Spece od mobilnej technologii potrzebni - zakup tabletu

Witam i proszę o poradę i pomoc w wyborze.

Z tabletami do czynienia nie miałem, teraz chcę nabyć, douczyłem się w temacie, zrobiłem rozpoznanie, zostały wątpliwości więc są pytania. Aby nie przynudzać, zadam pytanie główne a potem swoje wynurzenia.

Czy 1GB w tablecie z Windowsem (8.0, 8.1 lub 10.0) to rzeczywiście mało i dyskwalifikuje tablet jak i konstruktora/projektanta? Psioczą na tego Androida, a tych z Widowsem jest mniej, szczególnie na półce budżetowej

Do rzeczy:

Chcę kupić tablet, który nie tyle będzie używany „od wielkiego dzwonu” ile raczej nie będzie niezbędny a zatem będzie to tablet BUDŻETOWY.

Tablet z założenia ma pracować tylko w zasięgu darmowego Wi-Fi. Jako właściciel, będę raczej konsumentem treści a nie producentem treści. Jego przewidziane zastosowania (według priorytetów) będą następujące:

1) Rozpoznanie miejsca w bazie na kwaterze turystycznej (okoliczne atrakcje, ciekawe miejsca, lokalna komunikacja publiczna, czyli lektura www – tak, aby nie szukać/kupować papierowych map/atlasów/ przewodników). To jest zadanie podstawowe.

2) Przygotowanie dziennej trasy – wycieczka piesza/rowerowa/samochodowa.

3) Tło do wieczornej rozrywki (muzyka, film) – na kwaterach turystycznych, nawet tych budżetowych, standardem obecnie jest Wi-Fi oraz TV/radio. TV/radio nie zawsze potrafi zaspokoić potrzeby, więc taki tablet jak znalazł.

4) Pożądane wyjście micro/mini HDMI, bo jak na kwaterze jest już to TV, to zawsze można rzucić obraz na większy ekran.

5) Czytanie e-booków w tak zwanych „przerwach”, czyli wszelkie pociągi, lotniska i inne miejsca, w których bezproduktywnie marnuje się czas.

6) Pożądane posiłkowanie się netem poza zasięgiem Wi-Fi – awaryjne łączenie z netem po modemie 3G. Ale nie jest to warunek konieczny – od biedy mogę podłączyć posiadanego już jakiegoś dongla, choć będzie to, jakby to powiedzieć....

Moje wymagania (według priorytetów):

1) Dobry moduł Wi-Fi, bez szarpania połączeniem (podstawowy warunek)

2) Czytelny i wyraźny ekran, bez żadnej pikselozy i wieszania (drugi podstawowy warunek)

3) 8 cali przekątna – cirka about (oglądałem w sklepie te które były na półce – 7 cali wydaje się za mało, 10 cali to już duża płachta kłopotliwa do targania nawet w plecaku turystycznym – tablet na szlaku będzie używany jedynie awaryjnie, ale jednak będzie przenoszony).

4) Chciałoby się dwóch tygodni trzymania na baterii, ale realia są jasne – jak uciągnie 6h, będzie dobrze. Zasadniczo w podstawowym zastosowaniu będzie używany w pobliżu gniazdka.

5) Bezkolizyjna współpraca z etui-klawiaturą zewnętrzną.

Po dogłębnej lekturze wytypowałem dwa urządzenia o przyzwoitym, moim zdaniem, stosunku ceny do możliwości (wady i zalety z mojego punktu widzenia):

Medion Lifetab P8911 8.9" WiFi 32GB (515 PLN):

zalety:

tablet pono ze stajni Lenovo
dobry ekran: 8,9 cala, 1920 x 1080
2GB RAM (!)
32GB pamięci własnej
kamery: 2 Mpix (przednia), 5 Mpix (tylna) – zasadniczo bez znaczenia, ale w awaryjnej sytuacji znaczenie jest
bateria 7500mAh

wady:

brak wyjścia HDMI, brak modemu 3G
Android 4.4(?)

