Transport maszyny CNC ponad gabaryt

zabezpieczenie na czas transportu

Planujesz zakup sprzętu do warsztatu, masz problem z maszyną tu możesz o tym porozmawiać - nie tylko maszyny CNC

Autor tematu
albertracing
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 6
Rejestracja: 09 maja 2015, 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Transport maszyny CNC ponad gabaryt

#1

Post napisał: albertracing » 19 cze 2019, 10:10

Mam do ściągnięcia używaną maszynę z DE. Maszyna ponad gabaryt i rozmiar 2700 x 3000 mm. Nie wchodzi więc w standardową naczepę TIRa. Jak rozwiązuje się transport maszyn by zabezpieczyć je przed deszczem/wodą ? Nie mamy skrzyń jak w przypadku nowej maszyny. Czy jedyny sposób to zrobić plandeka na wymiar.



Awatar użytkownika

WZÓR
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7980
Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
Lokalizacja: Oława

Re: Transport maszyny CNC ponad gabaryt

#2

Post napisał: WZÓR » 19 cze 2019, 10:14

albertracing pisze:
19 cze 2019, 10:10
.... Czy jedyny sposób to zrobić plandeka na wymiar.
Ewentualnie trafić na dobrą pogodę i jechać bez plandeki.

....... , przy tych upałach jakie teraz są wieźć maszynę i nie zadawać pytań. :D

Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki


Autor tematu
albertracing
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 6
Rejestracja: 09 maja 2015, 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Re: Transport maszyny CNC ponad gabaryt

#3

Post napisał: albertracing » 19 cze 2019, 10:54

a dziś mamy właśnie opady ... wiec za dużo kasy by robić taką amatorkę ......

Awatar użytkownika

Butler
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 722
Rejestracja: 07 mar 2018, 16:54
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Transport maszyny CNC ponad gabaryt

#4

Post napisał: Butler » 19 cze 2019, 11:01

Oszczędności na plandece... Do głowy by mi nie przyszło. Gdzieś lokalnie to może i tak, ale pchać się z maszyną mającą w sobie wrażliwą elektronikę przez kilkaset kilometrów? Wrogowi nawet bym tak nie doradzał.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „WARSZTAT”