Tanie Cnc Hobby linie v2 - linux emc2

[oprawcafotografii]

...
Przebijcie jego ofertę własnym produktem

Latwiej klapac dziobem

q

[Krako]

Alvar4, Ależ oczywiście zgodzę się z kolegą że jako maszyna EDUKACYJNA jest dobrym tanim wyborem. Lecz można by kilka rzeczy przeprojektować co dałoby dużo lepszą maszynę w podobnych pieniądzach.

Właśnie pracuję nad projektem - mam nadzieje na solidy opier... konstruktywną krytykę gdy zacznę realizować swój projekt, oczywiście relacja z budowy maszyny będzie na forum. Wole zostać zjechany i polepszać swoje projekty niż "palić głupiego Jana" i mówić ze cud miód i sinumerik

[Alvar4]

Co łatwiej kłapać dziobem? Weź i zrób a nie innym karzesz. Ja swoją zrobiłem za 800 złotych jak dobrze pamiętam.....
Robiłem na niej grawerowane breloczki z amelinium, wycinałem sklejkę,drewno, mdf, plastik i mi się znudziło na razie. Elektronikę Zelrp-a przełożyłem do plazmy. Sporo zdjęć przepadło ale kilka jeszcze zostało w temacie.

https://www.cnc.info.pl/topics60/frezar ... t34420.htm

[MlKl]

Tu nie chodzi o to, czy się da zrobić taniej, albo lepiej. Chodzi o to, że to jest produkcja komercyjna. Oczywiście - nie ma na rynku maszyn w podobnych cenach. Tanie-CNC znalazł sobie lukę rynkową, i w niej się dobrze czuje.

Natomiast jego reklamy sugerują, że ów produkt z podłogi pod najniższą półką jest siódmym cudem świata, i że można na nim zrobić to samo, co na maszynach dziesięć razy droższych. A to już jest działanie ocierające się o oszustwo.

Forum takie jak to ma również uświadamiać nowicjuszy. Także w kwestiach jakości i możliwości maszyn, które można kupić.

Gdyby Oprawca kupił taką maszynę na początku swej działalności, dziś by prześladował gościa od tanich CNC dokładnie tak samo, jak prześladuje Bartka za krzywą śrubę trapezową. Nie kupił i nie kupi, więc gościa broni.

[dance1]

Oczywiście można zbudować lepszą maszynkę za 2-3tyś tylko do tego potrzeba umiejętności i wiele czasu (czas to pieniądz a mało który o tym wspomina) . Sama nazwa tanie cnc sugeruje i jakość, stworzone bardziej do zapoznania się z cnc itd nie do pracy zarobkowej. Patrząc z innej strony, wielu ludzi nie ma możliwości budowy maszyny, nie posiada zaplecza, wiedzy tech. czy elekt. wybiera taki produkt bo do nauki jak znalazł, później modernizuje itd.
Ilu z was zakupiło tokarki czy wiertarki z marketu i od razu zabrało się za zmiany, modernizację? Wielu.
Qpę robić na Polskiego producenta a chińszczyznę ze smakiem przyjmować?.
Czytam, zrobię lepszą ale o 30% droższą, ok.
Będzie to maszyna na sprzedaż, wystawisz FV, policzysz swój czas? (wątpię)
Pozdrawiam i zakończmy z tym polaczkowym podejściem na forum, bo w życiu go dostatek

MIKI poczytaj opisy byle gówna na alle, do wszystkiego trzeba podchodzić z głową.
Jakoś gościu nie pisze że feed 2000 itd.
Może posadzić większość PH gdyż kity i naciągane parametry wciskają.
Fuck czemu mój samochód nigdy nie spalił tyle ile w książce napisane?. Ukatrupić producenta?