Kruger&Matz Edge 802 (439PLN)


Zalety:

Windows 10 (?)
niższa cena
modem 3G
wyjście micro HDMI

wady:

gorszy ekran (1280x800)
mniejszy RAM (1GB)
mniejsza pamięć własna (16GB)
słabsza bateria (4000mAh)
gorsze kamery (0,3 Mpix/2,0 Mpix)
gorsza bateria

Wiem, że nikt za mnie nie wybierze, ale liczę na doradztwo doświadczonych i z góry dziękuję.

Problem, do czego tablet.

Jeśli chcesz coś naprawdę mobilnego, za co chcesz zapłacić trochę pieniędzy, to warto zainwestować w taki z jabłkiem.

Jeśli nie, to jednak raczej android. Przyczyna prosta, zdecydowanie więcej, w tym darmowych, aplikacji. I tu bym cię namawiał raczej do chińszczyzny. Bo po pierwsze taniej, za te same pieniądze kupisz lepsze wnętrze. Pamiętaj, że przy Androidzie część programów instaluje się w pamięci wewnętrznej (nie na karcie).

A może większy telefon? Ja sam kupiłem chińskie xiaomi (2 GB pamięci operacyjnej, 32 GB RAM) z 5.5 calowym ekranem. Mam wszystko, w tym internet z telefonu (przydaje się przy yanosiku, ale nie tylko) Taka opcja - dodatkowa karta SIM w tablecie kosztuje.

A ogólnie to szukaj raczej na http://telchina.pl/jaki-tablet-kupic-f176.html - uwierz mi, nie ma lepszego miejsca, gdzie znalazłbyś lepszą wiedzę.

jasiu... pisze:Problem, do czego tablet.

Napisałem wyraźnie, zdaje mi się.

jasiu... pisze:Jeśli chcesz coś naprawdę mobilnego, za co chcesz zapłacić trochę pieniędzy, to warto zainwestować w taki z jabłkiem.

Napisałem wyraźnie, zdaje mi się, tutaj:

gregor1975 pisze:Chcę kupić tablet, który nie tyle będzie używany „od wielkiego dzwonu” ile raczej nie będzie niezbędny a zatem będzie to tablet BUDŻETOWY.

jasiu... pisze:(...)I tu bym cię namawiał raczej do chińszczyzny. Bo po pierwsze taniej, za te same pieniądze kupisz lepsze wnętrze.

Nie wiem, czy przeczytałeś posta, na którego odpowiadasz, ale właśnie wybieram w "chińszczyźnie"

jasiu... pisze:Pamiętaj, że przy Androidzie część programów instaluje się w pamięci wewnętrznej (nie na karcie).

I na tabletowych windowsach również. Stąd moje dylematy.

jasiu... pisze:A może większy telefon?(...)

PRAKTYKOWAŁEM takie zagadnienie wiele lat wstecz i mówię stanowcze NIE! I może ktoś uznał podobnie, skoro powstały takie urządzenia, ni pies, ni wydra, jak tablety

jasiu... pisze:A ogólnie to szukaj raczej na http://telchina.pl/jaki-tablet-kupic-f176.html - uwierz mi, nie ma lepszego miejsca, gdzie znalazłbyś lepszą wiedzę.

Mogę zerknąć, ale takich stron już naczytałem się przez wiele dni i teraz zwracam się do wąskiego grona sprawdzonych praktyków.

Oczywiście dziękuję za dobre chęci.

Swoją droga mógłbyś napisać, jak te Mediony (różne modele) schodziły u Was na Weście?. Było to w Aldi, u nas nie widziałem. Marka pono zacna, w moim pierwszym desktopie miałem płytę główną Medion i złego słowa powiedzieć nie mogę.

Sam szukalem tabletu do tego co Ty wiec sie powymadrzam

Po pierwsze - zapomnij o Androidzie w tablecie,
Po drugie - zapomnij o Androidzie w tablecie,
Po trzecie - patrz wyzej.

