Dobry statyw vs wiertarka stołowa (do 400zł)
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 8
- Posty: 8
- Rejestracja: 13 maja 2014, 15:46
- Lokalizacja: Olesno Opolskie
Dobry statyw vs wiertarka stołowa (do 400zł)
Witam!
Przymierzam się do poszerzenia narzędziowni mojego elektroniczno-mechanicznego warsztatu. Postanowiłem zakupić wreszcie jakąś porządniejszą wiertarkę.
Narzędzie posłuży do:
- Wiercenia otworów w metalach (myślę, że do fi 8mm; aluminium, stal zwykła i nierdzewna, mosiądz, miedź)
- Wiercenia większych otworów w PCB (powyżej 2mm)
- Wiercenia w plexi
- Wiercenia w plastikach
Moje wymagania nie są zbyt wygórowane. Narzędzie będzie używane raczej sporadycznie. W każdym razie zależy mi na tym, żeby jednak trochę popracowało i dało zadowalającą dokładność. Aktualnie do wiercenia mam: starą, niezawodną wiertarkę Celmy, kilkuletnią wiertarkę Toya (ile ona prac wykonała, a jeszcze działa ), Dremel'a 300 (do prac związanych z PCB i a'la modelarskich) i akumulatorową podróbkę Dremel'a. Do tego mam statyw do wiertarki (43mm), który wyrwałem w markecie (po promocji) za 40zł. Tutaj mam dylemat.
Aktualnie zastanawiam się między dwiema opcjami:
1) Wiertarka stołowa Einhell BT-BD 501
2) Wiertarka stołowa Shwarzbau ZJ4113
3) Statyw Wolfcraft 5027000 + Stara, dobra Celma
4) Statyw Celma PRXa6 + Stara, dobra Celma
O wiertarkach stołowych można się sporo naczytać - kilka dobrych i wiele złych opinii. Nie wiem, co o tym sądzić...
Nad powyższym (jak dla mnie) dominuje statyw. Nie dość, że zamontuje 99% wiertarek, to oddam znajomemu tokarzowi Dremela i będę miał świetny adapter pod uchwyt 43mm.
Co Wy na to? Może macie jakieś lepsze propozycje? Aha, i propozycji odnośnie zakupu WS15/WS16 proszę nie pisać. Mam 17 lat, jestem hobbystą i budżet jest raczej nieprzekraczalny o +/- 50zł.
Przymierzam się do poszerzenia narzędziowni mojego elektroniczno-mechanicznego warsztatu. Postanowiłem zakupić wreszcie jakąś porządniejszą wiertarkę.
Narzędzie posłuży do:
- Wiercenia otworów w metalach (myślę, że do fi 8mm; aluminium, stal zwykła i nierdzewna, mosiądz, miedź)
- Wiercenia większych otworów w PCB (powyżej 2mm)
- Wiercenia w plexi
- Wiercenia w plastikach
Moje wymagania nie są zbyt wygórowane. Narzędzie będzie używane raczej sporadycznie. W każdym razie zależy mi na tym, żeby jednak trochę popracowało i dało zadowalającą dokładność. Aktualnie do wiercenia mam: starą, niezawodną wiertarkę Celmy, kilkuletnią wiertarkę Toya (ile ona prac wykonała, a jeszcze działa ), Dremel'a 300 (do prac związanych z PCB i a'la modelarskich) i akumulatorową podróbkę Dremel'a. Do tego mam statyw do wiertarki (43mm), który wyrwałem w markecie (po promocji) za 40zł. Tutaj mam dylemat.
Aktualnie zastanawiam się między dwiema opcjami:
1) Wiertarka stołowa Einhell BT-BD 501
2) Wiertarka stołowa Shwarzbau ZJ4113
3) Statyw Wolfcraft 5027000 + Stara, dobra Celma
4) Statyw Celma PRXa6 + Stara, dobra Celma
O wiertarkach stołowych można się sporo naczytać - kilka dobrych i wiele złych opinii. Nie wiem, co o tym sądzić...
Nad powyższym (jak dla mnie) dominuje statyw. Nie dość, że zamontuje 99% wiertarek, to oddam znajomemu tokarzowi Dremela i będę miał świetny adapter pod uchwyt 43mm.
Co Wy na to? Może macie jakieś lepsze propozycje? Aha, i propozycji odnośnie zakupu WS15/WS16 proszę nie pisać. Mam 17 lat, jestem hobbystą i budżet jest raczej nieprzekraczalny o +/- 50zł.
Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1014
- Rejestracja: 15 lis 2011, 14:21
- Lokalizacja: Śląsk
W Twoim przypadku zdecydował bym sie na statyw, czy to celmy czy wolfcrafta ale statyw.
Założysz każdą wiertarkę , zabierzesz gdzie chcesz , czasem nawet przypniesz czy przykręcisz do wierconego detalu , jak nie potrzeba wsadzisz do szafy.
Wiertarka stołowa to swojego rodzaju mebelek , musi mieć swoje miejsce i przestrzeń w około.
Pomijam fakt, że jakość tych najtańszych stołowych może Cie bardzo zdziwić ( na niekorzyść ) . O ile trafisz na egzemplarz z prostym wrzecionem, możesz po jakimś czasie poczuć zapach spalenizny z silnika.
Założysz każdą wiertarkę , zabierzesz gdzie chcesz , czasem nawet przypniesz czy przykręcisz do wierconego detalu , jak nie potrzeba wsadzisz do szafy.
Wiertarka stołowa to swojego rodzaju mebelek , musi mieć swoje miejsce i przestrzeń w około.