[mc2kwacz]

To prawda, że komercyjnie w tej cenie nic lepszego najprawdopodobniej zrobić sie nie da. Produkcja musi przynosić zyski (dochód - koszty - podatki) inaczej nie ma najmniejszego sensu.
Moim zdaniem producent wcale dobrze się nie reklamuje, bo jeśli ktoś na szarym tle pisze szarymi literami, to raczej rozsądek został za rogiem. Już samo to świadczy o nieprzemyślanej amatorszczyźnie.
Ale to jego sprawa. Co innego mnie, dosłownie, martwi.
Piszecie "edukacyjna". W jakim sensie taka maszyna jest edukacyjna? czego się można na niej nauczyć? Obsługiwać cnc? takiej obsługi to i na sucho się można nauczyć. A może JAK NIE ROBIĆ maszyn?
Pytanie czy na taka edukację warto wydać nawet i (tylko) 2000zł? Czy ta niewielka kwota zaprocentuje w jakikolwiek sposób, czy się zmarnuje?
Moje zdanie jest następujące: kupując śrubokręt za 3zł wyrzucam 3 złote w błoto. Mógłbym dołożyć 10 i mieć śrubokręt na całe życie. czy to jest oszczędność uzasadniona, wyrzucanie małych kwot?
Jeszcze taka dygresja. Wchodzę do sklepu "żelaznego" w Danii, celem nabycia śrub różnorakich. Na półkach pudełka wyłącznie ze śrubami nierdzewnymi, kolorowymi oraz stalowymi ocynkowanymi. Wszystkie śruby w pudełku sztuka w sztukę, gwinty idealnie nacięte czy tez wytłoczone. Wchodzę do takiego samego sklepu w Polsce. Na półkach śruby głównie krajowe (Wkręt-Met itp). Nierdzewnych ani śladu, same stalowe, niekoniecznie ocynkowane(!) połowa pudełek ze zwykłymi gwoździami również nieocynkowane.
Kupuje z bólem serca potrzebne śruby, których sam widok napawa mnie obrzydzeniem. Nawet ocynk każda ma w innym odcieniu. W chwilę później, dokręcając stalową śrubę M6, bez najmniejszego problemu ukręcam jej łeb.
narodowy brak szacunku do jakości. Jest to brak szacunku do samego siebie i wzajemnego. Godzimy się na istnienie badziewia nabywając je. Kierując się naiwną nadzieją, że jest tanio, ale dobrze. Nie jest, to się zaledwie zdarza. Prawdopodobieństwo na poziomie szumu statystycznego. A wystarczyłoby nie kupować, żeby w stosunkowo krótkim czasie tandeta zniknęła z półek.

[ursus_arctos]

@mc2kwacz: Prawda jest taka, że jak NIE MA nic innego, to człowiek MUSI kupić tandetę. Ja śruby już teraz kupuje na alledrogo, bo tam mogę kupić nierdzewne w cenie ocynkowanych z marketu - i bez problemu kupię imbusy, czego w marketach jak na lekarstwo.
Myślę, że niestety, ale szansa na uleczenie polskiego rynku jest właśnie w Internecie i Chinach - sprzedawcy muszą zobaczyć, że jak chcą sprzedawać chłam, to musi być naprawdę tani, a jak chcą brać więcej, to produkt musi coś sobą reprezentować.

[mc2kwacz]

Jeśli musi, to faktycznie. Tyle że w tym przypadku nie musi. Gradacja urządzeń jest spora. Frezarka 3-osiowa cnc, to jest takie coś, co "każdy głupi" byle miał 2 prawe ręce, sobie zmajstruje. Nawet z płyty meblowej, bez dostępu do spawarki i poważniejszych maszyn skrawających. Na serwisach aukcyjnych jest m asa urządzeń i zawsze można wybrać takie, które będzie tanie i dawało nadzieję na "edukacyjną" przeróbkę do stanu używalności.

Sprzedawcy już TO właśnie zobaczyli - że mogą sprzedawać chłam, ten najniższej jakości. I że na tym w Polsce zarabia się najlepiej (NAJWIĘCEJ). I w tym właśnie jest problem, że społeczeństwo robi zakupy kierując się głównie kryterium ceny. To nie jest kwestia zamożności, tylko głupoty. Chociaż, prawdopodobnie ma tu zastosowanie korelacja: "głupi bo biedny, biedny bo głupi".
Przecież to nie jest kwestia tego, że towar pochodzi z Chin. Bo prawie wszystko pochodzi z Chin. Tylko kwestia tego, że taki a nie inny w takiej a nie innej jakości wykonania został zamówiony.
Importerzy i dostawcy nie szanują klientów którzy sami siebie nie szanują. Towar w sklepach jest taki, jakie są potrzeby rynku. pozostali, "wyrodki" takie, których to nie zadowala, muszą sobie radzić, szukać, importować.

[noel20]

Ale jest też inne kryterium, które należ brać pod uwagę. Jak mechanizm jest przykręcony na 10 śrub, a pod względem wytrzymałości dałyby radę 3 dobre śruby, albo 5 słabych to nie będę wstawiał tych po 3zł/szt.

I kolejna sprawa. Mam pieniędzy tyle ile mam. Jak mam 5 tyś i nie wiem czy mi do czegoś te cnc będzie potrzebne i traktuję to jako hobby to albo kupię badziewo za 5 tyś (no bo przecież nie mam więcej) albo nie kupię nic i 5 tyś zniknie na piwo przed telewizorem w przeciągu kilku miesięcy.

[tuxcnc]

Dawno zapomnieliście o czym dyskutujecie.

"Tanie CNC" produkuje gość chory psychicznie, a jego najtańsza maszynka na której jest szansa cokolwiek zrobić kosztuje pięć tysięcy złotych ( http://allegro.pl/nowa-cnc-frezarka-gra ... 02090.html ).
Tańsze to szmelc który wstyd pokazać, a co dopiero sprzedawać.
Co do stanu psychiki autora tych konstrukcji, to chyba trochę mu się poprawiło, ale jeszcze niedawno pisał :

Problem w tym, że niektórzy nie mogą się pogodzić z faktem, że amatorska konstrukcja może równać się, z tą, którą, nie jeden fachowiec na tym forum wykonał. I powiem Tobie skąd ich złość - a no stąd, że dzwonią do nich ludzie, i pytają: dlaczego Pana konstrukcja kosztuje dziesięć razy tyle niż ta od Taniego-CNC, a w zasadzie robi to samo? I takiego delikwenta jak usłyszu takie pytanie po raz kolejny szlag trafia!
A skąd to wiem - bo nie raz dostawałem, meila od osób z tego forum z takimi żalami! Niech sami spalą się teraz ze wstydu to czytając! ( a tam, oni się skalą ze wstydu - wszak to ich zdaniem oni są pokrzywdzeni)

Temat tej dyskusji uważam za zakończony i można przenieść go do kosza - poproszę moderatora o to. Nie mam zamiaru po raz setny udowadniać że nie jestem wielbłądem, bo nie ma to najmniejszego sensu na tym forum. Szkoda moich nerwów i zdrowia, mam lepsze zajęcia.

Jest wiele for w internecie, gdzie obrzucanie wyzwiskami innego użytkownika nagradzane jest blokadą IP i oddelegowaniem takiego delikwenta do jego własnego świata - świata pełnego nienawiści!

Napiszę jeszcze, że nie udzielam się na tym forum, a moja ostatnia wizyta była spowodowana tylko tym, że dostałem link, do ostaniej dyskusji jaka miała tu miejsce - i to od osoby, która komercyjnie wykonuje konstrukcje CNC. Nie wiem dlaczego, ale odniosłem wrażenie, że też ma dość tego co tu się dzieje.
A dodatkowo odnoszę wrażenie, że jest to forum, w którym można dać upust swojej frustracji i wyżyć się na innych, za to, że w życiu komuś coś nie wyszło, a poza tym szlag jasny niektórych trafia, że ktoś może mieć lepiej w życiu!

Możecie teraz spokojnie dokonywać dalszego linczu, jaki to Tanie-CNC jest "be" i do tego niesłowny!

Pozdrawiam,
Tomek.

( https://www.cnc.info.pl/topics58/udoste ... t42624.htm )

.