Ustawienie konika

Dyskusje dotyczące pomiarów, narzędzi pomiarowych stosowanych przy obróbce ręcznej i maszynowej.

rdarek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2135
Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
Lokalizacja: 3miasto

#11

Post napisał: rdarek » 13 kwie 2015, 23:34

blasterpl pisze:Panie premierze jak z tym żyć :twisted: , to koledzy podpowiedzą gdzie paluchy mam wetknąć aby dobrze było :wink: .
A może w pierwszej kolejności sprawdzenie osiowości jednym ze sposobów proponowanych w tym wątku przez kol. RomanJ4, na "blaszkę" : https://www.cnc.info.pl/topics56/os-wrz ... t55366.htm
W uchwyt kawałek grubszego pręta i wytoczyć jak najbliżej uchwytu stożek (robi się kieł). Teoretycznie jak łożyskowanie wrzeciona nie ma luzu stożek powinien wyjść w osi (nawet jak uchwyt solidnie bije :wink: ). Są tam również inne sposoby na sprawdzenia osiowości.



Tagi:

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 11575
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#12

Post napisał: RomanJ4 » 13 kwie 2015, 23:39

Koledzy mają niestety rację, taki sposób mierzenia wskazuje bardziej na niecentryczne zamocowanie wałka w twardych szczękach (co jest typowe), lub luz na łożyskowaniu wrzeciona (stawiam bardziej na to pierwsze), niż na niewspółosiowość konika(chociaż też może występować).
Bo uchwyt tokarski nie gwarantuje dokładnego mocowania w osi (o czym koledzy często zapominają), i nie może być traktowany jako baza do pomiarów.
Chyba, że w zataczanych po każdym założeniu miękkich szczękach.
Jak chcesz poznać dokładnie jakie masz ustawienie konika, to jak koledzy radzą:
- przetoczenie wałka(w kłach!),
Obrazek
i to zarówno przy wysuniętej(i zaciśniętej), jak i schowanej tulei w korpusie (pokazuje to czy gniazdo tulei w korpusie konika jest współosiowe do osi toczenia). Metoda ta daje obiektywny i jednoznaczny obraz, bez wpływu innych luzów czy zależności.
- albo pomiar obwodowy bicia tulei (kła), także wysuniętej i schowanej.
Obrazek Obrazek Obrazek
O czym i innych metodach możesz poczytać tu
https://www.cnc.info.pl/topics89/regula ... t66250.htm
https://www.cnc.info.pl/topics80/centro ... t53714.htm
https://www.cnc.info.pl/topics56/os-wrz ... t55366.htm
https://www.cnc.info.pl/topics56/po-zak ... 18,630.htm
rdarek pisze:na "blaszkę"
sposób "na blaszkę" nie jest za bardzo dokładny, zależy od zużycia wierzchołka kła/ów, może służyć tylko jako wskaźnik..
pozdrawiam,
Roman


rdarek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2135
Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
Lokalizacja: 3miasto

#13

Post napisał: rdarek » 14 kwie 2015, 00:07

RomanJ4 pisze:sposób "na blaszkę" nie jest za bardzo dokładny, zależy od zużycia wierzchołka kła/ów, może służyć tylko jako wskaźnik..
Oczywiście jak najbardziej ten sposób ma swoje wady. Co było w cytowanym prze zemnie temacie, również zaznaczone. Jest on jednak najszybszy do zgrubnej kontroli i nie wymaga praktycznie żadnych narzędzi pomiarowych.
RomanJ4 pisze:Bo uchwyt tokarski nie gwarantuje dokładnego mocowania w osi (o czym koledzy często zapominają)
Przetaczając wałek na ostry stożek - robimy kieł i niezależnie od stanu uchwytu tak wykonany czubek bardziej lub mniej dokładny (zależy od operatora) mamy raczej w osi.
No chyba, że są luzy na łożyskowaniu wrzeciona :wink: ale to inna bajka.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 11575
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#14

Post napisał: RomanJ4 » 14 kwie 2015, 00:38

rdarek pisze:RomanJ4 napisał/a:
Bo uchwyt tokarski nie gwarantuje dokładnego mocowania w osi (o czym koledzy często zapominają)

Przetaczając wałek na ostry stożek - robimy kieł i niezależnie od stanu uchwytu tak wykonany czubek bardziej lub mniej dokładny (zależy od operatora) mamy raczej w osi.
Miałem na myśli takie użycie jak na filmiku kolegi blasterpl - do zamocowania gotowego trzpienia(bez przetaczania i nakiełkowania).
Zataczając oczywiście mamy oś...
pozdrawiam,
Roman


Autor tematu
blasterpl
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 8
Posty: 1863
Rejestracja: 13 sty 2012, 18:49
Lokalizacja: jelenia gora

