Jaki gatunek stali na walce do młynka

rafalmarek10 · Post napisał: **rafalmarek10** » 05 maja 2015, 13:06

Nie wiedziałem w którym dziale napisać, więc napisałem tutaj. Chciałem się zapytać jaki wybrać gatunek stali na walce do młynka do maku, w pobliskiej hurtowni mają tylko S235, ale nie wiem czy nie będzie on za słaby. Myślałem nad C45 albo 18G2A ale nie znam się za bardzo na dobieraniu materiału. Walce będą miały średnice 57mm na długości około 150, a na końcach będę osadzone na łożyskach o średnicy wałka 20mm i z jednej strony będą za łożyskami dwie zębatki na średnicy 19 i szerokości 25mm.

InzSpawalnik · Post napisał: **InzSpawalnik** » 05 maja 2015, 22:46

Stal czarna I produkty spozywcze ????
Nierdzewka w gatunku 304 conajmniej.

rafalmarek10 · Post napisał: **rafalmarek10** » 06 maja 2015, 12:54

Przez to właśnie się pytam, czyli z nierdzewki bym to musiał zrobić ?

Frantz · Post napisał: **Frantz** » 08 maja 2015, 00:29

Ja zrobiłem z gatunek 45 bo i tak z maku będzie wiele tłuszczu na wałkach i o korozje nie trzeba sie martwić .Orginały to żeliwo i co najważniejsze koła zębate muszą się różnić stosunkiem zębów o jedną trzecią co sprawia że jeden wałek się kręci troche szybciej od drugiego dając efekt rozcierania.

InzSpawalnik · Post napisał: **InzSpawalnik** » 08 maja 2015, 21:59

Jesli akceptujesz fakt ze resztki produktu spozywczego ( tluszcz ) pozostana na walku ( co oznacza ze beda fermentowac, gnic I namnarzac bakterie ) to owszem - w ten sposob nie dopuscisz do korozji w jakims tam zakresie....

Natomiast jesli planujesz myc te urzadzenie - co jest przyjetym zwyczajem od 17 wieku w ktorym pewien badacz o nazwisku Leeuwenhoek odkryl mikroustroje zwane bakteriami - wracajac do tematu - jak umyjesz to zardzewieje I bedziesz nie tylko jadl te rdze z makiem ale prawdopodobnie jakies drobnoustroje ktore lubia na rdzy zerowac tez.

zdzicho · Post napisał: **zdzicho** » 08 maja 2015, 23:58

InzSpawalnik pisze:Stal czarna I produkty spozywcze ????
Nierdzewka w gatunku 304 conajmniej.

Maszynki do mięsa maja noże i siatki ze stali czarnej i jakoś nikt nie umarł od tego ,co najwyżej uzupełnił niedobory żelaza. Jak chcesz to, do firmy przetwórstwa spożywczego, to przepisy są bezwzględne, tylko nierdzewka.

Mariuszczs · Post napisał: **Mariuszczs** » 09 maja 2015, 09:09

Korozją się przejmujecie a i ścieranie przecież jest. Co będzie gorsze dla zdrowia - ścieranie nierdzewki czy czarnucha ?

InzSpawalnik · Post napisał: **InzSpawalnik** » 09 maja 2015, 20:33

Mariuszczs : a jak jeszcz nozem I widelcem kotleta schabowego to nie masz scierania ? I gdzie te czastki ida ? A co za roznica czy zjadasz mikrony zelaza I wegla czy zelaza chromu i niklu ?

Spojrz za okno - 40 milionow ludzi - jakies 20 milionow samochodow, wiekszosc 20 letnich wyjezdzonych z katalizatorami tak starymi ze moze pracujacymi na 5% wydajnosci .... i ile naprawde ciezkich metali wdychasz ?

Mariuszczs · Post napisał: **Mariuszczs** » 10 maja 2015, 12:45

A ja właśnie o to pytam - po co zalecenia gatunku nierdzewnego ? Tylko po to żeby spokojnie po robocie umyć ? Przecież można przed robotą odtłuścić i zdezynfekować, a bakterie nie są aż tak nowe dla człowieka jest te spalinki wspomniane.

InzSpawalnik · Post napisał: **InzSpawalnik** » 10 maja 2015, 16:38

MariuszCz: jedno pytanie Ci zadam w kontekscie Twojej wypowiedzi ( sory dwa pytania ).
1. Poszedlbys do restauracji w ktorej uzywaja czarnej stali myja ja odkazaja i odtluszczaja albo do lekarza ktory myje, odtluszcza i odkaza narzedzia pracy z czarnej stali - wszak bakterie to nic nowego.
2. Ktory mamy wiek ? - wydaje mi sie ze zatrzymales sie gdzies miedzy 18 a 19tym....

Jaki gatunek stali na walce do młynka