Ja bym się do tego zabrał tak.
1. Rozkładasz siły Fz i Fo na składowe tak aby działały one w kierunkach działania sił Fr i Fy. W kierunku Fr będziesz miał -Fz sin(alfa)+Fo cos(alfa), w kierunku działania sił Fy masz Fz cos(alfa)-Fo sin(alfa).
2. Określasz kąt alfa żebyś mógł obliczyć wartość funkcji trygonometrycznej. Albo dzielisz okrąg na ilość części albo w tym przypadku określasz ją z Autocada.
3. Następnie piszesz równania równowagi. Ja rozwiązałbym to zagadnienie jako statyczne, czyli suma wszystkich sił działających w danej osi musi równać się 0.
Równanie równowagi były by następujące.
Dla osi poziomej (nazwijmy ją x): Fr-Fzsin(alfa)-Focos(alfa)=0
Dla osi pionowej (nazwijmy ją y): Fzcos(alfa)-Fosin(alfa)+Fy=0
Jeszce równanie momentów musi się równać 0: Fz*Lr+Fzsin(alfa)*ramię+Focos(alfa)*ramię+Fosin(alfa)*ramię-Fzcos(alfa)*ramię=0
Z pierwszego równania wyliczasz Fz sin(alfa), bo kąt znajdziesz Fr i Fo masz obliczoną.
Potem układ równań i obliczasz siły Fz cos (alfa) i siłę Fy.
Otrzymujesz wypadkową wartość siły Fy. Ona również będzie się rozkładała na składowe działające wzdłuż osi x i y w zależności od punktu styku z krzywką. Wektor zawsze będzie prostopadły do płaszczyzny więc z tym nie powinno być problemów w znalezieniu wartości chwilowej.
Jedynie co musisz to sprawdzić, czy się nie pomyliłem przy funkcjach trygonometrycznych, zweryfikować kierunki działania sił, znaleźć kąt alfa i ramie na jakim działają siły w równaniu momentów. Mam nadzieję, że obliczenia ujrzymy wkrótce

Mam nadzieję, że