Udało mi się poprzez złącza dla manometrów spuścić na tyle oleju by prasa opadła o 10cm.
Przy załączeniu górna część pojechała w górę, zreferowała się i pokazał nam się Y - jednak Y1 i Y2 trochę się od siebie różniły (około 2.000 do 9.000 czyli troszkę krzywo sie ustawiła), po drugim naciśnięciu pedału jazdy do góry pojechała wyżej - wartości Y1 i Y2 doleciały do okolic zera i nawet je przekroczyły wówczas ta sama sytuacja co poprzednio.. Y1 -0.001, Y2 12.358 (nie wiem skąd po zerze nagle wskakuje taka duża liczba)
Akcja wykonana dwa razy i dwa razy to samo.
Czy w takim przypadku można już spokojnie obstawić zepsute liniały ? Może ta część, która odpowiada za max. górne położenie jest na tyle wyeksploatowana, ze tam się gubi. Bardzo kumaty gość, który serwisował nam tę maszynę rok temu, mówił że się kończą (nie wiem ile w tym prawdy) - faktem jest że operator wspominał, że w niedużym zakresie ale jednak prasa czasami zagina bardziej z lewej a czasami z prawej.
Druga sprawa zdjąłem je dzisiaj w celu wyczyszczenia/sprawdzenia na tym czarnym pasku po prawo jest mało widoczna strzałka w połowie. Wózek który ślizga się po liniale też ma strzałkę, ale ona w pozycji prasy max w górze jest aż kilkanaście milimetrów ponad paskiem. (nic nie jeszcze nie zmieniałem/regulowałem)
Czy to ma jakieś znaczenie ?
