Przecinarka taśmowa - zgrzew taśmy
podskakiwanie na połączeniu
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1316
- Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
- Lokalizacja: Chodzież
Przecinarka taśmowa - zgrzew taśmy
Cześć.
Panowie, kupiłem na "tnijtanio" polecane i chwalone taśmy 13mm.
Mam tanią przecinarkę typu 128 ( 230V, 0,5kW, z siłownikiem upuszczania i skrętnym ramieniem. )
Czy to jest częsty przypadek , że piła lekko podskakuje w miejscu przejścia zgrzewu taśmy ?
Czy powinna przejść przez to miejsce gładko ? Ewentualnie z jakąś tam różnicą z dźwiękiem cięcia , ale bez drgnięcia ?
Wiadomo , taki siłownik opuszczania to nie jest jakiś precyzyjny przyrząd.
Po pierwsze nie ma blokowania dla ruchu odsuwającego ramię od materiału i to jest nie do zrobienia w takim wykonaniu , gdzie zawór zwrotny oleju jest wewnątrz cylindra. Zresztą tam i tak jest luz na połączeniach.
Po drugie mam trochę powietrza w układzie więc sam ruch jest trochę miękki i ramię leży na małej poduszce powietrznej.
Nie wiem jak to odgazować. Próbowałem z różnymi pomysłami ale zawsze zostaje mi trochę gazu. Nie chcę odkręcać nypli od cylindra, bo są na klej i musiałbym podgrzewać, a wolę nie zniszczyć uszczelek.
Mam jakiś dyskomfort jak tnę i słyszę to stuknięcie podczas szumu taśmy.
Mam obawy o szybsze zużycie i pękanie samej taśmy. Po za tym jest jakieś uderzenie w łożyska prowadnic.
Taśma była nie za droga, więc nie wariuję, ale może źle trafiłem.
No nie będę tego odsyłał, ale może macie tak samo w każdej pile.
Nie sprawdzałem. Muszę przyłożyć liniał krawędziowy do grzbietu i zobaczyć czy nie ma kąta przy zgrzewie.
Panowie, kupiłem na "tnijtanio" polecane i chwalone taśmy 13mm.
Mam tanią przecinarkę typu 128 ( 230V, 0,5kW, z siłownikiem upuszczania i skrętnym ramieniem. )
Czy to jest częsty przypadek , że piła lekko podskakuje w miejscu przejścia zgrzewu taśmy ?
Czy powinna przejść przez to miejsce gładko ? Ewentualnie z jakąś tam różnicą z dźwiękiem cięcia , ale bez drgnięcia ?
Wiadomo , taki siłownik opuszczania to nie jest jakiś precyzyjny przyrząd.
Po pierwsze nie ma blokowania dla ruchu odsuwającego ramię od materiału i to jest nie do zrobienia w takim wykonaniu , gdzie zawór zwrotny oleju jest wewnątrz cylindra. Zresztą tam i tak jest luz na połączeniach.
Po drugie mam trochę powietrza w układzie więc sam ruch jest trochę miękki i ramię leży na małej poduszce powietrznej.
Nie wiem jak to odgazować. Próbowałem z różnymi pomysłami ale zawsze zostaje mi trochę gazu. Nie chcę odkręcać nypli od cylindra, bo są na klej i musiałbym podgrzewać, a wolę nie zniszczyć uszczelek.
Mam jakiś dyskomfort jak tnę i słyszę to stuknięcie podczas szumu taśmy.
Mam obawy o szybsze zużycie i pękanie samej taśmy. Po za tym jest jakieś uderzenie w łożyska prowadnic.
Taśma była nie za droga, więc nie wariuję, ale może źle trafiłem.
No nie będę tego odsyłał, ale może macie tak samo w każdej pile.
Nie sprawdzałem. Muszę przyłożyć liniał krawędziowy do grzbietu i zobaczyć czy nie ma kąta przy zgrzewie.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2224
- Rejestracja: 17 wrz 2018, 10:47
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Przecinarka taśmowa - zgrzew taśmy
Sprawdź, czy w miejscu zgrzewu nie ma innego rozstawu zębów. To też da inny dźwięk.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 211
- Rejestracja: 09 gru 2006, 01:12
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Przecinarka taśmowa - zgrzew taśmy
Tak szczerze mówiąc to zużyłem ok 20 taśm od nich i zawsze pękały w miejscu zgrzewu, dopiero od niedawna wiem że takie uszkodzenie jest podstawą do reklamacji. Chyba już z 5 sztuk mi uznali jedną nie bo coś tam więc od jakiegoś czasu nie kupuje tylko reklamuje.
A jeśli chodzi o podskakiwanie to niektóre tak mają a niektóre nie, zależy jak się trafi.
Przecinarka o tym rozmiarze taśmy to nie jest wyrób pro więc na to też trzeba brać poprawkę.
Jeśli chodzi o naprawdę porządną maszynę, gdzie tniemy wydajnie i stabilnie to trzeba piły z taśmą min. 27mm. Takie jest moje zdanie po obserwacjach u kilku znajomych.
A jeśli chodzi o podskakiwanie to niektóre tak mają a niektóre nie, zależy jak się trafi.
Przecinarka o tym rozmiarze taśmy to nie jest wyrób pro więc na to też trzeba brać poprawkę.
Jeśli chodzi o naprawdę porządną maszynę, gdzie tniemy wydajnie i stabilnie to trzeba piły z taśmą min. 27mm. Takie jest moje zdanie po obserwacjach u kilku znajomych.
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1316
- Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
- Lokalizacja: Chodzież
Re: Przecinarka taśmowa - zgrzew taśmy
No tak tak.
Tyle, że myślałem, że jak piła i tak ma zmienny rozstaw, to samo przejście z zęba na ząb nie powinno sprawiać takich różnic jak podskoki.
Bo i tak zęby obok potrafią być różne.
Zresztą jak fachowiec zgrzewa, to chyba widzi co do czego i potrafi to dopasować poprawnie ?
No milimetry na długości mają raczej mniejsze znaczenie niż skacząca taśma.
Wolałbym żeby taśma miała 3 mm długości więcej a zęby pasowały , niż była do milimetra równa z zamówieniem ale przypadły zęby w połowie swoich wysokości z dziurą pomiędzy nimi.
Muszę to obejrzeć dokładnie.
No można popróbować od Sworda. Tam mają droższą amadę w ofercie.
Co prawda 13 mm tylko jeden rodzaj i dwa razy drożej, ale słyszałem ( znowu ploty
że taką amadą człowiek z nożorobów ciął i ciął i ciął ...
Aż przeciął ...

