Witam.
Posiadam maszynkę cnc. Na jednej z osi wysiadło sprzęgło kłowe. Sprzęgło ma średnicę 25mm i długość 30mm i jest zamontowane na osiach o średnicy 8mm (silnika i śruby kulowej).
Podejrzewam, że to sprzęgło było od nowości felerne ponieważ na silniku występowało bicie ale ostatnio doszły do tego odgłosy "tykania" więc muszę je zmienić.
Mam pytanie, czy zastosować dokładnie takie samo sprzęgło, czyli kłowe z "przekładką" z tworzywa czy też warto kupić sprzęgło mieszkowe?
Gdzie kupić dobrej jakości sprzęgło, szkoda kasy na jakiegoś kiepskiego chinola?
Będę wdzięczny za pomoc.
sprzęgło kłowe czy mieszkowe?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 4392
- Rejestracja: 13 lut 2017, 19:34
- Lokalizacja: Szczecin
Re: sprzęgło kłowe czy mieszkowe?
jeśli do napędu, to tylko kłowe. Mieszkowe mają przenosić mniejsze momenty.
Skoro podejrzewasz duże bicie, to przy montażu zwiększ odległość między tarczą napędzaną a napędzaną, tak, żeby przekładka mogła swobodnie pracować. Powinno pomóc.
Skoro podejrzewasz duże bicie, to przy montażu zwiększ odległość między tarczą napędzaną a napędzaną, tak, żeby przekładka mogła swobodnie pracować. Powinno pomóc.
Można?
Morzna!!!
Morzna!!!
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 3
- Rejestracja: 31 paź 2018, 09:21
Re: sprzęgło kłowe czy mieszkowe?
Witam,
chciałem trochę odgrzebać temat. W mojej frezarce na jednej z osi również występuje charakterystyczne "tykanie", lecz wymiana sprzęgła nic nie pomogła. Realizacja napędu następuje przez śrubę i nakrętkę kulową, prowadzenie zaś przez osprzęt liniowy Hiwin. Początkowo podejrzewałem, że problemem jest wystający łeb śruby przy sprzęgle, ale to również wyeliminowałem. Frezarka jest zawsze czyszczona po pracy (aluminium, ABS) więc zahaczony aluminiowy wiórek też mogę wyeliminować. Ćwiek niesamowity, szukam, słucham i nie mogę znaleźć przyczyny. Może któryś z kolegów miał podobny problem.
Z góry dziękuję za pomoc.
chciałem trochę odgrzebać temat. W mojej frezarce na jednej z osi również występuje charakterystyczne "tykanie", lecz wymiana sprzęgła nic nie pomogła. Realizacja napędu następuje przez śrubę i nakrętkę kulową, prowadzenie zaś przez osprzęt liniowy Hiwin. Początkowo podejrzewałem, że problemem jest wystający łeb śruby przy sprzęgle, ale to również wyeliminowałem. Frezarka jest zawsze czyszczona po pracy (aluminium, ABS) więc zahaczony aluminiowy wiórek też mogę wyeliminować. Ćwiek niesamowity, szukam, słucham i nie mogę znaleźć przyczyny. Może któryś z kolegów miał podobny problem.
Z góry dziękuję za pomoc.