Tocenie pierścienia z płaskiego materiału

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

Autor tematu
Pawel2420
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 7
Posty: 37
Rejestracja: 23 gru 2009, 21:48
Lokalizacja: Warszawa

Tocenie pierścienia z płaskiego materiału

#1

Post napisał: Pawel2420 » 23 gru 2009, 22:29

Witam !

Dysponuję małą tokarką ale mam niewielkie doświadczenie w jej obsłudze. Proste elementy potrafię wykonać. Czasami nawet za pierwszym razem.
Teraz potrzebuję wytoczyć z płaskiego pleksi o grubości 3 mm pierścień o wewnętrznej średnicy 30 mm i zewnętrznej 36 mm. Zamiast serii prób i błędów postanowiłem zasięgnąć waszej porady jak powinienem się do tego zabrać.



Tagi:


rynio_di
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1494
Rejestracja: 03 gru 2005, 23:44
Lokalizacja: lublin

#2

Post napisał: rynio_di » 23 gru 2009, 22:57

W zasadzie można to zrobić tak:
przygotuj materiał tak 38x38 mm zaznacz środek podeprzyj konikiem opierając o szczęki ,bo na pewno specjalnego zabieraka nie masz i obtoczysz powolutku na wymiar 36 mm ,możesz od razu z tego zamocowania stosując odpowiedni nóż odciąć taki pierścień , ale możesz z tym mieć problem. Jak masz wymiar zewnętrzny 36mm mocujesz to w szczękach zewnętrznych i wytaczasz ( odcinasz) środek na wymiar 30mm


Autor tematu
Pawel2420
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 7
Posty: 37
Rejestracja: 23 gru 2009, 21:48
Lokalizacja: Warszawa

#3

Post napisał: Pawel2420 » 23 gru 2009, 23:33

rynio_di pisze:stosując odpowiedni nóż odciąć taki pierścień
No właśnie jaki ma być to nóż. Czy taki wąski do przecinania ?

Zastanawiałem się czy nie lepiej złapać materiał po środku np. przy pomocy trzpienia do frezów krążkowych. Wytoczyć zewnętrzną średnicę a następnie wewnętrzną.

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#4

Post napisał: clipper7 » 23 gru 2009, 23:36

Przy obróbce cienkich materiałów często stosuje się pewną sztuczkę. Obrabiany materiał umieszcza się między kawałkami grubszego, odpadowego i obrabia razem. Unika się w ten sposób wyłamań i innych niespodzianek. Przy plexi ważne jest dobranie parametrów obróbki w ten sposób, aby tworzywo nie topiło się, ma powstawać ładna, równa wstęga łamiąca się w dość długi wiór.
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ


rynio_di
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1494
Rejestracja: 03 gru 2005, 23:44
Lokalizacja: lublin

#5

Post napisał: rynio_di » 24 gru 2009, 08:53

Ok. Tak robili zegarmistrze wtaczając szkiełka do zegarków,sposób dobry.
A jaki nóż ? To coś z rodzaju wytaczaka tylko tak zaostrzony co by w pierwszej fazie przecinał ( wytaczał) materiał po wymiarze 30 mm . Czasami niektóre sprawy trudno opisać, lepiej było by wytłumaczyć lub zademonstrować.


Autor tematu
Pawel2420
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 7
Posty: 37
Rejestracja: 23 gru 2009, 21:48
Lokalizacja: Warszawa

#6

Post napisał: Pawel2420 » 24 gru 2009, 10:43

rynio_di pisze:To coś z rodzaju wytaczaka ...
Zbliżyliśmy się do drugiego pytania, które chciałem zadać.
Mam nóż ISO9 w rozmiarze 10x10. Próbowałem w celach edukacyjnych przeprowadzić wewnętrzne toczenie rury o średnicy 30-40mm. Zapewne popełniałem jakiś podstawowy błąd ale nóż opierał mi się dolną krawędzią o obrabiany materiał zanim ostrze miało szanse się z nim zetknąć. Nie wiem czy taki nóż służy tylko do toczenia elementów wielkości wiadra i w moim przypadku powinienem trochę zeszlifować jego dolną część. Może trzeba tak go zamocować aby ostrze znajdowało się ponad osią obrotu.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 7609
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#7

Post napisał: pukury » 24 gru 2009, 11:19

witam.
wygląda na to że ten nóż jest za duży i tyle .
krawędź skrawająca musi być w osi - tak to już jest .
możesz trochę oszlifować nóż - zachowując zdrowy rozsądek .
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares


Endrju76
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 351
Rejestracja: 30 wrz 2008, 21:17
Lokalizacja: Śląsk

#8

Post napisał: Endrju76 » 25 gru 2009, 20:03

Witam
Wytaczaki z reguły mocujemy powyżej osi, ale bez przesady, zależy od średnicy otworu. Podczas toczenia siła skrawania i tak go trochę wygnie w dół. A jeżeli dół noża czyli du** trochę zawadza to ją można podszlifować.
Endrju
Zaznacz "POMÓGŁ" - to nie boli


Autor tematu
Pawel2420
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 7
Posty: 37
Rejestracja: 23 gru 2009, 21:48
Lokalizacja: Warszawa

#9

Post napisał: Pawel2420 » 30 gru 2009, 22:06

rynio_di pisze:Ok. Tak robili zegarmistrze wtaczając szkiełka do zegarków,sposób dobry.
A jaki nóż ? To coś z rodzaju wytaczaka tylko tak zaostrzony co by w pierwszej fazie przecinał ( wytaczał) materiał po wymiarze 30 mm .
Zastanawiałem się nad kształtem tego noża. Podczas toczenia mogę go przesunąć tylko wzdłuż osi obrotu. Myślę, że powinien wykonać sobie taki nóż z okrągłego pręta zeszlifowując jego koniec do połowy grubości. Czy dobrze kombinuję ?


rynio_di
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1494
Rejestracja: 03 gru 2005, 23:44
Lokalizacja: lublin

#10

Post napisał: rynio_di » 31 gru 2009, 08:00

Nie umiem robić rysunków więc nie wrzucę ci szkicu takiego noża. Tak możesz zeszlifować pręt do połowy, chodziło mi tylko o to by część noża która będzie odcinała ten pierścień była lekko wysunięta , np,przecinak jak ostrzę to: jak chcę aby odcięty detal był gotowy to nóż ostrzę tak aby krawędź po prawej stronie troszkę wcześniej odcinała. ( asymetria w ostrzu).

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”