Tyle, że myślałem, że jak piła i tak ma zmienny rozstaw, to samo przejście z zęba na ząb nie powinno sprawiać takich różnic jak podskoki.
Bo i tak zęby obok potrafią być różne.
Zresztą jak fachowiec zgrzewa, to chyba widzi co do czego i potrafi to dopasować poprawnie ?
No milimetry na długości mają raczej mniejsze znaczenie niż skacząca taśma.
Wolałbym żeby taśma miała 3 mm długości więcej a zęby pasowały , niż była do milimetra równa z zamówieniem ale przypadły zęby w połowie swoich wysokości z dziurą pomiędzy nimi.

Muszę to obejrzeć dokładnie.
No można popróbować od Sworda. Tam mają droższą amadę w ofercie.
Co prawda 13 mm tylko jeden rodzaj i dwa razy drożej, ale słyszałem ( znowu ploty

Aż przeciął ...

-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 792
- Rejestracja: 04 lut 2008, 20:26
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Przecinarka taśmowa - zgrzew taśmy
Jak Ci podskakuje to na bank taśma jest krzywo zgrzana, raz tak się nam trafiło (taśma no name). Na co dzień używamy sword i naprawdę potrafią dużo uciąć, chociaż ostatnio zauważyłem, że pękają właśnie na zgrzewach.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 3052
- Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
- Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R
Re: Przecinarka taśmowa - zgrzew taśmy
przetestowałem też trochę taśm i też ten sam problem z pękaniem na zgrzewie zaszalałem już z taśmami Sword też pękają ,ale od jakieś 6 miesięcy kupuje w Koronet Siedlca i nie pękają ku mojemu zaskoczeniu .
Dodane 4 minuty 37 sekundy:
Poza tym mogą być przyczyną łożyska na prowadzeniu taśmy bo się zacierają często dokup najlepiej wszystkie 4 jakiejś dobrej firmy bo te oryginalne to są tanioszki i kulki się w nich wycierają .
Dodane 4 minuty 37 sekundy:
Poza tym mogą być przyczyną łożyska na prowadzeniu taśmy bo się zacierają często dokup najlepiej wszystkie 4 jakiejś dobrej firmy bo te oryginalne to są tanioszki i kulki się w nich wycierają .
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1316
- Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
- Lokalizacja: Chodzież
Re: Przecinarka taśmowa - zgrzew taśmy
Na razie mam Amadę ze sworda.
Póki co działa i nie podskakuje.
Tnij-tanio wymienili taśmy na nowe w ramach gwarancji. Nie zakładałem już nawet do sprawdzenia bo nie chcę wszystkiego rozkręcać i rozregulować sobie.
Póki co działa i nie podskakuje.
Tnij-tanio wymienili taśmy na nowe w ramach gwarancji. Nie zakładałem już nawet do sprawdzenia bo nie chcę wszystkiego rozkręcać i rozregulować sobie.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 3052
- Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
- Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R
Re: Przecinarka taśmowa - zgrzew taśmy
A tak na marginesie "tnij tanio" to jest "sword " taka tajemnica poliszynszyla . Nie do końca chce się przyznawać do własnego wyrobu .
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki