To nie jest samoregulator.
No właśnie dokładnie na odwrót. To jest samoregulator.
Jak już napisałem w pierwszym poście, głowica osi Z jest _swobodna_. Nie trzyma jej żadna śruba. Nic. Jak ją puścisz z ręki to spadnie i zatrzyma się, opierając się frezem o materiał.
I teraz: to co reguluje (stałą) głębokość na jaką frez wchodzi w materiał, jest właśnie ten nagwintowany zewnętrznie pierścień, w środku którego kręci się frez. Pierścień najlepiej plastikowy, żeby nie rysował sam z siebie grawerowanej powierzchni.
Nierówność powierzchni grawerowanej > pierścień sam się wypoziomuje, a tym samym wpływnie na jednakową odległość głowicy od materiału, a zatem uzyskamy jednakową głębokość grawerowania.
Projekt regulowanej osi "Z" ma służyć według autora do zmniejszenia czasu ustawiania głębokości grawerowania a nie korekcji nierówności stołu.
Nie wiem o którym autorze mówisz, ale autor postu, który zacytowałem, zasadę działania ujął tak:
The principle is very simple, turning the copper wheel lets you move a metal canister up and down and by doing this the engraving depth can be set to a few hundred mm. The small black screw can block the setting. The Z-axis is floating free on the panel with a constant pressure of 350 gram and the white plastic nose follows the irregularities in the panel. All this ensures a constant engraving depth all over the panel.