Chłodzenie aluminium - kilka uwag

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
Janek99
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 4
Posty: 36
Rejestracja: 27 gru 2010, 19:45
Lokalizacja: Poznań

Chłodzenie aluminium - kilka uwag

#1

Post napisał: Janek99 » 01 cze 2012, 12:34

Chciałbym podzielić się kilkoma uwagami na temat używania chłodziwa przy obróbce aluminium. Z czystej przyjemności podzielenia się wiedzą, której sam szukałem :)
Kierując się uwagami kolegów z forum początkowo do chłodzenia aluminium przy obróbce CNC używałem denaturatu. Samo chłodzenie było rzeczywiście bardzo wydajne - frez i materiał były wręcz zimne, materiał (nawet PA38) nie kleiły się do frezu.
Po części przez przypadek (protesty sąsiadów na smród denaturatu :) zostałem zmuszony do zmiany rodzaju chłodziwa. Ponieważ mam urządzenia (sprężarka i głowica mieszająca) do systemu chłodzącego nie było problemu, aby użyć chłodziwa "firmowego". Wybrałem chłodziwo Alumet AL872 (nie mam żadnych związków z producentem ani dystrybutorem :). Na początek wziąłem mały baniak 5l, do moich potrzeb w zupełności wystarczający.
Myślałem, że będzie różnica w obróbce, ale ...
Wydaje mi się, że w przypadku aluminium nie powinno się używać nazwy chłodziwo. Wiele gatunków aluminium potrafi chłodzić się "sama". Większą rolę odgrywa tutaj smarowanie. Jak widać i słychać na załączonym filmie chłodzenie denaturatem dawało straszliwy pisk przy obróbce frezem 6mm. Do tego zagłębienie większe niż 0,5mm nie wchodziło tym bardziej w grę. Po zmianie denaturatu na chłodziwo/smarowanie, zagłębienie mogłem zwiększyć do 1,3mm, a hałas od frezu i tak był mniejszy niż w przypadku dykty.
Do tego doszła olbrzymia poprawa jakości obrabianej powierzchni. Niestety nie posiadam obecnie zdjęć elementów obrabianych na oba sposoby, ale na załączonym filmie i tak to widać - jest w dość dużej rozdzielczości.
Chętnie usłyszę uwagi innych kolegów w tym temacie

[youtube][/youtube]



Tagi:


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 5345
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#2

Post napisał: jasiu... » 01 cze 2012, 16:14

Pytanie, jak wygląda obróbka odlewów z tym chłodziwem. Bo wiesz, odlew najczęściej ma pewną porowatość. Jeśli chłodzisz "dyktą", to ta dykta odparowuje praktycznie sama z tych porów i daje doskonale czystą, wolną od jakichkolwiek tłuszczy powierzchnię. Niektóre chłodziwa (nie wiem, jak Alumet) są mieszankami, zawierającymi dość trudno odparowujące, klejące się oleje. Jeśli później taki detal poddajesz alodynowaniu, to mimo odtłuszczania, można zauważyć plamy z chłodziwa w miejscach, gdzie takie chłodziwo "wsiąkło" w odlew. Nie wiesz czasem, jak w tym przypadku zachowuje się Alumet? Wsiąka, czy nie?


oprawcafotografii
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 6107
Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka

Re: Chłodzenie aluminium - kilka uwag

#3

Post napisał: oprawcafotografii » 01 cze 2012, 18:57

Janek99 pisze:Chciałbym podzielić się kilkoma uwagami na temat używania chłodziwa przy obróbce aluminium. Z czystej przyjemności podzielenia się wiedzą, której sam szukałem :)...
Wielkie dzieki za temat, mialem wlasnie pisac podobny ;-)

Planuje zrobic mokry stol roboczy do frezowania dupereli frezami <> 1mm

Tyle ze ja planuje lac strumieniem na pole robocze zeby wyplukac wior spod freza.
Smarowidlo bedzie w obiegu zamknietym. Kupie z ciekawosci ten srodek.

Co do parametrow to 1.3mm frezem 6mm to malutko, ja jade spokojnie 2mm
a mam gietkiego chinczyka ;) przy sztywnej maszynie mozna i wiecej.
Bardzo wazny jest sam frez - polerowanym Dolfamexem 1-piorowym frezuje
wogole bez chlodzenia ;)

Jakub


Autor tematu
Janek99
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 4
Posty: 36
Rejestracja: 27 gru 2010, 19:45
Lokalizacja: Poznań

#4

Post napisał: Janek99 » 01 cze 2012, 19:33

jasiu... pisze: Nie wiesz czasem, jak w tym przypadku zachowuje się Alumet? Wsiąka, czy nie?
No tu niestety coś za coś. Alumet też zawiera dodatki "klejące" czyli jakieś oleje. Malując proszkowo czasami zdarza się, że gdy element nie zostanie dobrze wytrawiony, to pojawiają się babole. Zwłaszcza w pobliżu gwintowanych otworów.


oprawcafotografii
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 6107
Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka

#5

Post napisał: oprawcafotografii » 01 cze 2012, 19:36

Jak juz piszecie w wplywie chlodziwa na pozniejsza obrobke (anoda czy proszek)
to jaki efekt daje tu olej jako smarowidlo? Zakladajac oczywiscie, ze elementy
sa umyte jakims detergenetem...

Mam banke oleju "do aluminium" i zastanawiam sie czy paprac nim maszyne...

q


Autor tematu
Janek99
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 4
Posty: 36
Rejestracja: 27 gru 2010, 19:45
Lokalizacja: Poznań

Re: Chłodzenie aluminium - kilka uwag

#6

Post napisał: Janek99 » 01 cze 2012, 19:37

oprawcafotografii pisze:
Co do parametrow to 1.3mm frezem 6mm to malutko, ja jade spokojnie 2mm
a mam gietkiego chinczyka ;) przy sztywnej maszynie mozna i wiecej.
Bardzo wazny jest sam frez - polerowanym Dolfamexem 1-piorowym frezuje
wogole bez chlodzenia ;)

Jakub
Środek nie jest niebotycznie drogi (140zł. brutto za 5l.) więc nawet na spróbowanie można. Pachnie pietruszką :-)
Zastosowany frez to właśnie Dolfamex 6mm, ale niepolerowany. Będę próbował - nomen omen - zagłębiać temat jeszcze bardziej :)
Bez chłodzenia można, ale pisk jest nieziemski.

[ Dodano: 2012-06-01, 19:38 ]
oprawcafotografii pisze:Jak juz piszecie w wplywie chlodziwa na pozniejsza obrobke (anoda czy proszek)
to jaki efekt daje tu olej jako smarowidlo? Zakladajac oczywiscie, ze elementy
sa umyte jakims detergenetem...

Mam banke oleju "do aluminium" i zastanawiam sie czy paprac nim maszyne...

q
Trzeba BARDZO dokładnie wypłukać i to nie detergentem tylko specjalnymi trawiącymi płynami do malowania np. proszkowego. One nie dość, że płuczą z olejów to jeszcze powodują, że powierzchnia staje się lekko porowata i lepiej przylega proszek.


oprawcafotografii
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 6107
Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka

Re: Chłodzenie aluminium - kilka uwag

#7

Post napisał: oprawcafotografii » 01 cze 2012, 19:40

Pisk to wibracje. Niekoniecznie wynikajace z braku chlodzenia.

Ja ostatnie mam zajoba na temat jakosci obrobki aluminium ;)
Po wymianie wrzeciona na ciut lepsze osignalem tyle ze przy
jezdzie frezem 3mm jest ...cicho. Slychac tylko jak wiory furkocza ;)

Jesli masz wystarczajaco sztywna maszyne sprawdz polerowanego
1-piora - znacznie skuteczniej wywala wiory.

q


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 5345
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

Re: Chłodzenie aluminium - kilka uwag

#8

Post napisał: jasiu... » 01 cze 2012, 19:46

Janek99 pisze:Trzeba BARDZO dokładnie wypłukać i to nie detergentem tylko specjalnymi trawiącymi płynami do malowania np. proszkowego.
No właśnie. Widzę, że znasz temat. Później w piecu proszek "wybucha" i pozostają "pryszcze". Właśnie dlatego niektórzy wolą denaturat. Ale w produkcji wielkoseryjnej, to na myjkę z specjalnymi kąpielami i tak trzeba sobie pozwolić.


Extra330
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 1
Posty: 13
Rejestracja: 08 lut 2005, 09:25
Lokalizacja: jab?onna
Kontakt:

#9

Post napisał: Extra330 » 01 cze 2012, 20:41

Aha, teraz już zajarzyłem dlaczego po oksydowaniu miałem jasne plamy na aluminium. Po frezowaniu trzeba myć!!


oprawcafotografii
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 6107
Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka

#10

Post napisał: oprawcafotografii » 01 cze 2012, 20:55

Mozecie zdradzic co to za srodki myjace? Q

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”