Łączenie srub kulowych
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 320
- Rejestracja: 12 lut 2006, 18:56
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Łączenie srub kulowych
Szyny prowadnic liniowych trapezowych można łączyć, a czy jest jakiś sposób na połączenie śrub kulowych ?
Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1243
- Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
- Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
- Kontakt:
teoretycznie sie da, praktycznie nie wyobrazam sobie zgrania katowego gwintow obu srub, tak by w miejscu ich laczenia nie bylo "punktowej" zmiany podzialki tegoz gwintu. zalozmy, ze jedna ze srub zatoczysz na pewnym odcinku tak, by na wcisk wchodzila w otwor wyiercony w osi drugiej sruby. da sie to zrobic dokaldnie, tak, zeby wchodzilo na lekki wcisk. ale jak pozniej ustalic polozenie katowe obu srub, tak by nie bylo wpsomnianej "punktowej" zmiany skoku gwintu? juz pomijam takei rzeczy, jak zmenisjzenie sztywnosci sruby w meijsu laczenia, czy klopot z zablokowaniem ustawionych srub wzgeldem siebie (kolkowanie?)
laczenie prowadnic szynowych to inna sprawa, tam masz tylko ruch liniowy i w zasadzie interesuje ci jedynie ustawienie wszystkeigo w jednej lini prostej, co w przypadku maszyny o konstrukcji posiadajacej odpowiednie plaszczyzny bazowe nie sprawia zadnego problemu, bo po prostu syzny sa do nich dociskane i tyle.
laczenie prowadnic szynowych to inna sprawa, tam masz tylko ruch liniowy i w zasadzie interesuje ci jedynie ustawienie wszystkeigo w jednej lini prostej, co w przypadku maszyny o konstrukcji posiadajacej odpowiednie plaszczyzny bazowe nie sprawia zadnego problemu, bo po prostu syzny sa do nich dociskane i tyle.
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu
-nie, nie jesteś synu
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 5775
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
A gdyby rzeczywiście wykonać to w następujący sposób: silnik napędza pierwszą śrubę, a nakrętka sztywno, rurą, połączona jest z drugą nakrętką, tak by śruba mogła się w tą rurę wkręcać. Do końca drugiej śruby mocujemy element, który wykonuje ruch (stół, suport). Zakładając, że obroty silnika powodują wkręcanie się pierwszej nakrętki, ta poprzez rurę pociąga drugą nakrętkę i nieruchomą wobec niej śrubę.
A jeśli nakrętka nakręci się do oporu? Wówczas z napędzaną śrubą zacznie się obracać zablokowana nakrętka i będzie powodować nakręcanie się drugiej nakrętki na drugą śrubę, której koniec jeden zacznie znikać w rurze, a drugi dalej przyciągać w stronę silnika suport.
Nie chce mi się rysować, ale z opisu myślę, że niektórzy przynajmniej zrozumieją, o co mi chodzi. Podobnie przy wykręcaniu - wykręca się jedna śruba, aż do zablokowania i wtedy poprzez obracającą się razem pierwszą śrubę i połączone rurą nakrętki wysuwa się z rury druga śruba. Wada - rozbudowane, chyba mało sztywne, chociaż? Może warto nad tym pomyśleć, bo krótsze śruby czasami ktoś ma, a dłuższe musiałby kupić.
A jeśli nakrętka nakręci się do oporu? Wówczas z napędzaną śrubą zacznie się obracać zablokowana nakrętka i będzie powodować nakręcanie się drugiej nakrętki na drugą śrubę, której koniec jeden zacznie znikać w rurze, a drugi dalej przyciągać w stronę silnika suport.
Nie chce mi się rysować, ale z opisu myślę, że niektórzy przynajmniej zrozumieją, o co mi chodzi. Podobnie przy wykręcaniu - wykręca się jedna śruba, aż do zablokowania i wtedy poprzez obracającą się razem pierwszą śrubę i połączone rurą nakrętki wysuwa się z rury druga śruba. Wada - rozbudowane, chyba mało sztywne, chociaż? Może warto nad tym pomyśleć, bo krótsze śruby czasami ktoś ma, a dłuższe musiałby kupić.