Witam serdecznie,
zaczynam przygodę cięcia na laserze CNC, no i standardowo mam do Was pytanie.
Większość firm na aukcjach znanych portali lub stron www, ma informację, że za 100 cm cięcia bieżącego laserem cena wynosi X zł.
A więc mam następujące pytanie, na jakiej zasadzie jest określana długość cięcia bieżącego lasera? Np. metr bieżący taśmy klejącej to jest po prostu metr taśmy.
Jak to się ma również w praktyce, bo nie wyobrażam sobie, żeby na materiale z plexi ktoś liczył w cm linie cięcia i je sumował .
Generalnie jak już ma dojść do wyceny to widziałbym to następująco:
- pole powierzchni użytego projektu na materiale
- cena za cm2
Wszelkie sugestie mile widziane .
Pozdrawiam DX!
Liczenie cięcia bieżącego lasera
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 3094
- Rejestracja: 11 mar 2007, 22:42
- Lokalizacja: G-G
w większości przypadków to oprogramowanie liczy ile metrów wycina laser, pole powierzchni to pomyłka, na płycie 1m2 możesz mieć kilka metrów cięcia lub też i 20+ (jak se ją w paski potniesz ), laser zużywa się podczas cięcia także liczenie metrów to miarodajna wycena.
I don't like principles, I prefer prejudices
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 205
- Rejestracja: 01 wrz 2006, 00:46
- Lokalizacja: Stargard
No to sobie musisz jednak wyobrazić bo właśnie tak to jest liczone. Za to jestem ciekawy jak sobie wyobrażasz liczenie za powierzchnię? Wycięcie 1 szt. kwadratu 100x100cm i wycięcie 10000 szt. kwadratów 1x1cm Twoim zdaniem to to samo? W sumie powierzchnia detali ta samaDX_2017 pisze:k to się ma również w praktyce, bo nie wyobrażam sobie, żeby na materiale z plexi ktoś liczył w cm linie cięcia i je sumował .
Generalnie jak już ma dojść do wyceny to widziałbym to następująco:
- pole powierzchni użytego projektu na materiale
- cena za cm2
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 814
- Rejestracja: 21 maja 2009, 07:31
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Normalna praktyka to :
1. poleganie na programie CAM w którym zdefiniowałeś sobie koszty pracy, materiału, koszty amortyzacji, operatorów, przeliczniki itp. - program wypluwa cenę za element, jeśli masz stałe ceny "wejściowe" to jest to rozwiązanie spoko, na końcu podkręcasz trochę marżę w zależności od klienta.
2. mierzy się element do cięcia w programie CAD i spisuje (sumuje) długość krawędzi ciętych (trzeba mieć stawkę dla każdej grubości i materiału), do tego bierze się ilość małych otworów (stawka od przebić w sytuacji gdy nie ma sensu liczyć każdego otworku mniejszego niż grubość materiału), do tego liczy się powierzchnię zużytego materiału x grubość żeby mieć masę (zazwyczaj używa się prostokąt opisujący element nieprostokątny) - przelicza się to wreszcie na cenę.
Dokładnie tak się liczy jak ty sobie nie wyobrażasz można w autocadzie użyć polecenia region albo długości polilinii.
3. podobnie jak w punkcie pierwszym bierzemy z programu CAM tym razem masę gotowego elementu (o ile rozróżnia materiały i ma parametry gęstości + kilka procent na obrys, odpad) oraz czas obróbki który powinien być w miarę wiarygodny - używa się stawki godzinowej dla danej maszyny - i dostajemy cenę końcową.
4. można napisać własny program do kalkulacji, w którym wczytasz plik wektorowy i przeliczy go za ciebie.
5. nie sposób a ciekawostka - jeden klient chciał cenę za kilogram gotowych pozaginanych elementów bez względu na materiał, grubość, czas i ilość operacji - w odniesieniu do całości zamówienia - a w zamówieniu były panele z H-17 0,8mm i sita z czarnej 16mm ...
6. kupić gotowy program bazujący na parametrach maszyny takich jak prędkości, przyspieszenia, czasy przebić, przedmuchów przejazdy między elementami potraktować osobno od przejazdów roboczych itp.
Może to być zamiennik waszego CAMa który okaże się tańszy albo przyjaźniejszy w obsłudze (sigma, lantek itp)
7. można zlecić zrobienie "wyceniatora xls" mnie ale do tego potrzebuje wykonać parę setek symulacji na waszym CAMie
1. poleganie na programie CAM w którym zdefiniowałeś sobie koszty pracy, materiału, koszty amortyzacji, operatorów, przeliczniki itp. - program wypluwa cenę za element, jeśli masz stałe ceny "wejściowe" to jest to rozwiązanie spoko, na końcu podkręcasz trochę marżę w zależności od klienta.
2. mierzy się element do cięcia w programie CAD i spisuje (sumuje) długość krawędzi ciętych (trzeba mieć stawkę dla każdej grubości i materiału), do tego bierze się ilość małych otworów (stawka od przebić w sytuacji gdy nie ma sensu liczyć każdego otworku mniejszego niż grubość materiału), do tego liczy się powierzchnię zużytego materiału x grubość żeby mieć masę (zazwyczaj używa się prostokąt opisujący element nieprostokątny) - przelicza się to wreszcie na cenę.
Dokładnie tak się liczy jak ty sobie nie wyobrażasz można w autocadzie użyć polecenia region albo długości polilinii.
W pierwszym przypadku masz tylko 4 metry cięcia - powiedzmy minuta , w drugim .. 400metrów czyli ponad 6,5 godziny - to chyba musi więcej kosztowaćmorghul pisze:Wycięcie 1 szt. kwadratu 100x100cm i wycięcie 10000 szt. kwadratów 1x1cm Twoim zdaniem to to samo? W sumie powierzchnia detali ta sama
3. podobnie jak w punkcie pierwszym bierzemy z programu CAM tym razem masę gotowego elementu (o ile rozróżnia materiały i ma parametry gęstości + kilka procent na obrys, odpad) oraz czas obróbki który powinien być w miarę wiarygodny - używa się stawki godzinowej dla danej maszyny - i dostajemy cenę końcową.
4. można napisać własny program do kalkulacji, w którym wczytasz plik wektorowy i przeliczy go za ciebie.
5. nie sposób a ciekawostka - jeden klient chciał cenę za kilogram gotowych pozaginanych elementów bez względu na materiał, grubość, czas i ilość operacji - w odniesieniu do całości zamówienia - a w zamówieniu były panele z H-17 0,8mm i sita z czarnej 16mm ...
6. kupić gotowy program bazujący na parametrach maszyny takich jak prędkości, przyspieszenia, czasy przebić, przedmuchów przejazdy między elementami potraktować osobno od przejazdów roboczych itp.
Może to być zamiennik waszego CAMa który okaże się tańszy albo przyjaźniejszy w obsłudze (sigma, lantek itp)
7. można zlecić zrobienie "wyceniatora xls" mnie ale do tego potrzebuje wykonać parę setek symulacji na waszym CAMie
Śląsk - Nierdzewka, Alloy, Laser, Gięcie, Excel