeYNKw
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Posty w temacie: 2
Znasz takiego-gdzie go szukać? Znałem takiego ,ale już nie ma zakładu ,bo albo mu się nie opłaci ,albo zdrowie ,albo wiek , a może już nie żyje,bo miałby już ok 80 lat.dance1 pisze:zapytaj zegarmistrza ale takiego prawdziwego a nie handlarza, wymieniacza pasków.
Dorobić można ale bez odpowiednich micro przyrządów to bardziej na oko.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1743
- Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
- Lokalizacja: Wiedeń
Na początek zaznaczę że się nie znam, opieram się na tym co mi w pamięci zostało po lekturze "Watchmaking" George Danielsa. Z tego co pamietam w zegarmistrzostwie nie używa się zęba o zarysie ewolwentowym lecz cykloidalnym a na dodatek nie wycina sie pełnego teoretycznego zarysu. AFAIR w przypadku trybów (kółek o malej liczbie zębów) liczy sie głównie addendum, w przypadku kół (te o duzej liczbie zębów) liczy sie głównie dedendum, dedendum tryba i addendum koła są wycięte jedynie po to żeby sobie w drogę nie wchodziły. Można to zrobić bo w zegarku napędzane jest zawsze koło (siły zawsze w tą samą stronę, na dodatek, odwrotnie niż w większości maszyn przełożenie zwiększające obroty) oraz ma to zmniejszać straty energii.
Jeśli wiec kółeczko z początku wątku ma pełny zarys ewolwentowy narzedzia zegarmistrzowskie mogą nie byc pomocne...
Ps. Chyba pomyliłem co sie gdzie liczy ale nie mam pod ręką książki zeby sprawdzić... W książce jest też opis jak wykonać narzędzia do wycinania takiego uzebienia (poprawny zarys jest aproksymowany dwoma okregami o odpowiedniej srednicy i odległości) ale jak już pisałem nie jest to "standardowe"uzebienie ewolwenotwe. Jak wrócę z urlopu moge ewentualnie poszukac tego opisu i zrobic skan...
Pss. Chodzilo mi oczywiscie o zarys cykloidalny a nie elipsoidalny... (już poprawilem)
Jeśli wiec kółeczko z początku wątku ma pełny zarys ewolwentowy narzedzia zegarmistrzowskie mogą nie byc pomocne...
Ps. Chyba pomyliłem co sie gdzie liczy ale nie mam pod ręką książki zeby sprawdzić... W książce jest też opis jak wykonać narzędzia do wycinania takiego uzebienia (poprawny zarys jest aproksymowany dwoma okregami o odpowiedniej srednicy i odległości) ale jak już pisałem nie jest to "standardowe"uzebienie ewolwenotwe. Jak wrócę z urlopu moge ewentualnie poszukac tego opisu i zrobic skan...
Pss. Chodzilo mi oczywiscie o zarys cykloidalny a nie elipsoidalny... (już poprawilem)