Android nadaje sie od bidy do telefonu, co prawda jest multum aplikacji,
ale znakomita wiekszosc to bzdury typu Agry Birds...

Nawet filmu w przegladarce nie poogladasz bo nie ma flasha, a wiekszosc
serwisow uzywa go do strumieniowania video. Tak, wiem mozna doinstalowac
ale mimo to nie dziala to tak jak powinno. Sprawdzalem.

TYLKO i wylacznie tablet z WIN8 - masz pelny, normalny system jak na duzym
komputerze, dziala wszystko dokladnie tak samo (pomijajac dotykowosc).

Mam dwa takie tablety - jeden 8" z 1GB RAM podpiety prawie non-stop do TV
sluzy do ogladania filmow, przegladania sieci z piwem w reku, czy zabrania
na wyjazd na wszelki wypadek jakby trzeba bylo f-re wystawic...

Drugi ma moja kobita - tez WIN8 tylko 10" z 2GB RAMu.
Dziala tak samo, tylko ciut szybciej i plynniej - kwestia ilosci pamieci.

Oba tablety firmy Kruger&Matz. Mam dluzszy czas, mysle ze moge polecic.

Mialem tez przystawce do TV oparta o androida - jak chcesz moge Ci dac
za dwa piwa, zebys sie przekonal co to za shit

k

oprawcafotografii pisze:Sam szukalem tabletu do tego co Ty wiec sie powymadrzam

Po pierwsze - zapomnij o Androidzie w tablecie,
Po drugie - zapomnij o Androidzie w tablecie,
Po trzecie - patrz wyzej.

No to teraz możemy zmienić kontekst tematu na czy za późno zadałem pytanie, czy też pospieszyłem się z zakupem, gdyż zamówiłem tablet Medion Lifetab P8911 8.9" WiFi 32GB

Opinie na temat obu systemów operacyjnych wspominanych tutaj były skrajne, ale miały wspólny mianownik w obrębie każdego:

Android: "szyty" pod urządzenie, konfigurowalny, dedykowany dla "konsumentów" treści, dużo aplikacji, popularny (około 64% rynku) i sprawdzony.

Windows 8/10: uniwersalny, bezpieczniejszy, dedykowany dla "producentów" treści, mało aplikacji, jeszcze w fazie rozwojowej.

Ta faza rozwojowa odstraszyła mnie, gdyż przypomniały mi się młodzieńcze lata wkręcenia w Linuxa kiedy to potrafiłem przez tydzień do późnej nocy dłubać, aby zainstalować drukarkę, czy napęd CD Podobało mi się to przez jakiś czas, dopóki nie doszedłem do wniosku, że tytułem karmienia własnych ambicji komputerowca najwyraźniej bezproduktywnie tracę czas a zaspokojone w ten sposób ambicje mogę sobie najzwyczajniej w buty włożyć.

Wziąłbym tablet z Windowsem, ale z co najmniej 2GB RAM, ale w przewidzianym budżecie takich nie ma.

Na korzyść Mediona zaliczyłem 2GB RAMu, lepszy ekran, większy ekran i lepszą baterię, ale ostatecznie przeważyło to, że sklep pomylił się w opisie, in plus dla mnie, i tablet ten ma jednak złącze miniHDMI

Jak dałem du**, to trudno, teraz można pohejterzyć. Zwracał nie będę, najwyżej poczekam aż skończy żywot (awaria po gwarancji, zmiana standardów) i kupie tablet z iOS. Albo na tym co kupiłem zainstaluję Linuxa bo można

gregor1975 pisze:...
Windows 8/10: ..... mało aplikacji, jeszcze w fazie rozwojowej.

Yyyy a kto to wymyslil?

Windows w fazie rozwojowej? Chodzi o to ze byl Win 95, XP, 7, 8 i teraz 10?;)
Malo aplikacji? Chcialem zauwazyc, ze to jest WINDOWS ten zwykly a nie
Windows Phone

Na tablecie mojej kobity dziala nawet Rhino 3D i to calkiem szybko -
moznaby drobne projekty z powodzeniem dlubac...

