Tokarkę Uniwersal posiadam od kilku lat. Choć jest nieduża, nie raz się przydała w warsztacie. Jakiś czas temu zamontowałem do niej falownik zamiast oryginalnego układu zasilającego silnik. Praca na tokarce stała się o wiele przyjemniejsza a silnik zyskał nieco mocy.
Jednak apetyt rośnie w miarę jedzenia - ostatnio wpadł mi w ręce sterownik Zelrp i pomyślałem, czy wraz z kurzącymi się na półce silnikami krokowymi nie podłączyć go do tokarki.
Podstawowe założenie - możliwy bezproblemowy powrót do oryginału - czyli demontuję co niepotrzebne i dorabiam adaptery bez uszkadzania pierwotnej tkanki maszyny. Dodatkowe elementy wykonałem z aluminium na zbudowanej samodzielnie frezarce CNC. Łożyskowanie śrub toczne (łożyska kulkowe), w oryginale było ślizgowe.
Oś X:

Oś Z:

Obie osie:

I jak toczy (pierwszy wytoczony "element" - idealnie nie wyszedł):
https://youtu.be/XcVjMrXSZb0
Wciąż szukam prostego, darmowego CAMa, teraz pliki przygotowuję w CAMie frezarkowym i przerabiam kody w notatniku. Jest to delikatnie mówiąc upierdliwe. Może możecie coś doradzić?
Już zamieniłem sprzęgła na lepsze (Huco). Te sprężynkowe ze zdjęć to straszny szajs.
Niebawem zamontuję enkoder wrzeciona - do toczenia gwintów.
Łączny czas przeróbki to tylko kilkanaście godzin. Zachęcam Was do przeróbek tokarek manualnych - to naprawdę nie jest trudne.
Jeszcze sporo nauki przede mną, ale frajda duża.
Więcej zdjęć znajdziecie pod linkiem ze stopki.
Pozdrawiam
ZbLaB