Pomijam fakt, że jakość tych najtańszych stołowych może Cie bardzo zdziwić ( na niekorzyść ) . O ile trafisz na egzemplarz z prostym wrzecionem, możesz po jakimś czasie poczuć zapach spalenizny z silnika.
Pozdrawiam , Michał.
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 8
- Posty: 8
- Rejestracja: 13 maja 2014, 15:46
- Lokalizacja: Olesno Opolskie
Dziękuję za szybką i merytoryczną odpowiedź!
Właśnie tak myślałem, że jak kupować wiertarkę stołową/kolumnową to za konkretne pieniądze. Nie ukrywam, że jak na fana polskiego sprzętu przystało, WS15/WS16 byłoby wręcz marzeniem, ale zejdźmy na ziemię.
O miejsce się nie martwię - jest go dużo i rodzina przychylnie patrzy na hobby
Z ciekawości napisałem do sklepu narzędziowego, czy ta listwa zębata w statywach jest metalowa.
Właśnie tak myślałem, że jak kupować wiertarkę stołową/kolumnową to za konkretne pieniądze. Nie ukrywam, że jak na fana polskiego sprzętu przystało, WS15/WS16 byłoby wręcz marzeniem, ale zejdźmy na ziemię.
O miejsce się nie martwię - jest go dużo i rodzina przychylnie patrzy na hobby
Z ciekawości napisałem do sklepu narzędziowego, czy ta listwa zębata w statywach jest metalowa.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1743
- Rejestracja: 28 gru 2004, 23:56
- Lokalizacja: Rybnik
Wg mnie porównywanie nawet najtańszych wiertarek stołowych /kolumnowych do stojaków jest trochę nie na miejscu . Bardzo podobne jest porównywanie laptopa do kompa stacjonarnego , niby to komputer i to komputer ale laptop do wygodnej pracy wymaga podłączenia wszystkich peryferiów które są w standardowym kompie . Jedyna zaleta to mobilność . I tak samo z stojakiem mobilny może jest ale wygoda ??? Do jednego otworu można się jakoś przemęczyć ale po godzinie wiercenia wycie celmy wywierci Ci dziurę w mózgu . Do większych otworów trzeba zmniejszyć obroty , na kolumnowej przerzucasz pasek , w zwykłej wiertarce musisz zredukować obroty . Ciekawe co się prędzej spali ?
Decyzja oczywiście należy do Ciebie ale wg mnie wygoda pracy na wiertarce kolumnowej nie ma się ni jak do wiertarki na stojaku , szczególnie ze masz zamiar wiercić w stali nie wspominając o nierdzewce .
Decyzja oczywiście należy do Ciebie ale wg mnie wygoda pracy na wiertarce kolumnowej nie ma się ni jak do wiertarki na stojaku , szczególnie ze masz zamiar wiercić w stali nie wspominając o nierdzewce .
Moj chomik
http://chomikuj.pl/skotisobek
http://chomikuj.pl/skotisobek
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 8
- Posty: 8
- Rejestracja: 13 maja 2014, 15:46
- Lokalizacja: Olesno Opolskie
Jak już pisałem - urządzenie kupuję raczej na kilka dobrych lat, ale nie będzie ono katowane. Poleciłby coś kolega? Ciężko mi się zdecydować. Przede wszystkim boję się tych luzów, o których się sporo naczytałem, a jednak w mojej gałęzi hobby, precyzja jest ważna. Kolejna sprawa to paski. Nie wiem, jak z dostępnością zamienników...
Pisząc o wierceniu nierdzewki, miałem na myśli blachy o grubości max 2mm.
Pisząc o wierceniu nierdzewki, miałem na myśli blachy o grubości max 2mm.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 11575
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
z luzami też można sobie poradzić. Przede wszystkim trzeba wybrać taki egzemplarz, który ma najmniejsze, trzeba sprawdzić przed zakupem, włożyć wiertło, powiercić, sprawdzić jego bicie, luz tulei wysuwnej (do tego jest wkręt regulacyjny, w sklepie zazwyczaj nie wyregulowany), luz wrzeciona, itd ( https://www.cnc.info.pl/topics80/warszt ... 70,550.htm )piotreks-89 pisze:Przede wszystkim boję się tych luzów
z tym nie powinno być problemu, zazwyczaj są typowe.piotreks-89 pisze:Kolejna sprawa to paski. Nie wiem, jak z dostępnością zamienników...
kolega ma słuszną rację, wiercenie większymi wiertłami (i nie tylko wiertłami) w metalach/stali nawet nie ma porównania.skoti pisze:Wg mnie porównywanie nawet najtańszych wiertarek stołowych /kolumnowych do stojaków jest trochę nie na miejscu
W moim uchwycie(fabrycznym, kluczykowym) wiercenie wiertłem ø1mm nie nastręcza żadnego problemu, zauważalnego bicia brak!(w co nie uwierzą zapewne niektórzy koledzy), a przecież moja 7707 ma już swoje lata, oryginalne łożyska, i niejedno już przeszła! (link wyżej).
jeśli chcę wiercić mniejszymi od ø1mm wiertłami, to w uchwycie mocuje przejściówkę jak poniżej o zakresie od ø0,3mm do ø4mm ( http://allegro.pl/glowka-uchwyt-wiertar ... 50090.html )
polecam też dorobić miejscowe oświetlenie z wyłącznikiem
np z lampki za 36 złotych z żarówkami/Ledami na gwint E14
Tak więc, jeśli kolega już na wstępie poświęci trochę uwagi i czasu wybierając zadowalający egzemplarz, i dodatkowo go trochę dopieści, to na pewno nie będzie żałował..
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 8
- Posty: 8
- Rejestracja: 13 maja 2014, 15:46
- Lokalizacja: Olesno Opolskie