Witam
Potrzebuję pomocy . Maszyna po jej włączeniu pokazuje błędy systemowe . Przy próbie wykonani backupa wyświetla się informacja o braku miejsca na dysku D . Po sprawdzeniu zawartości dysku D okazało się że znajduje się tam choinka , wszystkie nazwy plików pozmieniały się . Nie wiem jak mam to naprawić . Najprościej było by zrobić format D ale czy później maszyna wystartuje z danymi z dyskietki z backupem . Czy na dysku D jest coś więcej niż to co na backupie.
Dołączam zdjęcie ekranu z podglądem dysku D , gdyż nie wiem czy zrozumiale opisałem mój problem.
Z góry dziękuje za pomoc
Biese ROVER 346 - Choinka na dysku D
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1614
- Rejestracja: 13 sty 2009, 20:33
- Lokalizacja: Ziębice
Jeśli ten dysk ma jakiś ogólnie znany system plików (np. FAT, FAT16, FAT32, NTFS, HPFS) , to można spróbować tego co poniżej, w innym przypadku może być duży kłopot.
Na dzień dobry sprawdź, czy czasami nie włączyłeś przypadkiem (albo kto inny) kompresji dysku.
Jeśli tak, to "odptaszyć" kompresję.
Jeśli nie, to:
Proponuję wymontować dysk, podpiąć do innego kompa i zrobić obraz CAŁEGO dysku jakimś softem do tego (np. Acronis True Image) i umieścić go na innym dysku.
Po wykonaniu obrazu zrobić Check Disk dla partycji D i zaznaczyć opcję "automatycznie naprawiaj błędy systemu plików"
Podpiąć dysk z powrotem do maszyny i sprawdzić czy wszystko OK.
Jeśli nie, to możliwe, że dysk po prostu mógł paść fizycznie.
Wtedy masz poważny problem jeśli wcześniej nie zrobiłeś kopii zapasowej CAŁEGO dysku.
Jednak żeby się o tym przekonać, możesz podpiąć dysk do innego kompa, po czym odpalić go z (ogólnodostępnej w necie i darmowej) płyty "Hiren's Boot"
Płytę ściągasz, wypalasz, odpalasz z niej kompa, z menu wybierasz "MiniXP"
Uruchomi się WinXP, a tam z dostępnych narzędzi dyskowych wybierasz jakiś program do sprawdzania powierzchni dysków.
Program po "przemieleniu" dysku pokaże, czy masz bad sectory na tym dysku, jeśli tak i jest ich dużo, to znaczy, że dysk albo kończy swój żywot albo jest tuż przed "śmiercią"
Możesz przy okazji sprawdzić S.M.A.R.T dysku i jeśli status SMART-a będzie "BAD", to dysk do wymiany.
Na dzień dobry sprawdź, czy czasami nie włączyłeś przypadkiem (albo kto inny) kompresji dysku.
Jeśli tak, to "odptaszyć" kompresję.
Jeśli nie, to:
Proponuję wymontować dysk, podpiąć do innego kompa i zrobić obraz CAŁEGO dysku jakimś softem do tego (np. Acronis True Image) i umieścić go na innym dysku.
Po wykonaniu obrazu zrobić Check Disk dla partycji D i zaznaczyć opcję "automatycznie naprawiaj błędy systemu plików"
Podpiąć dysk z powrotem do maszyny i sprawdzić czy wszystko OK.
Jeśli nie, to możliwe, że dysk po prostu mógł paść fizycznie.
Wtedy masz poważny problem jeśli wcześniej nie zrobiłeś kopii zapasowej CAŁEGO dysku.
Jednak żeby się o tym przekonać, możesz podpiąć dysk do innego kompa, po czym odpalić go z (ogólnodostępnej w necie i darmowej) płyty "Hiren's Boot"
Płytę ściągasz, wypalasz, odpalasz z niej kompa, z menu wybierasz "MiniXP"
Uruchomi się WinXP, a tam z dostępnych narzędzi dyskowych wybierasz jakiś program do sprawdzania powierzchni dysków.
Program po "przemieleniu" dysku pokaże, czy masz bad sectory na tym dysku, jeśli tak i jest ich dużo, to znaczy, że dysk albo kończy swój żywot albo jest tuż przed "śmiercią"
Możesz przy okazji sprawdzić S.M.A.R.T dysku i jeśli status SMART-a będzie "BAD", to dysk do wymiany.
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 6
- Rejestracja: 23 kwie 2009, 21:31
- Lokalizacja: wielkopolska