Napisz co myslisz o Androidzie jak bedziesz chcial pierwszy film online
obejrzec, poza YT oczywiscie

Ps. Tablet z Androidem zwrocilem po kilku godzinach "uzytkowania"

q

oprawcafotografii pisze:

gregor1975 pisze:...
Windows 8/10: ..... mało aplikacji, jeszcze w fazie rozwojowej.

Yyyy a kto to wymyslil?

Windows w fazie rozwojowej? Chodzi o to ze byl Win 95, XP, 7, 8 i teraz 10?;)
Malo aplikacji? Chcialem zauwazyc, ze to jest WINDOWS ten zwykly a nie
Windows Phone

O tym Windowsie wspominam tutaj w kontekście Windows na tablecie - kłopoty z obsługą dotyku, optymalizacją aplikacji i takie tam. Nie wykluczam, że naczytałem się pierdół, ale zwyciężyła statystyka.
No i wszyscy zgodnie mówili, że 1GB RAM+Windows+tablet to jest porażka.

oprawcafotografii pisze:Napisz co myslisz o Androidzie jak bedziesz chcial pierwszy film online obejrzec, poza YT oczywiscie

Oczywiście - sprzęt będzie w chałupie jutro, najdalej pojutrze, potem jest wolny weekend, więc będzie czas na obmacanie nowego systemu i testy. A ponieważ z natury jestem samokrytyczny, można liczyć na rzeczową relację.

Kupiłem sobie mała kamerkę inspekcyjną. Takie badziewie za niecałe 100zł na długim kablu, żeby można było w dziurę wpuścić i zobaczyć czy coś się nie sączy albo nie urwało w miejscu nie dostępnym. Kamera jest typu Android & Windows. Czyli jest to typowa kamerka z wtyczką USB, do której jest aplikacja czy aplikacje na Androidzie.
Wypróbowałem na 2 tabletach i 3 komórkach z Androidem (nie najtańszych) - nie działa na żadnym. następnie wypróbowałem na 2 tabletach i zwykłym laptopie z Windows XP, 7, 8 - działa na wszystkich, z wykorzystaniem samych sterowników wbudowanych.
I to by było na tyle w kwestii do czego się nadaje Android a do czego Windows
Mógłbym podać inne przykłady, ale szkoda mojego czasu.
Android jest skrojony pod przeciętnego matoła, który strzela sobie samojebki i "dzieli się" nimi oraz innymi swoimi matolskimi wynurzeniami na profilach społecznościowych. Technologia dla plebsu dla którego szczytem możliwości intelektualnych jest przesuwanie palcem po ekranie zgodnie z wzorem kilku gestów.
To jest taki przeciwbiegun dla Linuxa, czyli systemu dla pseudozbuntowanych pseudowywrotowców komputerowych, którzy są w stanie się usrać po pachy byle nie użyć wrażego Windowsa.

Kwaczu, jakkolwiek "doświadczenie" które opisujesz nie ma nic wspólnego z tematem a tym bardziej metodyką badawczą, gdyż/i ponadto wysnute wnioski grzebią Cię jako autora takowej, to powiem krótko - byłeś w "pokoju" wczoraj i szkoda, że nie zabrałeś głosu.

A szkoda, bo mogłeś uratować kolegę od wtopy

Powstaje pytanie, po co ktoś zawraca ludziom gitarę na forum, skoro podejmuje decyzję nie czekając na odpowiedzi?
Tak, zauważyłem ten fakt. A napisałem co napisałem z myślą o ewentualnych innych osobnikach, którzy wykażą się większa rozwagą, żeby nie powiedzieć rozumem

Za specjalistę od tabletów się nie uważam, żeby była jasność. Wyrażam swoje zdanie jako okazjonalny użytkownik (bo regularne używanie urządzeń mobilnych moim zdaniem skutecznie odmóżdża), ewentualnie jako osoba która potrafi napisać aplikację pod Windows czy Androida i widzi różnicę klas także od tej drugiej strony.