#15

Post napisał: blasterpl » 14 kwie 2015, 08:47

Ooo ale natłok informacji :wink: , wiec tak (poprawcie mnie jeśli się mylę) . Wkładam wałek w uchwyt , przetaczam na średnicy i z czoła ( czyli nawet jeśli wałek był nie osiowo złapany w uchwycie to teraz jest w osi) , nawiercam nakielek (nawet jeśli nakielek jest nie w osi to co najwyżej rozbije otwór na większa ø ale sam otwór będzie w osi ) . Teraz dojeżdżam koniem i robi się to co na filmie i oczywiście toczy stożek , bez podparcia koniem toczy jak trzeba.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 11575
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#16

Post napisał: RomanJ4 » 14 kwie 2015, 09:47

- Łapiesz krótko wałek w szczęki (o ile przelot wrzeciona pozwala),
- planujesz czoło, i robisz nakiełek, (nie ma sensu zataczać wałka przed toczeniem z podparciem, chyba że tylko przeciwny nakiełkowanej stronie koniec do lepszego złapania w uchwycie),
- wystawiasz i mocujesz wałek na długość toczenia, podpierasz koniem, (zaciskasz!)
- toczysz,
- mierzysz.
I jest to najbardziej miarodajny sposób szacowania ustawienia konika, bo o taki przecież w rezultacie nam chodzi.

Jeśli wynika różnica w średnicach przy uchwycie i koniku to przystawiasz zegar do tulei konia (zaciśniętej!), i przesuwasz w odpowiednią stronę o połowę wartości różnicy średnic. Koń do pomiarów oczywiście zaciśnięty na łożu.
Jeśli konik nie ma mechanizmu przesuwu poprzecznego, jest jednoczęściowy, to będzie trochę trudniej, bo należy:
- zegar przystawić do kła w koniku, (zaciśniętym)

Obrazek

- zmierzyć,
- i nie ruszając położenia zegara(!) wycofać konik, podłożyć folię alu pod kieł z odpowiedniej strony, dosunąć konik (oczywiście zacisnąć na łożu), ponownie zmierzyć o ile się przesunął.
- przetoczyć ponownie wałek, i ewentualnie ponownie skorygować, aż do uzyskania zadowalającego rezultatu.
Jest to doraźna poprawka, skuteczna tylko do ponownego mocowania kła w koniku, bo chcąc to poprawić na stałe należałoby podszlifować z odpowiedniej strony wrąb na pryzmę w podstawie konia.
pozdrawiam,
Roman


Grzegorz53
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 572
Rejestracja: 30 gru 2009, 23:21
Lokalizacja: W-wa

#17

Post napisał: Grzegorz53 » 14 kwie 2015, 11:23

Witam
A czy Kolega próbował sprawdzić tolerancję bicia tego kła chociażby mocując go w różnych pozycjach ?

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 11575
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#18

Post napisał: RomanJ4 » 14 kwie 2015, 14:10

Grzegorz53 pisze:A czy Kolega próbował
A kogo ma kolega na myśli?
Jeżeli mnie, to zdjecie przedstawia akurat kieł obrotowy, ale najlepiej robić pomiary na stałym, odpadają luzy łożyskowania samego kła. Zresztą nawet na tym zdjęciu bazą jest korpus kła szlifowany razem z chwytem, więc praktycznie dużych uchybów nie będzie,,
pozdrawiam,
Roman


Grzegorz53
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 572
Rejestracja: 30 gru 2009, 23:21
Lokalizacja: W-wa

#19

Post napisał: Grzegorz53 » 14 kwie 2015, 17:24

Miałem na myśli kolegę blasterpl, który rozpoczął temat.
Jednak coś mi się pomyliło, bo nie chodzi tu o 0,5 setki ale 5 setek. Takie bicie kła jest nieprawdopodobne.


Autor tematu
blasterpl
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 8
Posty: 1863
Rejestracja: 13 sty 2012, 18:49
Lokalizacja: jelenia gora

#20

Post napisał: blasterpl » 14 kwie 2015, 18:20

Grzegorz53 pisze:Witam
A czy Kolega próbował sprawdzić tolerancję bicia tego kła chociażby mocując go w różnych pozycjach ?
Próbowałem , bicie ( w/g pomiaru jak na filmie) waha się od 0,05 do 0.1mm . Dodam ze koń jest hydrauliczny wiec nie ma zaciskania tulei , sam kieł jest obrotowy i dodatkowo ta część o większej średnicy od kła jest obrotowo osadzona w samej tulei.

Kolega RomanJ4 jak zwykle niezastąpiony. Teraz do końca tygodnie nie dotknę maszyny z braku czasu , w przyszłym tyg. popróbuje co koledzy proponują.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Pomiary, Kalibracja, Narzędzia Pomiarowe”